Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

============= MODERACJA ============== OPCJA TESTOWANA!!!

Pozostaw w dziale Z ( +1 punkt )
Przesuń do działu P ( -2 punkty )


W praktyce działa to w ten sposób, że po roku nieobecności czytelników pod wierszem, wchodzi ktoś i bez słowa komentarza usuwa wiersz z Z.

www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=82945

Stwarza to możliwość manipulacji przez grupę osób wierszami na portalu, a nawet usunięcie wszystkich utworów nielubianego autora, tym łatwiej, że jednego minusa równoważą dwa plusy, a do „starych” wierszy mało kto zagląda.

Uważam, że warto byłoby coś tu zmienić. Może dla wierszy od trzeciej strony skasować możliwość punktowania?

Co o tym myślicie?

Pozdrawiam
Z

Opublikowano

Nie wiem za bardzo o co chodzi, z tym zrzucaniem wierszy, bo podany przykład nie wskazuje na nic konkretnego, ale to jest wyśmienite:


"Zdarzenie jest ilustracją życia. Usłyszałam przypadkiem, jak lekarz wyjaśniał zainteresowanemu, że "poród pośladkowy" nie znaczy drugim otworem ale jest to pojęcie związane z ułożeniem dziecka tuż przed akcją porodową. Śmiałam się przez kilka dni, a potem zapisałam w formie fraszki to zabawne nieporozumienie. Opublikowałam na kilku portalach. I ze zdziwieniem odkryłam, że przez brak zrozumienia fraszka jest źle odbierana. Czyli ignorancja społeczna w tym temacie jest o wiele większa niż myślałam pierwotnie. Wiedza, którą powinno wynieść się ze szkoły podstawowej, jest nadal dla wielu osób terenem zupełnie dziewiczym.
I właśnie Ci czytelnicy skupiają się w komentarzach na penetracji pośladkowej zupełnie pomijając akt porodu, czyli istotę fraszki."

:))))

Opublikowano

Miło mi, że spowodowałam uśmiech – mądrzy ludzie powiadają, że służy zdrowiu.

Dam inny przykład, też mój utwór, ale myślę, że problem dotyczy wszystkich publikujących w Z:

www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=85487&p=2 Biały scenariusz

Po czterech miesiącach nieobecności czytelników pod wierszem, ktoś bez słowa komentarza minusuje. Gdyby wiersz był zagrożony spadkiem, już by go nie było.

Ciekawostką jest fakt, że minusujący czytelnik sam nie ma żadnej publikacji, ale prawo do głosowania ma?

Uważam, że komentarze oceniające (minusowe lub plusowe) powinny być uzasadnione, a punktowanie możliwe tylko jakiś określony z góry czas od publikacji utworu. Bardzo ukróciłoby to punktowe manipulacje, nie mające nic wspólnego z poziomem wierszy w Z.

pozdrawiam
Z

Opublikowano

Minus był wbity dokładnie dnia: 2009-05-07, widocznie użytkownik miał wtedy jakieś publikacje.
A pani to teraz zauważyła, 2010-07-17?
To jest dopiero ciekawostka.

I proszę się nie martwic na zapas - na żadne manipulacje nie pozwolimy.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie pokazuje nic konkretnego tylko dlatego, że już nie można podejrzeć głosów.

Do 4 maja 2010 wiersz był w Z, dopóki nie pojawił się „mały dzielny toster” – zrzucanie utworu po roku i bez słowa komentarza - to jest manipulacja.



Nawet, jak miał publikacje – to nie tłumaczy to minusowania bez komentarza i starego wiersza, takie działania są nieeleganckie.

W wakacje mam trochę więcej czasu, więc zajrzałam – to źle?

pozdrawiam
Z
Opublikowano

A co pani rozumie przez słowo "manipulacja"?
Bo cyt. Wiki:

"Manipulacja (łac. manipulatio - manewr, fortel, podstęp) - w psychologii oraz socjologii to celowo inspirowana interakcja społeczna mająca na celu oszukanie osoby lub grupy ludzi, aby skłonić je do działania sprzecznego z ich dobrem, interesem. Zazwyczaj osoba lub grupa ludzi poddana manipulacji nie jest świadoma środków, przy użyciu których wywierany jest wpływ. Autor manipulacji dąży zwykle do osiągnięcia korzyści osobistych, ekonomicznych lub politycznych kosztem poddawanych niej osób."

A to, że jest takie "minusowanie" nieeleganckie, to wiem, chociaż bijąc się z piersi przyznaje - zdarzyło mi się :(
Ale to nie jest łamanie regulaminy i wątpię, żeby to był spisek (chociaż przyznam, ze coraz mniej przestaje wątpić :)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Fikcyjna sytuacja może być taka:

Grupa osób minusuje z osobistych powodów, bez słowa komentarza (czy to również nie jest łamaniem regulaminu?), jakiś stary wiersz i powoduje tym jego spadnięcie z Z. Jak tego "zaszczytu" dostąpią wszystkie wiersze danego autora, przestanie być "groźny" swoimi komentarzami - czyli korzyści osobiste manipulantów też będą.

W ten sposób zmanipulowany został zarówno autor wyeliminowanego wiersza jak i wszyscy Ci, którzy kiedyś uznali ów wiersz za dobry, a działanie takie można podciągnąć pod w/w, przytoczoną z Wiki, definicję.

Nigdzie nie powiedziałam, że gdzieś istnieje spisek - jedynie zwracam uwagę na to, że regulamin pozwala na podobne spiskowanie. Skoro jest to opcja testowana, to ma na celu udoskonalanie - czyż nie tak?

pozdrawiam
Z
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Fikcyjna sytuacja może być taka:

Grupa osób minusuje z osobistych powodów, bez słowa komentarza (czy to również nie jest łamaniem regulaminu?), jakiś stary wiersz i powoduje tym jego spadnięcie z Z. Jak tego "zaszczytu" dostąpią wszystkie wiersze danego autora, przestanie być "groźny" swoimi komentarzami - czyli korzyści osobiste manipulantów też będą.

W ten sposób zmanipulowany został zarówno autor wyeliminowanego wiersza jak i wszyscy Ci, którzy kiedyś uznali ów wiersz za dobry, a działanie takie można podciągnąć pod w/w, przytoczoną z Wiki, definicję.

Nigdzie nie powiedziałam, że gdzieś istnieje spisek - jedynie zwracam uwagę na to, że regulamin pozwala na podobne spiskowanie. Skoro jest to opcja testowana, to ma na celu udoskonalanie - czyż nie tak?

pozdrawiam
Z

Czyli zostaje wyjście:
1) bez "kulek", gdzie każdy wiersz zostaje "poezją" współczesną - średnie rozwiązanie
2) moderator "znawca", który będzie wg wszelkich zasad "konstruktywizmu" oceniał wiersze - fatalne rozwiązanie
czy wreszcie "kulki", która w sumie się sprawdzają.

I teraz - nie ma "grupy ludzi" - są konkretni użytkownicy, którzy mają nicki i jak już się wskazuje na jakiś problem, to konkrety - kto z kim i dlaczego. Jeżeli taka grupa zaistnieje, na pewno spotka się to z właściwą reakcją. Na razie to jest gdybanie. Teoria, podobna do teorii gdzie Templariusze wyrabiali złoto, odkryli Amerykę, Arkę Przymierza i to, że Jezusów było dwóch - co można "naukowo udowodnić".
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Fikcyjna sytuacja może być taka:

Grupa osób minusuje z osobistych powodów, bez słowa komentarza (czy to również nie jest łamaniem regulaminu?), jakiś stary wiersz i powoduje tym jego spadnięcie z Z. Jak tego "zaszczytu" dostąpią wszystkie wiersze danego autora, przestanie być "groźny" swoimi komentarzami - czyli korzyści osobiste manipulantów też będą.

W ten sposób zmanipulowany został zarówno autor wyeliminowanego wiersza jak i wszyscy Ci, którzy kiedyś uznali ów wiersz za dobry, a działanie takie można podciągnąć pod w/w, przytoczoną z Wiki, definicję.

Nigdzie nie powiedziałam, że gdzieś istnieje spisek - jedynie zwracam uwagę na to, że regulamin pozwala na podobne spiskowanie. Skoro jest to opcja testowana, to ma na celu udoskonalanie - czyż nie tak?

pozdrawiam
Z

Czyli zostaje wyjście:
1) bez "kulek", gdzie każdy wiersz zostaje "poezją" współczesną - średnie rozwiązanie
2) moderator "znawca", który będzie wg wszelkich zasad "konstruktywizmu" oceniał wiersze - fatalne rozwiązanie
czy wreszcie "kulki", która w sumie się sprawdzają.

I teraz - nie ma "grupy ludzi" - są konkretni użytkownicy, którzy mają nicki i jak już się wskazuje na jakiś problem, to konkrety - kto z kim i dlaczego. Jeżeli taka grupa zaistnieje, na pewno spotka się to z właściwą reakcją. Na razie to jest gdybanie. Teoria, podobna do teorii gdzie Templariusze wyrabiali złoto, odkryli Amerykę, Arkę Przymierza i to, że Jezusów było dwóch - co można "naukowo udowodnić".

Jest dobrze jak jest ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A byłeś na orgu przed jego wprowadzeniem? Jaką masz konstruktywną propozycję na jego miejsce?
Nie był. Ale i tak wie lepiej.

A swoją drogą te manipulacje, to rzeczywiście są w oczyisty sposób nikczemnym i odrażającym atakiem pewnych sił. Jeżeli ktoś tego nie widzi, to znaczy, że albo ma w tym swój interes albo ma problem z inteligencją.

Zetkowym manipulatorom, grupom, które w oczyisty sposób działają na szkodę naszego dobra portalowego, mówimy: NIE. I zwyciężymy!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A byłeś na orgu przed jego wprowadzeniem? Jaką masz konstruktywną propozycję na jego miejsce?
Nie był. Ale i tak wie lepiej.

A swoją drogą te manipulacje, to rzeczywiście są w oczyisty sposób nikczemnym i odrażającym atakiem pewnych sił. Jeżeli ktoś tego nie widzi, to znaczy, że albo ma w tym swój interes albo ma problem z inteligencją.

Zetkowym manipulatorom, grupom, które w oczyisty sposób działają na szkodę naszego dobra portalowego, mówimy: NIE. I zwyciężymy!

My jesteśmy tutaj, a ci od manipulacji wiadomo po czyjej są stronie
Opublikowano

Jestem ZA ograniczeniem czasu punktowania wierszy. Rzeczywiście to bardzo nieładne zagranie: po długim czasie (np. po roku) wleźć cichcem pod czyjś wiersz i zminusować go, kiedy mało prawdopodobne, że Autor jeszcze zajrzy do komentarzy. W ten sposób Autor nie może nawet bronić swojego wiersza. Nikt inny, komu podobał się wiersz, też raczej już go nie będzie bronił plusami, no bo też po takim czasie już raczej nie zajrzy do tego wiersza. Autor dowie się o takich późnych minusach zapewne dopiero wtedy, kiedy nieoczekiwanie jego stary wiersz spadnie z Zetki. Z pewnością nie jest to ładne i trochę przypomina napaść zza krzaka czy zza węgła.
No i faktycznie daje to możliwość manipulacji (zebrania grupki, która po długim czasie zminusuje kilka wierszy danego autora i spowoduje ich nieoczekiwane spadnięcie z Zetki - bo tego autora grupa nie lubi i/albo chce mu odebrać prawo punktowania).
Gdyby ograniczyć czas punktowania wierszy, uniknęlibyśmy takich sytuacji zawczasu. Natomiast jeśli tego nie zrobimy, to zapewne kiedyś do tego dojdzie (do zwalczających się w ten sposób grup), bo tacy są ludzie - człowiek to istota wojenna, nie tylko społeczna. I wtedy nie pomożemy w żaden sposób poecie, którego wiersze spadną z Zetki drogą "walki gangów", Michale, ponieważ będzie to zgodne z regulaminem, niestety.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A nie lepiej usuwać te gangi? Mnie tam akurat pomysł nie przeszkadza, tylko nie bardzo podoba mi się taka "manipulacja" właśnie. Wskazanie, że ktoś tam gdzieś spiskuje, że tworzą się zamachowcy itp.
Ja bym wolał konkretnie - dowody, a już na pewno przywrócenie jednego nicka na osobę.
Opublikowano

Przywrócenie jednego nicka na osobę to oddzielny temat na wątek - i tu też jestem za.

Dowody na co? Na razie nie widzimy takich "gangów". Piszemy tylko, że jest im dana taka możliwość, że mają furtkę do takiego, a nie innego działania.
A jak chcesz zwalczać TWA? Bardzo trudno komuś udowodnić, że ocenia "po znajomości", a nie zgodnie ze swoim rzeczywistym systemem wartości czy gustem. Nie udowodnisz tego, więc nie zwalczysz tu żadnych "gangów" - to moim zdaniem odpada.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Załóżmy hipotetycznie, że jedna osoba ma 6 nicków - to już jest jednoosobowa armia!
Co do minusowania wstecz - na razie jest to zjawisko sporadyczne, mam nadzieję, że nic takiego jak armia zrzucających się nie utworzy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Tyle przecież jej zawdzięczamy, Poprzez liczne burzliwe wieki, Ostoją nam była naszej tożsamości,   W ciężkich chwilach dodawała nam otuchy, Gdy cierpiąc wciąż pod zaborami, Przodkowie nasi zachwyceni jej kartami, Wyszeptywali Bogu ciche swe modlitwy.   Gdy pod okrutną niemiecką okupacją, Czcić ojczystych dziejów zakazano, A pod strasznej śmierci groźbą, Szanse na edukację celowo przetrącono,   To właśnie nasza ojczysta historia, Kryjąc się w starych pożółkłych książkach, Do wyobraźni naszej szeptała, Rozniecając Nadzieję na zwycięstwa czas...   I zachwyceni ojczystymi dziejami, Szli w bój ciężki młodzi partyzanci, By dorównać bohaterom sławnym, Znanym z swych dziadów opowieści.   I nadludzko odważni polscy lotnicy Broniąc Londynu pod niebem Anglii, Przywodzili na myśl znane z obrazów i rycin Rozniecające wyobraźnię szarże husarii.   I na wszystkich frontach światowej wojny, Walczyli niezłomni przodkowie nasi, Przecierając bitewne swe szlaki, Zadawali ciężkie znienawidzonemu wrogowi straty.   A swym męstwem niezłomnym, Podziw całego świata budzili, Wierząc że w blasku zasłużonej chwały, Zapiszą się w naszej wdzięcznej pamięci…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Pseudohistoryków piórem niegodnym, Ni ranić Prawdy ostrzem tez kłamliwych, Wichrami pogardy miotanych.   Nie pozwólmy by z ogólnopolskich wystaw, Płynął oczerniający naszą historię przekaz, By w wielowiekowych uniwersytetów murach, Padały szkalujące Polskę słowa.   Nie pozwólmy bohaterom naszym, Przypisywać niesłusznych win, To o naszą wolność przecież walczyli, Nie szczędząc swego trudu i krwi.   Nie pozwólmy ofiar bezbronnych, Piętnem katów naznaczyć, By potomni kiedyś z nich drwili, Nie znając ich cierpień ni losów prawdziwych.   Przymusowo wcielanych do wrogich armii, Znając przeszłość przenigdy nie pozwólmy, Stawiać w jednym szeregu z zbrodniarzami, Którzy niegdyś świat w krwi topili.   Nie pozwólmy katów potomkom, Zajmować miejsca należnego ofiarom, By ulepione kłamstwa gliną Stawiali pomniki dawnym ciemiężycielom.   Bo choć ludzie nienawidzący polskości, W gąszczach kłamstw swych wszelakich, Sami gotowi się pogubić, Byle polskim bohaterom uszczknąć ich chwały,   My z ojczystej historii kart, Czynić nie pozwólmy urągowiska, By gdy oczy zamknie nam czas, I potomnym naszym drogowskazem była.   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…    Pośród rubasznych śmiechów i brzęku mamony, Ni kłamstw o naszej przeszłości szerzyć, W cieniu wielomilionowych transakcji biznesowych.   Nie pozwólmy by w niegodnej dłoni pióro, Kartek papieru bezradnie dotykając, O polskiej historii bezsilne kłamało, Nijak sprzeciwić się nie mogąc.   Nie pozwólmy by w polskich gmachach, Rozpleniły się o naszej historii kłamstwa, By przetrwały w wysokonakładowych publikacjach, Polskiej młodzieży latami mącąc w głowach…   Choć najchętniej prawdą by wzgardzili, By wyrzutów sumienia się wyzbyć, Wszyscy perfidnie chcący ją ukryć, Przed wielkimi tego świata umysłami,   Cynicznych pseudohistoryków wykrętami, Wybielaniem okrutnych zbrodniarzy, Nie zafałszują przenigdy prawdy Ci którzy by ją zamilczeć chcieli.   I nieśmiertelna prawda o Wołyniu, Przebije się pośród medialnego zgiełku, Dotrze do ludzi milionów, Mimo zafałszowań, szykan, zakazów.   Gdy haniebnych przemilczeń i półprawd, Istny sypie się grad, A skandaliczne padają wciąż słowa Milczeć nie godzi się nam.   Przeto straszliwą o Wołyniu prawdę, Nie oglądając się na cenę Odważnie wszyscy weźmy w obronę Głosząc ją z czystym sumieniem…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…  Prawdy historycznej ofiarnie brońmy, Czci i szacunku do bohaterów naszych, Przenigdy wydrzeć sobie nie pozwólmy.   Przeto strzeżmy wiernie ich pamięci, Na ich grobach składając kwiaty, Nigdy nikomu nie pozwalając ich oczernić, Na łamach książek, portali czy prasy…   Nie pozwólmy by upojony nowoczesnością świat, Zapomniał o hitlerowskich okrucieństwach i zbrodniach, By bezsprzeczna niemieckiego narodu wina, W wątpliwość była dziś poddawana.   Pamięci o zgładzonych w lesie katyńskim, Mimo wciąż żywej komunistycznej propagandy, Na całym świecie niestrudzenie brońmy, W toku burzliwych dyskusji, polemik.   O bestialsko na Wołyniu pomordowanych, Strzeżmy tej strasznej bolesnej prawdy, O tamtym krzyku ofiar bezbronnych, O niewysłowionym cierpieniu maleńkich dzieci.   Walecznych ułanów porośniętych mchem mogił,  Strzeżmy blaskiem zniczy płomieni, Pamięci o polskich partyzantach niezłomnych, Strzeżmy barwnych wierszy strofami,   Bo czasem prosty tylko wiersz, Bywa jak dzierżony pewnie oręż, Błyszczący sztylet czy obosieczny miecz, Zimny w gorącej dłoni pistolet…   Ten zaś mój skromny wiersz, Dla Historii będąc uniżonym hołdem, Zarazem drobnym sprzeciwu jest aktem, Przeciwko pladze wszelakich jej fałszerstw…                      
    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...