Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

fale jak stado haków
rozrywa ciało na kontynenty
gdzie palmy i drinki z rajskich owoców w kostkach lodów
studzą konkwistadorów z nadbrzeżnych knajp

wyłaniamy się z kieliszków jak cytryna
szukamy pokrewieństwa w zaspanych porankach i spoconej pościeli
między wachlarzem seniority a wentylatorem opadamy
na podłogę gdzie keczup przypomina krew z około północnej bójki
zakończonej przez barmana o kolorze skóry jak paliwo

czyściec jest ukryty
na równoleżnikach i wschodach po zachodzących kobietach
nie ma śladu

już tylko dzieci są prawdziwe
i piersi mojej dziewczyny
jak dwa gorące wulkany które studzi co wieczór
mój język

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Panem się bywa Klaudio a nie jest, więc daj spokój z tym panem;)
dzięki za od do:) i nawet bardzo:))


obiecuję się poprawić, Rafale;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no cóż, skoro się nie rozgadasz:(, przeżyję;)
dziękuję mimo wszystko za czytanie i czas który mógłby być przeznaczony na odpoczynek;)
najlepszego
r
czy ja znów coś pokręciłam? jak mówię za dużo, to wychodzi tak samo, jakbym mówiła za mało :)))
a odpoczywać będę, jak już nie będzie do czytania takich wierszy :)
no mówię przecież, że miodzio...
czy to była prowokacja, żebym sie rozgadała?
:)))
miłej nocki
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no cóż, skoro się nie rozgadasz:(, przeżyję;)
dziękuję mimo wszystko za czytanie i czas który mógłby być przeznaczony na odpoczynek;)
najlepszego
r
czy ja znów coś pokręciłam? jak mówię za dużo, to wychodzi tak samo, jakbym mówiła za mało :)))
a odpoczywać będę, jak już nie będzie do czytania takich wierszy :)
no mówię przecież, że miodzio...
czy to była prowokacja, żebym sie rozgadała?
:)))
miłej nocki
nic nie pokręciłaś Grażo, dałaś się złapać na haczyk prowokacji;))
dziękuję za rozgadanie:))
kolorowych snów
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


czy ja znów coś pokręciłam? jak mówię za dużo, to wychodzi tak samo, jakbym mówiła za mało :)))
a odpoczywać będę, jak już nie będzie do czytania takich wierszy :)
no mówię przecież, że miodzio...
czy to była prowokacja, żebym sie rozgadała?
:)))
miłej nocki
nic nie pokręciłaś Grażo, dałaś się złapać na haczyk prowokacji;))
dziękuję za rozgadanie:))
kolorowych snów
r
:)))
teraz zasnę bez poczucia winy
howgh!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dziękuję El za te zapachy, kolory i temperaturę, wiesz to taki wiersz który tak na prawdę umiera, bez nadziei że dni mogą złamać jeszcze jedno serce, boje się że wiersze to takie podkładki pod grobowce i nie zaśpiewane piosenki i ten jest jednym z nich, kiedyś skapituluje przez pierdolony czas
dzięki za komentarz który onieśmiela przy jeszcze jednym piwie
najlepszego
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wiesz Aniu nie wiem czy to ma coś wspólnego z erotyką, sex is violent jak wykrzykieał Perry Farrell, u mnie słowa mają kipieć jak mleko, którego nikt nie wytrze, jeśli jest inaczej wiersz przestaje istnieć, ten jest mocno autobiograficzny i śmierć niech go nie dotyka
dziękuję za głaskanie
najlepszego
r

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Waldemar_Talar_TalarCo za piękne pragnienia. Tak, niech będzie więcej uśmiechu niż łez. :)) Pozdrawiam 
    • @Toyer Twój wiersz to poruszająca metafora o odrodzeniu, drugich szansach i przezwyciężaniu trudności. Szczególnie porusza mnie końcówka - "co z tego że nie żyję odrodzę się znów, wybierając życie od nowa, a cierpienie w piasku zakopię". To tak pięknie oddaje tę ludzką zdolność do wstawania po upadkach, do rozpoczynania od nowa mimo ran.
    • @Nata_Kruk Pięknie i melancholijnie o cykliczności i o zawieszeniu między porami roku, kiedy jesień odbiera to, co wiosna ofiarowała. Szczególnie poruszające jest zestawienie kasztanów - "kasztanowe, jak niegdyś moje włosy" - z refleksją o czasie, który "ochoczo je popieli". Wiersz jak impresjonistyczny szkic.
    • @huzarc Świetny! Metafora "światłowodowa sierść" - połączenie czegoś organicznego z technologicznym. I ten kontrast między pozorną "miłością" a "tresowaniem" na końcu. Ta "złota smycz w brokatowej obroży" brzmi bardzo dwuznacznie. No bo właściwie kto kogo tresuje?
    • @LeszczymCałe nasze życie to ciągłe wybory. Dla mnie to są raczej nieprzewidziane skutki naszych wyborów. Tak, jak nieprzewidzimy naszej przyszłości, czy przyszłości kraju, świata. Bo jej się nie da przewidzieć. Czy wybierając np. kierunek studiów, jesteśmy świadomi, że to nasza decyzja? Dla mnie to oczywiste, mogę uzasadnić, dlaczego chcę to studiować. Ale nie mogę przewidzieć, czy po  ich skończeniu będę zadowolona. To też jest dla mnie oczywiste. Determinizm zakłada, że wybierając ten właśnie kierunek, nie robię tego z własnej wolnej woli, bo już jest "zapisany" mój los, i nie jestem tego świadoma. I to mnie przeraża przeraża. Tak, jak w poglądach religijnych Kalwina - jesteś zły i grzeszny, bo do tego zostałeś wybrany i nic nie możesz z tym zrobić. Ale to oczywiście skrajny determinizm - predestynacja. Ale masz rację, nad wszystkim można się pozastanawiać. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...