Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Aa, miałem ci odpisać coś śmiesznego, ale się przestraszyłem, że przyjdzie 6 kilo albo jakieś inne zwierzątko i powie, że to żałosne. Zostawiam więc tylko tyle: posłucham innym razem, bo dziś nie bardzo mam czas.

Hej!
no dobrze,
więc jestem,
i mam w sobie coś ze zwierzątka,
taka jest podobno oficjalna wykładnia Darwina,
ale nigdy bym nie napisał, że Tuwim to niejaki Tuwim,
a dowcipy z lokomotywą są płytkie,
no takie w sam raz na poziom niejakiego amerrozzo,
śmieszny chłopie jesteś,


Wystarczy paragon?
  • Odpowiedzi 62
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pamiętam jakiej muzyki słuchasz jeszcze z mojego pierwszego wątku muzycznego który zakładałam na www.poezja.org, ale, ale Tuwim zasługuje wg mnie na coś więcej.
Oto inny przykład muzyczny z Jego wierszem:

www.youtube.com/watch?v=7wChlvZbXjY

Wracam często do tego utworu, bardzo go lubię.
Wykonanie solidne od każdej strony: instrumenty, wokal, interpretacja... ;)
O ! :)
Aa, miałem ci odpisać coś śmiesznego, ale się przestraszyłem, że przyjdzie 6 kilo albo jakieś inne zwierzątko i powie, że to żałosne. Zostawiam więc tylko tyle: posłucham innym razem, bo dziś nie bardzo mam czas.

Hej!

Nie przestraszaj się tak łatwo ;)
Mam nadzieję, że w końcu znajdziesz czas, posłuchasz i napiszesz co myślisz na wiadomy temat...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie no, kogo jak kogo, ale ciebie o brak obiektywizmu nie podejrzewałem. Wróć do początku i spójrz, kto najpierw uprawia krytykanctwo (żeby odróżnić od krytyki) i pisze: "do dupy". Potem zobacz, że ja na to odpowiedziałem, ale w formie żartu (!). Jaka była replika 6 kilo? Że coś tam jest żałosne, kiedy ja tylko żartowałem (podobnie jak żartowałem z NIEJAKIM J. Tuwimem). W odpowiedzi - i tu przyznaję, że zniżyłem się do poziomu 6 kilo - napisałem o zwierzątkach. Kolejna replika, że jestem śmieszny i co ja robię? Kończę dyskusję. Jeśli więc ja się spinam, to zastanawiam się, co trzeba robić, żeby się nie spinać.



Co tracę?
;)
Opublikowano

Tak, ten raper jest świetny,
niestety jednak jest dotknięty jakąś wadą wymowy,
taką wadą która utrudnia właściwe zrozumienie
wypowiadanych /śpiewanych/ przez niego słów,
ale tak to jest świetny,

Opublikowano

He, he, 6 kilo, nie ekscytuj się tak. Wyraziłeś swoje zdanie w tym temacie już kilka razy, po co więcej? Tak bardzo cię boli, że komuś się podoba? Do zgody i tak nie dojdziemy. Główny zarzut przeciwników to niewyraźna dykcja. Cóż, po przesłuchaniu kawałka w formacie mp3 zmieniłem zdanie - wszystko znakomicie słychać. Kto chce, niechaj sam sprawdzi. Druga sprawa jest taka, że Fokus szybko nawijał dość trudny tekst. Idę o zakład, że bez wcześniejszego przeczytania tekstu nikt po pierwszym usłyszeniu nie zrozumiałby wszystkich słów.

Opublikowano

w porządku amerrozzo,
nic przecież do Ciebie nie mam,
wiersz świetny,
że ktoś z niego korzysta - też mnie cieszy,
tylko Marcinowi odpowiedziałem,
a w ogóle to kocham poezję śpiewaną!!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...