Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bajka o musze cz. I.


Rekomendowane odpowiedzi

była sobie mała mucha
mała mucha – upiredziucha
co dzień kąpała się w kupie
po czym miała myśli głupie

śniło się tej muszce małej
że jest panią ziemi całej
i przepiękne wiersze pisze
o jakich ten świat nie słyszał

była pewna od zarania
że ją śledzi pewna Hania
więc fruwała po śmietniku
w maskującym pelusiku

poprawicie: ka – pelusik?
nic mylnego – ona musi
swoim muszym obyczajem
coś wymyślać ciągle stale

wpadła raz do restauracji
nieopodal pewnej stacji
i zamawia hamburgera
byle szybko byle tera

i żeby był bez cebuli
bo ją po cebuli muli
a poza tym – wiedzą duzi
po cebuli – śmierdzi z buzi

kelner przyniósł hamburgera
ona – że już nie chce tera
miał być z kupą nie z kotletem
pokłóciła się z facetem

kelner wygnał ją z lokalu
tu się nie je kupy – lalu
i na wszelki w restauracji
domknął drzwi od ubikacji

nie pomoże ka – pelusik
kiedy mucha się pokusi
o kanapkę z wielką kupą
muchy – trzeba mieć pod lupą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...