Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

podobno jest dwanaście
różnych wymiarów nie wiem
mnie wystarczy kilka - te normalne
i ten pomiędzy ścianą a dźwiękiem

(światy równoległe pozlepiane w kiście)

trafiam tam na pamięć
idąc za zapachem melancholii
hodowanej w starym pudełku po marzeniach i winogron
w tym miejscu wyobraźnia ma oczy dziecka
a czas jest tylko małym zegarkiem komunijnym
wracam stamtąd niechętnie
jutro poniedziałek
tramwaj czeka
praca
ty

Opublikowano

hmm, przegadane
szczególnie pierwsza część niemal w całości zbędna
skoro tytuł mówi: "Wymiary"
to po co stosowac wstęp? brzmiący sucho?

moja wersja początku wygląda tak:
tam pomiędzy ścianą a dźwiękiem
światy równoległe pozlepiane w kiście


no i jeszcze tu:
"idąc za zapachem melancholii
hodowanej w starym pudełku po marzeniach i winogron" - moim zdaniem te winogrona
trzeba jakoś...oooo, a może tak:
idąc za zapachem winogron
i melancholii hodowanej w starym pudełku po marzeniach
hmm??

pozdrawiam

Opublikowano

Dziękuję za wpisy...;-))...Kocie, zmienię, tak...Natomiast wstęp zostawię, lubię sobie pogadać w wierszu...;-))...Co do ilości wymiarów, hmm, wiem, mnie wystarczą te normalne i ten, tam...;-)))
..Pozdrawiam..;-))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Marzenka ma rację. Chciałem o tym wspomnieć. Radzę bardziej uważać na prawidłową wersyfikację utworów.
Zakończenie do kitu:
"praca
ty" - co to? Najpierw mówisz, że lubisz sobie pogadać w wierszu, a potem kończysz utwór jednym słowem - jakbyś zmieniał temat go od razu kończąc. Stanowczo odradzam!

Niektóre wersy przegadane.

Pozdrawiam serdecznie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jeszcze do tych wymiarów - takie drobne pytanie - skoro tylko te normalne to jakie normalnymi się zwą - numer jeden, dwa, trzy,...? czy tak do wyboru? patrząc na zagadkowość kolejnych wymiarów to można je sobie wyobrazić jako "trójprzestrzenn0płaszczyzny" nałożone na siebie - w tej gmatwaninie trudno o dobrnięcie do jakiegokolwiek numerku - tak też jest z poezją - koniec wymądrzania
z szacunkiem do autora - MN

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Żona i dwie oficjalne kochanki Do tego przelotne znajomości Lecz wieczorami przychodzi mi zostawiać sam na sam ze swoją ręką i uściskiem   I samotnością rozdzieraną przez stłumiony jęk zaćmienia   Cała dzisiejsza męskość puste gesty w niemej nocy przeciągnięte w nicość   Reszta jest już samowystarczalna po  śmierci boga patriarchatu musiało się to tak skończyć   Narodził się nowy Nieba to nie zmieniło Ale droga do jego bramy utraciła kanoniczne znaczenie   To już nie jest ważne czy windą czy po drabinie I tak się dojdzie   W końcu zwiotczenie przynosi ulgę   Dawno temu to twardość była iskrą bożą   Po wszystkim zdejmuję zrogowaciały naskórek z czerwonej dłoni   Metalowym hakiem przyłożonym w głębokość ciała   I nikt nie uwierzy  bo kto w cokolwiek wierzy że skórę skaleczył ciężar złapany w pięści a nie grzeszny rytuał  
    • @Leszczym wierszyk niezakazany - cenzury brak :)))     @Alicja_Wysocka jedną ważną rzecz przypomnieć tu muszę tam wyleczą ciało ale także duszę a potem wracają ciała uzdrowione powitają czule męża albo żonę   rzucając się w wir zwykłej codzienności poniosą swój krzyż oraz małe troski czasem zamilkną nad wodą płynącą spróbują zapomnieć i ukryć przed słońcem :))
    • Witaj Alicjo - taki inny ale zaciekawił -                                                                       Pzdr.serdecznie.
    • Są takie dni gdy nie dzieje się nic dziś taki jest piszę ten wiersz skończę go czy on skończy mnie puste myśli w nieważny dzień czy słowa mają sens gdy nic nie dzieje się siedzę sam i piszę nieważne myśli w pusty dzień czas pusty lecz czy stracony słowa leniwie płyną każdy dzień bywa ważny za życia przyczyną bywa że nic nie ma w pustce jest dobrze najważniejsze są słowa litera po literze siedzę i nie myślę dzień ma znaczenie pusty chociaż piszę więc coś się dzieje godziny same ziewają minuty w grupach śpią sekundy się nie spieszą tak ważnie nieważne są zegar zbratał się z kalendarzem minęło już wiele pustych dni życie nieważnie ważne wciąż od nowa mi się śni
    • Witam - ja też lubię cię czytać - twoje wiersze są prawdziwe -                                                                                                    Pzdr.serdecznie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...