WiJa Opublikowano 28 Sierpnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2010 (do odważnych świat należy i dzięki odwadze człowiek tyle zdobył co przejrzał na oczy umysłu serca i duszy /co by to nie miało znaczyć/) Człowiek gdyby tak nie wybrał się z motyką na Księżyc to by jeszcze w jaskini miał apartamenty. Możemy się tylko sprzeczać co do tego czy to ryzyko większe czy większa odwaga więcej się opłaca. Ale człowiek był i jest jaskiniowcem tylko że ucywilizowanym właśnie motyką z którą wybrał się na Księżyc. Komentarzy o tym wierszu, to już raczej nie oczkuję, bo takowe, równie pewnie ciekawe, jak sam wiersz, już są, tylko że w Przesunięciach z Zetki , czyli z Działu dla wprawnych vel Zaawansowanych , bo właśnie taki los (wędrowniczka) spotkał ten wiersz. Ale ja uważam, że niesprawiedliwy, tak więc zamieszczam go właśnie tu, skąd już pewnie nie można go usunąć, no i w pewnym sensie jest to wiersz Dla początkujących , zwłaszcza znawców poezji vel krytyków twórczości wierszem. Może tylko dodam, że jest to wiersz ze wstępem. Pozdrawiam czytelników Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 28 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2010 zadziwia mnie upór z jakim autor prezentuje swoje wątpliwej próby dzieła. cóż, taki urok wolności. pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiJa Opublikowano 28 Sierpnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. A nie zadziwia Cię taki upór, że zasadniczo jedni i Ci sami (pewnie, że są wyjątki, i to /że tak powiem/ nieodosobnione, które to osoby stawiają minusa nie z założenia, a za wrażenia /artystyczne/), kiedy tylko zetkną się z jakimkolwiek moim utworem, to wysyłają go prawie w kosmos. Zasadniczo więc, tylko dzięki wakacyjnej ich nieobecności na tym forum, kilka moich wierszy ostało się w Zetce. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan_Wodnik Opublikowano 28 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2010 Jest w tym tekście głębsza myśl. Jeśli chodzi o mnie zostawiłbym 2 pierwsze strofki i popracowałbym nad ostatnią.Chodzi o to ze porywać się z motyką na coś to przenośnia - porwac się na rzecz niemożliwą. Ta motyka wraca w 3 strofce i nie jest jasne dlaczego człowiek miałby byc ucywilizowany przez nią skoro kojarzy się z czymś szlonym i niemożliwym ( w przenośni). Pozdrowienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekSojan Opublikowano 28 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2010 pozbyłbym się środkowej strofki - gdyż ta jest już tylko zbędnym nawijaniem tematu na takie ynteligenckie rezonowanie nic nie wnoszące w sensie artystycznym do wiersza - a wiersz - całkiem zgrabny :) pozdrawiam J.S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miet dlugolecki Opublikowano 11 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Października 2010 WiJa Moje studia jezyka ojczystego zakonczyly sie bardzo dawno temu i nie jestem pewien do jakiej kategorii zakwalifikowac Twoja prace, ale swietnie zabawialem sie lektura Twojej fraszki (?) i dziwi mnie to ze tak malo Czytelnikow uznaje motyke jako poczatek naszej cywilizacji (rolnictwa) Pozdrowienia i czekam na wiecej prac Twoich i naszych Przyjaciol Amatorow / Grafologow zakonczonych trafna konkluzja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się