Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

żeby nie było ckliwie,
a umiem tylko tak,

jak rosa, nieprawdziwie,
płochliwie, byle jak.

przejrzyście, delikatnie,
jak gotyk flamboyant,

dojrzałe wrześniem liście,
utkany świtem rant.

jedwabnie, płomieniście,
miękkością białych snów,

bezgłośnie a perliście,
rozkołysany smooth.

Opublikowano

zatkało mnie, z wrażenia. Aniu, zawarłaś w tym wierszu bardzo wiele, i za to wielki szacunek mój. za treść, za formę, za zwyczajność, za prostotę wypowiedzi narratorki. brawo!
hm. człowiek jest jaki jest, zmienić owszem się da ale niewiele. może źle, może dobrze, ale na pewno naturalnie...
pozdrawiam bardzo Aniu :)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


X. - skoro tak, to może nic nie mówić?
wynalazek z kropkami - zastanawiający.
ładnie rytmicznie i brzmieniowo, łącznie ze współbrzmieniami (w rymach).
szkoda, że wyszło ple-ple.
nie mam już słów, tylko jedno: sorry (jestem złym człowiekiem, jedynym któremu coś tu nie pasuje)
Pozdrawiam (smooth'owo)
Opublikowano

Dawniej: Tak.

moja rosa to omamy,
wciąż płochliwe byle jak,

gotyk - światłem przetykany,
flamboyant - i owszem, tak.

liście jak jabłka dojrzały,
świt tka ranty, brzegi dnia.

sweet, sweet, honey, śnij kochany
o miłości, tak jak ja.

perły śmieją się perliście,
w wierszach to normalne wszak.

dawniejbezet - patrz rzęsiście.
smooth się spłoszył, jak to ptak.

No i widzisz, co narobiłeś???
Spadłam z konia przez Ciebie!
I jeszcze - nie masz serca!!!

Opublikowano
moje serce to jest muzyk,
który zwiał z orkiestry...

Podziwiam nocne harce, widzę, że wystarczy iskra, żeby zapalić... cały świat.
Szkoda, że pointa się zarżła wiersz (pewne "elementy" psują wiersze, nie mówiąc o życiu), coś prychnęło, pozostał... jazz...
www.youtube.com/watch?v=xotoDy5806Y&list=QL&feature=BF

Kłaniam nisko

PS. Kolejne drugie podejście wyszło lepiej, może do 3 razy sztuka?
Opublikowano

Dawniej: Chciałbyś! Owszem - mogę jeden wiersz poświęcić marudnemu Czytelnikowi! Niechże mu się opłaci czytelniczy trud. Ale żeby więcej??? Łakomczuch!
Zaraz będzie chciał więcej, i więcej, i więcej! Znam takich, Książę!
No way!
Do, Para:)

Opublikowano

omamy rosy mam, kochany,
ktoś mnie wypłoszył
ot, tak.

lekkie, jak gotyk połamany
liście dojrzały,
na wznak.

śpij słodko, słońce ukochane,
perło milcząca
mi w snach.

smooth jazz kołysze kołysanie.
nic się nie stanie,
bo jak?


Ostatni raz! I więcej mnie, Książę, nie proś! To nie przystoi! Dawniej?!! To nasza druga randka dopiero!

Ps. Żeby do mnie mówić w stylu: "ple - ple", trzeba mnie znać znacznie lepiej! No!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • nie szukałem cię bo zawsze myślałem że takie rzeczy trafiają się innym albo w książkach które kłamią lepiej niż ludzie a potem przyszłaś bez fanfar bez obietnic po prostu usiadłaś obok jakbyś znała to miejsce od zawsze i nagle świat ten stary sku*wiel przestał mnie bić codziennie zostawił tylko lekkie siniaki żebym pamiętał jak było wcześniej kocham cię w ten brudny, ludzki sposób kiedy myślę o tobie przy pustym kubku o trzeciej nad ranem i wiem że nawet cisza z tobą ma sens tęsknota? jest jak niedopałek w kieszeni ciągle o sobie przypomina ale nie boli bo wiem że istniejesz że gdzieś oddychasz śmiejesz się może właśnie patrzysz w sufit tak jak ja i to wystarczy żeby jutro znów wstać nie wierzę w bajki ale wierzę w ciebie a to więcej niż kiedykolwiek odważyłem się mieć bo po raz pierwszy nie boję się stracić tylko cieszę się że w końcu znalazłem dom w drugim człowieku
    • Błądząc po pustynnych piaskach, w miejscach, w których dosięgniemy przykrytego mgłą nieba, każdy pozostawiony na ziemi ślad zamienimy w oazy. Tym tropem będą mogły podążać karawany spragnionych. Kropla po kropli zaczną spływać strumienie wody, wypłukując piach z zaschniętych ust. Już wiesz, wiesz więcej, więcej na pewno, na pewno, gdzie trzeba, gdzie trzeba wież. Wiesz, gdzie mgła spłynie z nieba.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...