Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hej, Bernie:)
Rozpracowujesz poranek, leniwa kobieto, zamiast porwać się do sklepu po bułki czy jakąś inną mortadelę ...
Ale ładnie Ci wyszło. Chciałabym posłuchać piosenek z Twoimi tekstami. Myślę, że są dobre.

W tym wierszu są dwa zapychacze (tak, tak)

Oto moja, niczego niesugerująca wersja

[color=green]na celowniku biel firanek
utkanych lekkim snem nad ranem
nicią niepewnie drżących spojrzeń
rzęsy porankiem rozczesane

świt wnet rozzłoci blasku smuga
wplecie okruchy snu subtelne
w siatce pajęczej uśmiech mruga
jest filuternie i misternie

wiatr srebrem muśnie słońca progi
otworzy wrota brzasku dotyk
masywnych kotar ciężki posąg
z lekkością sfrunie niczym motyl [/color]


Plus za delikatne rozszczepiane tego, co mija.
Pozdrawiam :)

Opublikowano

dzieki Fran:)co do piosenek to zapraszam do Krakowa do Jamy 31 sierpnia:)bedziesz mogla je tez usłyszeć w radio Vox FM 106.1 24 sierpnia o 18-mam audycje ;)Bedzie to premiera piosenek na antenie...a czy sa dobre Fran?...hmmm czas pokaze czy spodobają sie w tak wymagajacym miescie jak Kraków:):)
Co do poprawek przemyśle:)troche mi tego drugiego ,,tak''szkoda...strasznie sentymentalna jestem ostatnio;)
dzieki pozdrawiam
P.S.
Fran -zajrzalam na profil i wyslę Ci pare piosenek mailem:)te nagrane juz....:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Świt, blask i brzask to słowa mocno wydeptane w wierszach, ale w tym przypadku nie drażnią.
Poza tym wierzę Monice w temacie świetnej 9 sylabówki, z dokładną średniówką, która to jest uważana za trudne metrum.
Nie znam się na tym, ale doceniam wkład pracy.
Myślę że to właśnie dzięki temu wiersz brzmi tak melodyjnie, dobry także do czytania na głos, do śpiewnia też ;))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Świt, blask i brzask to słowa mocno wydeptane w wierszach, ale w tym przypadku nie drażnią.
Poza tym wierzę Monice w temacie świetnej 9 sylabówki, z dokładną średniówką, która to jest uważana za trudne metrum.
Nie znam się na tym, ale doceniam wkład pracy.
Myślę że to właśnie dzięki temu wiersz brzmi tak melodyjnie, dobry także do czytania na głos, do śpiewnia też ;))
masz racje co do tych utartych słow;)tylko ze mi tu akurat niezbędnie byly potrzebne:):)ciesze sie ze zajrzalas do mnie, zwlaszcza ,ze mnie tu sporo czasu nie bylo...pozdrowka:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dzień długi, kolejny. Bez tytułu, smaku, treści. Smutny, ciasny, tłoczny  ode mnie samej. Wisi jak mgła między ścianami.  Leżę. Siedzę. Nie ruszam w dal. Czas przemyka bokiem,  nie pytając, czy go potrzebuję. Wczoraj? Jakby było tym samym, co dziś i jutro. Bez znaczenia czasu, godziny, pory. Ciężar ciała?  Bardziej myśli. - Zamykam oczy, w głowie tysiące miejsc, zdarzeń, twarzy. Jestem wszędzie jednocześnie,  lecz niespójnie, chaotycznie, bez porządku zdarzeń, lat i ludzi. Bywam w miejscach,  gdzie działy się początki przygód, gdzie coś się zaczynało lub kończyło. Przemyślam, rozmyślam, wymyślam wersje, które mogłyby się zdarzyć. Jeszcze bardziej  budując korek w głowie. - Znam wielu ludzi. A może ich nie znam? Twarze obce, choć znajome. Bliskie, lecz z innych światów. Nie do mnie, albo ja do nich. Nie pasuję. Lub nie chcę pasować?  Chcę nowych słów. Spojrzeń. Dotyku. Braku lęku. Ciszy bez chaosu. Lecz jestem sama, ze świadomością, że nawet wśród ludzi czuję się inna, obca. - A ja? Szukam. Lecz nie wiem czego. Może siebie? Czasem... Czasem czuję delikatną woń w mgle szarej, przebłysk różu w płomieniach ognia, na głębokim morzu. Śmiech. Taniec. Muzykę. Smak ciepła -  ciepła bliskich. Jeszcze chwilę tu pobędę. Daj mi chwilę. Poszukam. Pomyślę.
    • @Jacek_Suchowicz... wywala mnie z mojego okienka.. nic nie rozumiem. a kleiłam wersy...         chłop w podwórzu - kulturysta ? - w klatce kury gania       to dlatego ciągle brudna no i fetor.... "leci"... ;)       w wyobraźni przędzie nici - by tak przepiórzyca jakaś       ale całkiem na poważnie - woli kury macać   czas ucieka, ale idźmy z nim.. w parze... :) pisząc np. riposty na nasze wierszyki... mnie nie zawsze myśli po torze rymów idą. Jacek, dzięki.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... i mnie się taki podoba.
    • Dołączam do pochwał.
    • @Migrena dodam jeszcze- czy mogę. Często ludzie muszą wybierać np. ludzie starsi- kupię leki, albo zapłacę rachunki, a gdzie jedzenie? Albo ktoś leżał w szpitalu i wypiszą bo podleczą- a każą dobrze się odżywiać. Jedzenie to też forma terapii- a za co? A to nie tylko dotyczy starszych ludzi- a jak ktoś ktoś nie może pracować bo zachoruje?    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...