Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

za czcionkę już daję medal, maszynowy druk doprowadza mnie do extasy;)) musiałem koniecznie zajrzeć na the end by dowiedzieć kto maczał w tym łapki - pozdrowić proszę redakcję:)
oprawa-bomba!!! a teraz biorę się za teksty
to jest dobry kierunek, tak trzymać

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


zbieramy teksty i pomysły, także, wiesz, ten, no...
też możesz być spoko ;P
zdrówko,
Jimmy

Jak coś sensownego skrobnę, od razu do Was wyślę (zapewne początek lipca). Planujecie w przyszłości wydania drukiem? ;p
Opublikowano

o kanibalach już czytałam gdzieś w necie, chyba u Ciebie na blogu?
i tak sobie myślę, że bym zaraz kogoś zjadła - tylko te anty... gdzieś wcięło...
życie jest trudne :(((
wściekłam się!!!
- znaczy -
[mam zawsze braki w złości]
sredecznie - Jola.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dokładnie, był tamże :) Został jednak całkiem solidnie dopracowany i uzupełniony

wątkiem "Rzeźnika z Niebuszewa", który pokrajał dzieci, a z ich wnętrzności zrobił wyroby,

i sprzedawał sobie bigosik i kiełbaski! Ten fakt przemilczały media... mało tego: ja bym

z tego nakręcił horror :D

Pozdrawiam!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dokładnie, był tamże :) Został jednak całkiem solidnie dopracowany i uzupełniony

wątkiem "Rzeźnika z Niebuszewa", który pokrajał dzieci, a z ich wnętrzności zrobił wyroby,

i sprzedawał sobie bigosik i kiełbaski! Ten fakt przemilczały media... mało tego: ja bym

z tego nakręcił horror :D

Pozdrawiam!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dokładnie, był tamże :) Został jednak całkiem solidnie dopracowany i uzupełniony

wątkiem "Rzeźnika z Niebuszewa", który pokrajał dzieci, a z ich wnętrzności zrobił wyroby,

i sprzedawał sobie bigosik i kiełbaski! Ten fakt przemilczały media... mało tego: ja bym

z tego nakręcił horror :D

Pozdrawiam!
a ja oglądając bym dostała skrętu jelit, albo gorzej - zawału...
fajna ta Wasza gazetka, taka pognieciona jak z kosza - kiedyś pisałam wiersz o takich kartkach jest na zetce cyt:

lubię czytać

jesień tonie w obrazach
piszesz wiersze
nie upychaj szuflady

zapomniałem
skąpa bielizna wypełnia brzegi
pachnie latem

wrzucasz do kosza

przy kominku w listopadowy wieczór
będziemy prostować zgniecione kartki
słowa nie zgasną
przywrócą wczoraj

pisz

:DDD

Pozdrawiam - Jola.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA a przegląd jest i ubezpieczenie ;)?
    • @hollow man Jest nastrojowo:)
    • @Noxen Hej Noxen, Niestety, to nie jest dobry wiersz. Bierzesz się za ciężki temat. Masz ze sobą moc setek tysięcy poetów i dołączasz do tych, którzy na temacie polegli. W warstwie - nazwijmy ją 'metafizyczną' - nie pojawia się tu błysk jakiegoś nowego podejścia, nowej idei, czegoś świeżego... Wiersz w skrócie mówi o tym, że peel nie wierzy w bajki i uważa, że po śmierci wchodzimy w 'nicość'. Nic nowego, to może na nowo da się to powiedzieć? Skąpy dobór rekwizytów nie pozwala wejść na jakiś głębszy poziom obrazowania. Poruszamy się w wątłej refleksji filozoficznej budowanej na wątłych obrazach. Osobiście lubię, gdy w wierszu jestem w stanie wyróżnić przynajmniej jeden z trzech aspektów (za Lacanem): symboliczny, obrazowy i 'realny', a najlepiej wszystkie trzy, ale to już wtedy Święty Graal. Czyli wiersz mówi do mnie na poziomie symbolicznym, gdy czuję, że podmiot bardziej jest mówiony przez język niż sam mówi. Na poziomie obrazowym, gdy jestem w stanie rozpoznać w jakiś sposób siebie w danym obrazie, a jednocześnie rozpoznać iluzję, która jest konsekwencją tego rozpoznania. I na koniec 'realne' - gdy wiersz rozmawia z moim Brakiem - czymś czego nie da się powiedzieć ani językiem ani obrazem, co wymyka się opisowi, ale uparcie powraca i nie pozwala mi się domknąć w spójną całość. I ten ostatni jest najtrudniejszy do wydobycia. Jeśli wiesz co chcę powiedzieć... Operujesz ciężkimi pojęciami - śmierć, dusza, nicość. Każde z nich osobno ma kaliber 44, ale razem - wcale się nie wzmacniają, tylko znoszą. A poza tym, w Nowym Roku, życzę Ci dużo lektur, wzruszeń i nadawania sensu.
    • @KOBIETA Ja bym jednak jechał przez Kołbaskowo żeby się bezpośrednio wpuścić w niemiecką 11, bo jak wiadomo, Niemiec nie ogranicza fantazji kierowców z temperamentem ;)
    • ach vivienne biedna vivienne cały paryż wypełniony nim to minie kiedyś minie teraz wszystko jego uśmiech jego imię noszą dni   chowasz twarz w dłonie nie mam pocieszenia popłacz vivienne dobre to łzy    przyjdzie znów wiosna wymażesz z pamięci saint-germain-des-prés każdą stację metra teraz już śpij vivienne    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...