Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Samotność niewybrana


Paweł Fiedys

Rekomendowane odpowiedzi

Zaczęło się od jednej nieśmiałej kropli słonej rosy
Tak małej i zagubionej w swoim smutku
I dołączyły do niej nowe
Podobnie rozedrgane i roztańczone
I spłynęły spod mych zaciśniętych powiek
Nie do końca upragnione, malutkie baletnice
O smaku morskiej wody
Bezsilnej wobec pragnienia
Sztormem znaczącego moje życie
W którym tkwię uwięziony
Samotny... na zawsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak... wierszyk jest smutny... Prawdą jest również to, że każdemu jest ktoś przeznaczony. Tylko, że dwoje przeznaczonych sobie osób może się nigdy nie spotkać, ich drogi mogą się nie zejść a życie mija straszliwie i bezlitośnie. Ale ono się jednak gdzieś kończy i kiedyś się skończy, może jutro tego nikt nie wie. Może tam, po drugiej stronie będzie jednak troszeczkę lepiej...
Serdecznie pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...