Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

odkąd pamiętam
biegam i się ścigam
odzywając się czasem
po radę

nie nadążałem
czytać książek
które podarowałaś

całemu światu
choremu na pentagram

w ostatnim epilogu
pisałaś o ogniu
nie mogłem go połączyć
z tytułowym odchodzeniem

zrobię jeszcze wiele kilometrów

Opublikowano

Jest coś takiego w Twoich wierszach, że obok nich nie mogę przejść obojętnie. Kończą się puentą, niosą przesłanie. Pouczają, ale w najbardziej chyba pożądany sposób, przynajmniej mnie. Tematy tych wierszy są po prostu przeżyte, czyli odczute i przemyślane. Jakaś autentyczność z nich aż bije (że mnie nawet po oczach), poruszając moją osobowość, która jakby siebie widziała w tych wierszach. I wcale nie mówię, że wszystko do mnie dociera (o czym jest ten wiersz i co wyrażają inne wiersze), ale przecież to, czego się domyślam, nie mniej jest intrygujące, a tym bardziej inspirujące do tworzenia własnej twórczości, i do cenienia i szanowania cudzej. Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • bo ja  poezję czytam jak deser i celebruję jej kęs i smak może być śmiechem może słodyczą albo cierpieniem duszy co łka                                                       lubię gdy łaszczą i gną się słowa kiedy są ciepłe miękkie jak kot słyszę muzykę coś jakby skrzypce ukłon ze słowa metafor pląs   wtedy jej brzmienie przynosi zapach  porywa wznosi poślepia czar a gdy się kończy zawsze za szybko robi się tęskno i bardzo żal    
    • Koń powiedział do zebry Koleżanko miła, Ma rodzina ogierów sto sławnych zrodziła, Na pomniku w Rzeszowie ujrzysz mego dziada, W Zasławiu stoi rzeźba – (chyba?) prapradziada, Kuzyn upamiętniony został w Żelechowie, A pomnik ciotki spotkasz na rynku w Ruszowie. Zawsze pierwsi do boju, pod skórzanym siodłem, Ze sztandarem państwowym lub rycerskim godłem, A jakie koleżanki były koligacje, Z bohaterami dziejów rodzinne relacje? Jakie ogiery dzielne i klacze szlachetne Koleżance mej dały geny swe prześwietne? Na to zebra odparła: Chłopcze, tak się składa, Że dumnych moich przodków człowiek - nie dosiadał…
    • kim jesteś - życie cię sprawdzi stawiając różne ekstrema Bóg zawsze zawsze jest z tobą  a ty to tylko wybierasz :))  
    • Mieliśmy w wojsku kolegę, któremu dziewczyna w liście napisała, że ma innego chłopaka i z nim zrywa. Musieliśmy go przez jakiś czas pilnować w dzień i w nocy, bo obawialiśmy się, że zrobi sobie krzywdę. Pełniliśmy służbę z ostrą amunicją, on też. Wtedy nikt nie słyszał jeszcze o żadnych internetach, ale różne historie się zdarzały, a kolory relacji międzyludzkich bywają bardzo różne. Nie zawsze mandarynkowe. Ciekawe opowiadanie. Pozdrawiam.
    • @Berenika97 po głowie zawsze dostać można  i wianek ludzi cię pochwali ty na to wszystko patrz ostrożnie i zawsze dystans kładź na szali :)))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...