Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przetrwa wszystko
czego nie ma zupełnie
co nie zostawia śladu
zapachu ani dźwięku

nie zginie co się nie skrada
nie leży nie gnije
czego nie można zmierzyć
zważyć nazwać

zostanie co nie daje cienia
nie żyje ani nie jest martwe
co się składa z niczego
co jest choć nigdzie go nie ma

Opublikowano

Co za wyśmienity i pouczający wiersz, można nawet rzec, że pouczający „niczym”, a więc tym czego nie ma, czyli nicością. Ten wiersz po prostu, i jakże jasno wykłada w czym jest rzecz egzystencji ludzkiej. Że wieczne więc jest tylko to, czego nie ma, co nie jest związane, można by rzec, że z powierzchniowością bytu. Oczywiście, że ten wiersz można jeszcze interpretować, jako paradoks istnienia, i pewnie ta interpretacja jest bliższa temu, w co wierzy i ukazał autor. Ale warto w dobie materializmu i zalewu przeróżnych informacji, zastanowić się, co z tego wszystkiego, co tak nas ludzi pochłania, zostanie, a więc co jest czym, bo na pewno nie jest tym, czym myślimy, że jest. No i „Ptaki” to właściwie były tylko przygrywką do „Wiary”, która dla mnie jest pewnego rodzaju koncertem. Pozdrawiam

Opublikowano

mnie sie bardziej podoba niz ptaki, nie przesadzalbym nazywajac tekst wyliczanka, to w koncu trzy krotkie strofy, poza tym one nawarstwiaja przeslanie wiersza, ktore, moim zdaniem, bardzo filozoficznie celne

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


WiJo trafiasz w sedno. Wiersz ma swoje niedoskonałości, ale w pewnym momencie poddałem się, zamknął się przede mną i koniec. Tak wiele jest rzeczy, które nas otaczają, że trudno znaleźć miejsce dla tego, co istotne. Pomysłem jest pewnego rodzaju eliminacja i zobaczenie, co zostanie na końcu. To już jednak należy do odbiorcy. Dziękuję i pozdrawiam. Leszek
Opublikowano

Bardzo mi się podoba. Wiara opiera się na tym czego nie ma lub na czymś, co składa się z niczego. Fajnie pomyślane.
Dodatkowo kojarzy mi się z bajką (Leśmiana?) o księżniczce, która miała przybyć do księcia
nie pieszo i nie w karecie, nie nago i nie ubrana. Przyjechała na koniu, owinięta siecią. Wszelka wiara to tajemnica, może łaska - coś niełapalnego, tak jak piszesz.
pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie zabrania się patrzenia nie na trzeźwo;). Wiersz chciał być trochę bez sensu. Mistycznie - zgodziłbym się z Tobą Lecterze, gdyby nie to, że bardziej interesuje mnie tu fizyczność. Materialność otaczającego nas świata, która przepadnie, zniknie. Dzięki za czytanie. Pozdrawiam. Leszek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję Franko za przywołanie Leśmiana, dawno Go nie czytałem, ale "Dwoje ludzieńków" utkwiło we mnie na zawsze. Tak często opieramy się na czymś czego nie ma, choć wydaje się nam, że twardo stąpamy po ziemi. Pozdrawiam. Leszek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Stracony jeżeli masz potrzebę pisania pisz  to bez dwóch zdań. To były inne czasy choć przecież jesteśmy cząstką przeszłości....''gdybym tak mogła w kościach kreta  odnależć swoje DNA''....gdzieś mam wiersz o takich też rozważaniach....wszystko jest po coś i wszystko było pamiętaj;skamieniał słowik ..umarło drzewo...TERAŻNIEJSZOŚĆ TRWA....a pióra gubią ptaki jakby się złamało Twoje. .....Znajdziesz...życzę owocnej pracy. @Bożena De-Tre tylko ten Stracony mnie zastanawia...tak bez wartościowania ''co życiem a co stratą jest..........skoro można''umrzeć za życia nie żyjąc wcale.....dzięki za podzielenie się historią jak z filmu.
    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej - niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
    • @Nela Myślę nad tym wierszem. Taką "córeczką" była kiedyś moja Mama. Jej ojciec po powrocie z wojny pił i traktował dzieci jak niewolników z przemocą włącznie. Jej matka odkąd moja Mama skończyła lat 9 traktowała córkę jak służącą w gospodarstwie rolnym ( np. ze złości spaliła jej lalkę, którą sama sobie uszyła), o posłaniu do szkoły nie było mowy. Jakie piętno do odcisnęło? Miałem najwspanialszą, mądrą życiowo, kochającą Mamę na świecie. Do końca swoich dni była dla mnie prawdziwym przyjacielem. zawsze cierpliwa, nigdy nie czyniła mi wyrzutów, nie miała pretensji. Tak wzrasta Człowiek, czego i tej dziewczynce z wiersza z całego serca życzę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...