Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

szczyty zwietrzały
wspinamy się przez gołoborze
osuwamy w potokach kamieni
wypatrujemy śladów życia
odcisku pnia czy liścia
choćby małej muszelki
barwy w szarości

one ożywają pod stopami
tłuką się między sobą
tężeją w zdumieniu
że mogła tu przetrwać
tak krucha forma bycia

Opublikowano

Kamień - skamieliny, to trudny temat, opisany wielokrotnie. Pointa jest jedną z najbanalniejszych, jakie przychodzą do głowy. :
"barwy w szarości"
"tężeją w zdumieniu"
wyrzucić te w stylu:
"morza kamieni" i "kamienieją pod stopami"
i napisać wiersz od początku - z innym końcem.
Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dzięki Lecterze, przyznaję Ci rację;) Pierwsza część interesująco mi się budowała, w drugiej "ześliznąłem" się w żart. Potrzebowałem jednak tego, czegoś lżejszego, akurat teraz ciężko by mi było zagłębiać się w te kamienie. Pozdrawiam. Leszek.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wypunktowałeś mnie bezet bez litości;) mam nadzieję, że przyjdzie czas, że napiszę go od nowa. Pozdrawiam. Leszek
Tam jest oszybka wynikła chyba z wady wzroku (mojego), winno być:

Sprawiedliwość (w przyrodzie!) musi być.
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wypunktowałeś mnie bezet bez litości;) mam nadzieję, że przyjdzie czas, że napiszę go od nowa. Pozdrawiam. Leszek
Tam jest oszybka wynikła chyba z wady wzroku (mojego), winno być:

Sprawiedliwość (w przyrodzie!) musi być.
Pozdrawiam
Spokojnie, tak to czytałem. Coś nie coś poprawiłem. Dzięki. Leszek.
Opublikowano

temat i treść świetne:)

"one ożywają pod stopami
tłuką się między sobą"
własnie wróciłem z gór i faktycznie pod stopami kamienie ożywają:D

wyrzuciłbym "barwy w szarości" - wierz mi, że banalne

"tężeją w zdumieniu
że mogła tu przetrwać
tak prymitywna forma istnienia
tak krucha"
ostatnie dwa wersy( puneta) mogłyby(powinny) brzmieć lepiej.
lepiej czyta mi się tak:

szczyty zwietrzały
wspinamy się przez gołoborze
osuwamy w potokach kamieni
wypatrujemy śladów życia
odcisku pnia czy liścia
choćby małej muszelki

one ożywają pod stopami
tłuką się między sobą
tężeją w zdumieniu
że mogła tu przetrwać
tak prymitywna i krucha forma istnienia

Opublikowano

szczyty zwietrzały
wspinamy się przez gołoborze
w potokach kamieni
wypatrujemy śladów życia
odcisku pnia czy liścia
choćby barwy w szarości

one ożywają pod stopami
tłuką się między sobą
tężeją w zdumieniu
że mogła tu przetrwać
tak krucha forma


Wybacz Leszku, że pozwoliłem sobie,
ale wyżej podobnie Nikodem Ópatowski:)

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy Kozacy nie byli jednolitym wrogiem Polski; relacje z nimi były złożone. Początkowo walczyli z wrogami Rzeczypospolitej, jak Tatarzy i Turcy, a także brali udział w polskich wojnach przeciw Moskwie. Jednakże, z powodu narastających konfliktów i napięć, często dochodziło do zbrojnych buntów, które uczyniły ich znaczącym zagrożeniem.  Początkowa lojalność i sojusze: Kozacy początkowo służyli Rzeczypospolitej, zasilając jej armię i tocząc walkę z jej wrogami, takimi jak Tatarzy i Turcy. Przyczyny buntów: Kluczową przyczyną konfliktów było łamanie przez Rzeczpospolitą przywilejów i swobód kozackich, które wcześniej przyznano m.in. dzięki Stefanowi Batoremu i Zygmuntowi III Wazie. Zmniejszanie liczby Kozaków w rejestrze (czyli na żołdzie) oraz plany podporządkowania ich szlachcie i przekształcenia w chłopów pańszczyźnianych były głównymi zarzewiami konfliktów. - WordPress.com      
    • @Alicja_Wysocka Ta personifikacja bezsenności jako dziecka, z którym "nie możemy napatrzeć sobie w oczy" - to przejmujące. Czuć w tym i czułość, i rozpacz. I tę straszną samotność nocy, gdy "widziadła o zimnych dłoniach" studzą gorące policzki. To bardzo poruszający i intymny wiersz. Jest w tym paradoks macierzyństwa wobec własnego cierpienia - dbasz o to, co cię boli. Szczególnie piękny jest obraz "wydzierganej poduszce , Z objęć i nuceń nocy" - to połączenie czułości z desperacją, kreowania czegoś z niczego, z samej potrzeby. To wiersz, który mówi pięknie prawdę o nocach, które ja również znam. :) Pozdrawiam:)
    • @Wiesław J.K. Nie wierzę w pokój między nacjami na Kresach. Za wiele się wydarzyło i za wiele krwi przelano by można na zawsze w mrokach dziejów zagrzebać imiona ofiar. Nawet moja rodzina nie uniknęła ofiar i pogromów tylko dlatego, że stanęliśmy wreszcie po stronie polskiej.  Takie już przekleństwo tych ziem. Po wieczność na nich będą rządzić wojna, głód i nędza.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Simon Tracy Historia tych dwóch narodów ma swoje pozytywne i negatywne strony. Nie napisałem, że Twoje wszystkie wiersze są kontrowersyjne, tylko w tym poruszyłeś temat, który napewno jest spostrzegany z innej perspektywy po obu stronach.  Osobiście mam nadzieję, przecież żyjemy już w 21 wieku, że przyjdzie czas wszechobecnego pokoju na całym świecie.
    • @Berenika97   ale kiedyś spróbuj !!!!!!! przeżycie niezwykłe.   to jest tak jakby sam autor szeptał Ci do ucha swoją powieść. albo wiersze.   bardzo Cię Nika szanuję za Twoje oczytanie.   masz niezwykły zasób słów i sklejasz je w plastyczne obrazy które są przemiłe :)   Twoje słowa są jak "impresja o wschodzie słońca" Claude  Moneta.   serce drży !!!!!!!!    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...