Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sistrzyczkę, słowem zapiszę...


Rekomendowane odpowiedzi

wiatr śpiewa to chichocze
a ona
niezapominajki spojrzeniem
z liśćmi wiruje raz dwa trzy
cyt - marzy
teraz
tnie złoto jasne łany

bochen chleba poczęty
a to
rutę utrwala na ścianach bieluchnych
od łąk tych
co kłaniają się obyczajem dawnym

ona dalej
stroskanej duszy dotknąć chce
za grosik lub jak kto woli bez
całą sobą ulecieć
w nieżywą krainę
jej owocu dotknąć
och Safo
miłość niespełniona
oczekiwanie

znów ten sam stan liryczny
na pięciolinie dźwięku
wzgórz rodzimych
strachy na polu wszystkiemu winne

oczy
żywe niezapominajki
co patrzą i widzą

ps

ma być Siostrzyczkę - w tytule
przepraszam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Aniu, poprawienie literówki w tytule jest możliwe na P. Tu nic nie zrobisz. Mam startą klawiaturkę, piszę na węch, i tak wyszło jak z poprzednim tytułem:(
Wiem, że nie lubisz dopowiedzeń, ale tu są zamierzone i z niczego nie zrezygnuję.
Dziękuję za cieplutko o wierszu:)
Serdecznie - Leo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Aniu, przecinek rzeczywiście niepotrzebny, ale tu nie da się zmienić.
Może na "P", jeśli się zdecyduję na umieszczenie.
Nie chodzi o pięciolinię z nutami, chodzi o pięć lin, czyli pięć wzgórz okalających miejscowość.
Taka przenośnia.
Dziękuję za miło o wierszu.
Cieplutko - Leo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...