Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czas przyspiesza wiosną
krótsze dni, noce pełne księżyca
zapominam oddychać

oczyma spoczywam na duktach wyrwanych powietrzu
a na rabatce grzecznie siedzą żółte jaskry
ukradzione łące chętne niewybredne

południowa godzina zwalnia na chwilę. bierze rozpęd
wieczorem wraca oddech. księżyc już ogromny
powietrze falami sunie ćmą ku nocy. cichy zmrok

Opublikowano

Zacznę od ostatniego wersu. Tak płynnie, jedwabnie napisany, że płynął przed moimi oczami jak zwolniony film, pięknie. Wiersz bardzo lekki choć wiem że na lekki składa się sporo pracy, i to widać
Dziękuję za Twoją wiosnę

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Widzisz nie tylko na mnie wywiera wrażenie. (boję się napisać duże) A łaskaw bywam czasami tylko dla zdeklarowanego wroga. Ha.ha ha I bez krygowania bo dobrze wiesz jak się te puzzle układa
Dzisiaj dziecinnych miłych marzeń. Dobranoc
Opublikowano

Dyziu, "nie wszystko jest jak (Ci) się zdaje", ale odkładam przekomarzania, bo staroświeckim "nadtoś Pan łaskaw" upewniłam się co do ilości moich wrogów. Sny tej nocy dziecinne nie były, ale zrewanżowały się z nawiązką co do atrakcyjności. Dzięki i uściski. Elka.

Opublikowano

Może lato położy kres wiosennej romantyczności i złapiemy drugi oddech... Tylko, że wtedy o czym by pisać? Pozdrawiam. Eugi.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Na szczęście szósty zmysł nie wysiadł do końca, Elu - wyczuwa, co dla niego dobre.
Wiem chyba , dlaczego "tajemnicza", ale naprawdę nie jestem - może niestety - ani trochę ;( Pozdrawiam ciepło.
Opublikowano

ukradzione łące chętne niewybredne - ja tam wolę, jak są przecinki ;-). Hmm?

Ostatnia zwrotka to wysoki poziom. Rujnuje nieco ów pogląd ćma. Po co ona? A niech ją. Cichy zmrok. To jakby pisać opis przyrody od końca! Wyrafinowany zabieg. Prawie ścisnęło za serce. Prawie, bo ćma. :-)

Ładnie. Podoba mi się ten liryk. Jest energia i to, czego brakuje, gdy już nią się nasycam. Spokój. Gratuluję.

Opublikowano

Michasiu, dobrze, że prawie akceptujesz. Wiesz, że dla mnie to ważne. Z ćmą - niedorozumienie. Przez D. Ćma po staropolsku to ciemność, chmura zmierzchu. Stąd ona. Prócz tego prawdziwa ćma ma taki pyłek, jak wszystkie motyle, który osiada wieczorami na szybach. Całuję. E.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 Aniu. dziękuję serdecznie.   i za słowa wielkiego pisarza i poety również.   a ja mam w głowie jego :   "Umierać, to nic. straszne jest nie żyć."      
    • @Annna2

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Migrena  Pięknie, poetycko i wzruszająco. A dalej za V. Hugo:   Bo miłość jest jak drzewo: sama z siebie rośnie, głęboko zapuszcza korzenie w całą istotę człowieka i nieraz, na ruinie serca, dalej się zieleni.
    • @Robert Witold Gorzkowski  lubię Twoją poezję Robert. Doskonale wiesz czym jest wolność- wiara jest wolnością, Ty wierzysz- jesteś wolnym człowiekiem. Że masz pytania? To normalne- z Człowieka wypływa.  Dziury na Krzyżu- sumienie. I miłość jest wolnością nigdy nie zniewoleniem. Wolność. Bo można być niewolnikiem i można być wolnym.  I nikt tej wolności nie może odebrać- można tylko samemu jej się pozbawić, bo wolność można sprzedać, za przywileje, stanowiska, etc... Tyle lat byliśmy w niewoli- na mapach Europy nie byliśmy, ale zawsze wolni  
    • miłość nie zna granic - rozsadza horyzont świata, pęka w dłoniach jak promień, którego nie sposób zatrzymać, jakby samo niebo rozbierało się z cienia, żeby znów zobaczyć siebie. jakby światło chciało dotknąć swojego początku. nie da się jej stłumić, bo rodzi się z ciszy, która pamięta krzyk stworzenia, z drżenia - gdy światło dopiero uczyło się wypowiadać ciemność. chcę kochać - i kocham, jak ogień, który nie prosi o tlen, jak ocean, co nie szuka brzegu, jak sen, który śni sam siebie, jak puls wszechświata, który bije w sercu atomu, jak światło, które spala się na ustach poranka. bezszelestnie, bezgranicznie, bezwarunkowo, bez zazdrości, bez cierpienia, bez końca, bez oczekiwania, bez przywiązania, bez analizowania. liczy się tylko bez, liczy się tylko to, co zostaje, gdy odejmiesz już wszystko - ciało, strach, pamięć, imię - zostaje światło, które mówi Twoim głosem, rozszczepia się na czułość, i ciszę, która ma Twój kształt, jak odbicie duszy w tafli nocy. czy jesteś, czy tylko światło uczy się milczeć po Tobie?      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...