Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

letnie popołudnie przysiadło na chwilę
zupełnie jak teraz tylko dawno temu
on wrócił z jeziora z rybami
oprawił je nożem na kamieniu
spłukał wiadrem wody

słońce chowało głowę
w cieniu wielkiej sosny
usiadł pod drzewem na taborecie
kobieta wyszła z domu by go ostrzyc
i nie myślała o powrocie

ubrana w przewiewny fartuch w kwiaty
pochylona nad nim z nożyczkami
starannie skracała włosy i przestrzeń
swoje uda wsuwała bezwiednie
między jego rozchylone nogi

rozmawiali leniwie
dotykali się przypadkiem
mrużąc oczy rozpalali ognie na wzgórzach
pamiętam zapach ich ciał
z niego ulepili mój świat

Opublikowano

Coś tu mozna by było jeszcze poprawić,rytm
nieco ujednolicić, zaimków kilku się pozbyć.
Ale i tak to jest dobry wiersz.
Bo jest w nim sugestywny obraz, który
przenika czytelnika.
Bo jest kilka pięknych,uniwersalnych fragmentów
(np. skraca włosy i przestrzeń!).
No i dlatego że w tym obrazie znienacka,
w samej puencie - peel się przewrotnie
łączy z narracją i staje się częścią obrazu.
Gratuluję
Cz.
(nad zaimkami - popracuj)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Długo by można o tym Jolu. Może dlatego, że wiersz jest zapisem chwili i w następnej chwili wszystko już będzie inne, czas, dom, kobieta...A może dlatego, że kiedy kobieta wychodzi z domu do mężczyzny, to już do tego domu nie wraca...Dzięki za czytanie. Pozdrawiam ciepło. Leszek.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Długo by można o tym Jolu. Może dlatego, że wiersz jest zapisem chwili i w następnej chwili wszystko już będzie inne, czas, dom, kobieta...A może dlatego, że kiedy kobieta wychodzi z domu do mężczyzny, to już do tego domu nie wraca...Dzięki za czytanie. Pozdrawiam ciepło. Leszek.
no, tyle wiem...
Leszku wracam, no może inaczej, jednak wracam...
muszę się zadowolić domysłami :(
serdecznie - Jola.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jest taki dotyk, który muska powierzchnię a włoski na skórze stroszą się, jest taki, który wie co będzie dalej, naładowany elektrycznością, taki miał być ten wiersz. Nie wszystko jeszcze przepływa w nim bez zgrzytu. Dzięki Januszu, pozdrawiam. Leszek.
Opublikowano

No właśnie, czegoś podobnego się spodziewałem, ale to zarazem nie jest niczym nowym, i jest wszystkim innym od poprzedniego utworu. Tak, że co tu jeszcze mówić, plusy są też wymowne. Pozdrawiam

Opublikowano

letnie popołudnie przysiadło na chwilę
zupełnie jak teraz tylko dawno temu
on wrócił z jeziora z rybami
oprawił je nożem na kamieniu
spłukał wiadrem wody

słońce chowało głowę
w cieniu wielkiej sosny
usiadł pod drzewem na taborecie
kobieta wyszła z domu by go ostrzyc
i już tam nie wróciła

ubrana w przewiewny fartuch w kwiaty
pochylona nad nim z nożyczkami
starannie skracała włosy i przestrzeń
swoje uda wsuwała bezwiednie
między jego rozchylone nogi

rozmawiali leniwie
dotykali się przypadkiem
mrużąc oczy rozpalali ognie na wzgórzach
pamiętam zapach ich ciał
z niego ulepili mój świat


Dorosły wiersz i peel. Akceptacja, szacunek, wdzięczność dla intymności i uczuć rodziców.
Dotyk w szerokim rozumieniu jak początek początku, jak uchwycenie chwili przed poczęciem.
Tworzenie nowego bytu, nowego świata.
Zapach bliskości od tamtego momentu po dzień dzisiejszy.

Dosyć surowy i bezpośredni przekaz sprawia, że nawet "rozchylone uda" nie brzmią wulgarnie.

Czapki z głów, cygaro z gęby na takie myślenie, na taki wiersz.
Plusior jak się patrzy, bez kwękania :)
Pozdrawiam i zabieram do ulubionych.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Agato, miło jest Cię widzieć pod tym wierszem. Uchwycenie chwili, z jej zapachem, temperaturą i konsekwencjami - o to chodzi nie tylko w tym wierszu. Jeszcze żeby wszyscy byli zadowoleni, w tym autor - to nie udaje mi się zbyt często. Dziękuję i pozdrawiam. Leszek.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • nie szukałem cię bo zawsze myślałem że takie rzeczy trafiają się innym albo w książkach które kłamią lepiej niż ludzie a potem przyszłaś bez fanfar bez obietnic po prostu usiadłaś obok jakbyś znała to miejsce od zawsze i nagle świat ten stary sku*wiel przestał mnie bić codziennie zostawił tylko lekkie siniaki żebym pamiętał jak było wcześniej kocham cię w ten brudny, ludzki sposób kiedy myślę o tobie przy pustym kubku o trzeciej nad ranem i wiem że nawet cisza z tobą ma sens tęsknota? jest jak niedopałek w kieszeni ciągle o sobie przypomina ale nie boli bo wiem że istniejesz że gdzieś oddychasz śmiejesz się może właśnie patrzysz w sufit tak jak ja i to wystarczy żeby jutro znów wstać nie wierzę w bajki ale wierzę w ciebie a to więcej niż kiedykolwiek odważyłem się mieć bo po raz pierwszy nie boję się stracić tylko cieszę się że w końcu znalazłem dom w drugim człowieku
    • Błądząc po pustynnych piaskach, w miejscach, w których dosięgniemy przykrytego mgłą nieba, każdy pozostawiony na ziemi ślad zamienimy w oazy. Tym tropem będą mogły podążać karawany spragnionych. Kropla po kropli zaczną spływać strumienie wody, wypłukując piach z zaschniętych ust. Już wiesz, wiesz więcej, więcej na pewno, na pewno, gdzie trzeba, gdzie trzeba wież. Wiesz, gdzie mgła spłynie z nieba.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...