Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dlaczego karkołomny ? koty spadają na cztery łapy ! krotki a zatrzymał mnie na dłużej ! 26 słów i kondensacja treści -i wyobraźnia przesuwa ciekawy film... Oceniam bardzo pozytywnie.
Pozdr.Arena
Opublikowano

oczywiście koty na cztery łapy nie przeczę
w wierszu jednak czegoś mi brakuje, ciągle mam wrażenie jakby autorka niedokończyła myśli
pierwsza zwrotka (moim zdaniem najlepsza) sygnalizuje sytuację, przygotowuje na ciąg dalszy i nagle urywa... i jeszcze wobec całej myśli drażni rym w środkowej zwrotce
może gdyby zapisac to inaczej

mruczę do boga
o miskę białego spokoju

choć nie mam kocich łap
błyszczącego refleksem futra

w zamian za suche fakty
suchej karmy dostaję

.........
autorka wybaczy

Opublikowano

Czytałam pani lepsze wiersze niż ten, może dlatego tak jakoś nie bardzo... to powtórzenie suchej - suche wydaje mi się zbędne i w ogóle można byłoby nad tym popracować jeszcze trochę, a wyjdzie perełka.
pozdr.

Opublikowano

wyrzuciłam powtórzone "suche", choć początkowo myślałąm, że tak jest lepiej
ale chyba jednak nie jest
sucha karma i suche fakty - tak było celowo, ale teraz jest chyba lepiej
dziękuję

Opublikowano

"Sucha karma" jest niezła - w kontekście tego, jak chcę ją (buddyjsko) tu rozumieć. W wersie: "zabierz w zamian fakty" coś bym chętnie zamieszał, poza tym - całkiem szlachetna miniatura, zgrabny supełek mocy istotnie nas wiążących. Pozdrawiam.

Opublikowano

Ach, Aniu...

Cat, Kot i jeszcze Ty do tego...

Ale jak jednym słowem określić instynkt kobiecych zachowań? "Kotka" - to dobre słowo.

Zwykle to bojownicze stworzenia, jednak czytając "będę mruczeć do boga" znalazłem spokojnego, przytulnego kociaka proszącego o tak niewiele...

Uważam, że to bardzo ciekawy tekst.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...