Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wiem

niełatwo rozliczyć deficyt
pozorny bank w ruinach
jednak wbrew logice
spróbuj -

opuść znieczulicę
dla błękitnookiej
jesteś z odzysku

późnojesienna dojrzałość
na koncie samotności
dodatnim saldem

spóźnialska miłość

Opublikowano

dobre
ale czy on się zatrzyma
pomknie dalej zaliczając kolejna przygodę

późnojesienna dojrzałość
kreślona przez samotność
przygodę doceni małą
i niekoniecznie wiosną

jak chryzantemy rozkwita
lecz wcale nie jest święta
zaś kolejnego muza
zawiedzie gdzie - na cmentarz

aż w końcu zejdzie cicho
po dość szaleńczym lecie
na tabliczce nagrobnej
voto pierwsze drugie trzecie...

pozdrawiam Jacek

Opublikowano

Krysiu, pojawiasz się z doskoku i podrzucasz tu takie miłe jajka z niespodzianką. Czytałam, zamyśliłam się, i przypomniała mi się piękna, stara piosenka:

spóźniona miłość, niewczesna miłość,
.... choć nikt z nas nie powiedział nie,
przypadek chyba sprawił, że
to wszystko już nie zdarzy się
już nie...

Jakoś tak to leciało, a nawet nie pamiętał, kto to śpiewał. Sentymentalnie się zamyśliłam. Śliczności, Para:)

Opublikowano

mnie zastanowił motyw "bankowy" jeśli chodzi o sferę miłości. pokazujesz, że owa "późnojesienna dojrzałość" nie jest przypadkowa. wyrachowanie jest obecne w różnych sferach życia, w miłości nie może jej być, bo ona z samej natury nie może być wyrachowana. hm. dobrze, że piszesz o "opuszczeniu znieczulicy". ludzie podlegają przemianom.
pozdrawiam Krysiu :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ładny komentarz, ale czy on robi wiersz? czasem tak, tu więcej zapychaczy jednak, a treść wypływa, brak mi konkretu.
Do czego odnosi się Twój koment? Bo piszesz niezbyt jasno.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



spóźniona miłość
kto to wie
pokocha jesień
albo nie

lecz zdarza się
przypadek stać
na hojny gest

:-)

dziękuję, Jacku, za mądry wiersz...pod moim
serdecznie pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Hehe...pojawiam się, zostawiam swoje "kukulcze jajo" i znikam... uwielbiam Twoje zamyślenie :)) piosenka bardzo nastrojowa - dziękuję, Aniu :)

spóźniona miłość czasami
nagle zastępuje drogę
tak niebieści spojrzeniem
tak szeleści ciepłem
że już wiesz
warto

dla niej
stracić głowę

Cieplutko pozdrawiam i znikam
w sentymenty na jawie :)
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Krzysiu, wnikasz dogłębnie i za to dzięki; "bankowy" motyw pośrednio odnosi się do sfery miłości, bo przecież wszystko czym, z kim (i w jakiej sytuacji) żyjemy, jest "zyskiem" lub "mankiem" w "banku" życia :) w wierszu nie ma mowy o wyrachowaniu, raczej ...życzliwa rada, że póki jeszcze mozna coś zmienić/zamienić, np. "znieczulicę" na czułość, trzeba działać.

Dziękuję.
:-)
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Aniu! Zasłuchał, zamyślił i rozmarzył...a jednak...powiem przewrotnie...
zdarza się, że "się jeszcze raz ", choć może nieco inaczej :)))
wszak każda miłość jest pierwsza...
:-)
Dziękuję :)))))
Buziak!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Do czego odnosi się Twój koment? Bo piszesz niezbyt jasno.

do komentarza i do wiersza.
nie wnikam w to, co do komentarza, ale co do wiersza, to prawda - nie jest "kawoławowy"...
szanuję jednak odczucia i dziękuję za czytanie

pozdrawiam serdecznie -
Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...