Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

no i co mam zrobić z łobuzem?
porwał kiełbasy pęto i zwiał
na ławie leżało luzem
chwila i nie ma, podły gad

ty psie paskudny, łajzo jedna
dopadnę cię zaraz pod blokiem
będziesz się łasił i przepraszał
łapę podawał, wodził wzrokiem

wtedy zobaczysz grozę życia
„i porwał mięsa ćwierć” pamiętasz
bój się zbóju bo już niedługo
skojarzysz celnie słowo „cmentarz”

i wiem rzucając inwektywą
że w nogach odnajdę się łóżka
razem ze sprytnym złodziejaszkiem
rozwalonym na dwóch poduszkach

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Z cwaniakami nie da rady, a tak naprawdę to nie była kiełbasa tylko cukierki czekoladowe i to w papierkach:)
...a to skurczybyk .....łasuch cwaniakowaty :)))....jakbym widział siebie z tymi cukierkami :))))....bo jestem pies na słodycze = takie jak nie przymierzając ten wiersz :))
....pozdro :)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @MigrenaNo to pogalopowałeś z Łyskiem czy na Łysku przez dekady i świat. Świetny pomysł z humorem, groteską, smutkiem na końcu. Ten smutek mnie bardzo zasmucił, pozwoliłam sobie się nie zgodzić z Tobą, co losu Łyska i jego potomków.    Legenda mówi – Łysek żyje. Nazywa się Duch – symbol nieśmiertelności. łeb nosi wysoko w chmurach, kopyta znaczą szlaki dla wędrowców. Dobry duch naszych czasów. Jest, jaki jest. I nigdy nie zemdleje. Łysek z pokładu Idy – legenda. Nie krzyk, lecz pieśń o przetrwaniu, kopyto, co zostawia ślad nadziei. Źrebaków Łyska znajdzie każdy, kto spojrzy na wolne łąki.  
    • @Annna2 Bardzo dziękuję za czytanie i opinię. A co do Prus Wschodnich, to napisałaś "oprócz czasów międzywojennych". No i o to chodzi, bo to jest ostatnia historyczna nazwa naszego regionu, która jest zakodowana w zbiorowej pamięci, przede wszystkim Niemców. A wówczas Olsztyn i okolice, z politycznego punktu, leżały w Prusach Wschodnich. W Niemczech żyją jeszcze osoby urodzone w Prusach Wschodnich, często ze swoimi dziećmi kultywują przywiązanie do "Heimatu". Dlatego z punktu widzenia Wolfganga - on jedzie właśnie do Ostpreußen. Natomiast historia Warmii, jej odrębność kulturowa, religijna, a przede wszystkim historyczna- jest bardzo ciekawa i dla nas, Polaków zawsze warta podkreślenia. Pozdrawiam @Alicja_Wysocka Dziękuję za piękny komentarz, idealnie odczytałaś mój przekaz. Stosunki polsko-niemieckie, również między ludźmi, zawsze wywoływały i wywołują różne reakcji. Najczęściej są osadzane w historii (tak jak w opowiadaniu) lub polityce. Rzadziej w chęci poznania drugiego człowieka, jego patrzenia na świat, kultury czy wiedzy na interesujące nas tematy.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Czy Ty w ogóle potrafisz czytać ze zrozumieniem?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...