Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wiersz przypomina mi popłuczyny po romatyźmie, a konkretnie po Kordianie Słowackiego:

"gorzkie pocałowania kobiety kupiłem
wiara dziecinna padła na papieskich progach
nic - nic."

- no ale to dopiero punkt wyjścia - teraz trzeba sobie samemu ustanowić hierarchię wartości;
zatem? poczekamy....
J.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




To za minus ja dostosowałem sie do Twojej prośby i nie komentuję Twoich wierszy o co prosiłaś, a Twój komentarz , to gwara uliczna nie moje klimaty nie znam takich wypowiedzi i nie spotykam wśród ludzi wykształconych, czyli pozostaje jedno to co napisałaś swiadczy o Tobie

żegnam

bestia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wszystko można jasne i doprowadzic nawet do tego , aby ludzie bali się wstawiac plusy przykład
Emil Grabicz ban za prawdę dlaczego? Jeden ze znających się na poezji i dobrze piszących ludzi, gdzie znaleźć sprawiedliwość , tutaj juz nie chodzi o minusy tylko fakty, które są żałosne i mnie bolą nastepna osoba J Graczyk dlaczego?
Odpowiedz jest prosta albo siedzisz cicho , albo cię nie ma . Jednak nie należę do ludzi bojażliwych i twardo stąpam po ziemi i nie mam zamiaru dotykać kliki, która mnie mdli jako człowieka

pozdrawiam aha i kazdy tego jest świadomy ale? Tutaj tkwi problem że ludzie przestają być sobą , tak działa ten portal i tak wspomniana elita doprowadza do takiej sytuacji, co

,,widać , słychać i czuć"

pozdrawiam ja nie mam już żalu ani nie czuję urazy, bo jestem myślacym człowiekiem, co potwierdza powiedzenie

jak wejdziesz miedzy wrony .................

ba i jeszcze np

chcesz być szczery,
masz wariackie papiery i takich polonistycznych cytatów można mnożyć bez liku

Z punktu widzenia filozofii

Zło którym rzucasz w ludzi
do ciebie powróci

Ja mam czyste sumienie i ono mnie nie gnębi i nie będzie gnębiło, a prawda zawsze kiedys wyjdzie i jeszcze jedno ani plus , ani minus nie zmieni wartości literackiej wiersza i jednak zastanawia dlaczego, tak może działac na ludzi portal i to jest chore , ale znów dlaczego?
Ludzie są niespełnieni, nie radzą sobie w życiu, nie mogą zdobyć sławy itp i tutaj tkwi meritum tego ,,zboczenia"
Jednak mi niczego nie brakuje, bo moje zycie to ,,bajka" ale kazdy je sobie ułożył jak umiał


Ja nie narzekam
na brak ptasiego mleka

pozdrawiam

zresztą inaczej to zrobię pojadę sobie na spotkanie literackie ogłaszane w tutejszym portalu i poznam tych ludzi chyba takie najlepsze rozwiązanie, stanąć twarzą w twarz i wtedy możemy polemizować odnośnie sztuki , nie tylko poezji , bo moje zainteresowania są szerokie.

bestia
Kto to jest Emil Grabisz? Dziecino.

jeden z nielicznych , którego poezja przetrwa , bo w niej jest ars i Grabicz
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wartość tego wiersza jest już oceniona i nie widzę w tym przesłaniu epoki Romantyzmu, gdyż tam były inne idee wolności , braterstwa , równości jednak ten wiersz skierowany jest w przeciwną stronę

dziekuję za komentarz i opinię

pozdrawiam

bestia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to sianie propagandy w stylu iście niegodnym wobec czytelników orga. za sam ten podpisany pod wierszem bełkot mam ochotę wstawić minusa. za dzieła Horacego dajcie plusa bestii?? tania próba manipulacji?? fuj.

/b

PS.
ponoć trzeba powtórzyć 7 razy. no, wzorcowo :))
gratulacje. fuj.

Widzisz Bea nie musisz wstawiać plusów ale nie mów takich bzdur, że jest to dzieło Horacego, bo o tym człowieku starożytności nie masz pojęcia zadam Ci 2 pytania i leżysz na łopatkach i nie znajdziesz tego w przeglądarce:):):):):):) sama jesteś dowodem inspiracji tego wiersza

żegnam

ble.. ble...ble...


POWTARZAM JESZCZE RAZ NIGDY NIE PODAM REKI GŁUPOCIE I NIE ZRÓWNAM SIĘ Z WAMI Z PROSTYCH PRZYCZYN , BO JESTEM CZŁOWIEKIEM , A WAM POZOSTAJE SPOJRZEĆ W LUSTRO


sam się powaliłeś własną logiką na łapatki. nie ja, a twój propagator sugeruje podobieństwo...
he..he.. he..
puknij się :)

może oprzytomniejesz.

/b
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Widzisz Bea nie musisz wstawiać plusów ale nie mów takich bzdur, że jest to dzieło Horacego, bo o tym człowieku starożytności nie masz pojęcia zadam Ci 2 pytania i leżysz na łopatkach i nie znajdziesz tego w przeglądarce:):):):):):) sama jesteś dowodem inspiracji tego wiersza

żegnam

ble.. ble...ble...


POWTARZAM JESZCZE RAZ NIGDY NIE PODAM REKI GŁUPOCIE I NIE ZRÓWNAM SIĘ Z WAMI Z PROSTYCH PRZYCZYN , BO JESTEM CZŁOWIEKIEM , A WAM POZOSTAJE SPOJRZEĆ W LUSTRO


sam się powaliłeś własną logiką na łapatki. nie ja, a twój propagator sugeruje podobieństwo...
he..he.. he..
puknij się :)

może oprzytomniejesz.

/b


Nie mam tu takich znajomości , jak Ty i nie wiem kim nawet jest ten człowiek jednak jedno wiem , że dobrze odczytał wiersz i uzasadnił sens wiersza porównując do życia Horacego i walki przeciwko Cezarowi, on ma wiedzę.

Bo jako jedyny dostrzegł jeden wątek w wierszu , a jak zawsze jest co najmniej trzy, ot ci los

pozdrawiam to wychodzi na to , ze oceniasz komentujących , czy wiersz ?
Co masz do komentujących masz takie prawo wpływac na tych ludzi swoją osobą , to jest raczej anormalne

żegnam

bestia ten wiesz dostał już recenzje autorytetów polskich w zakresie filologii polskiej , wiec Twój minus nie zmieni wystawionych recenzji moich wierszy 5 uniwersytetów

:):
):):):):) ironia losu
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Widzisz Bea nie musisz wstawiać plusów ale nie mów takich bzdur, że jest to dzieło Horacego, bo o tym człowieku starożytności nie masz pojęcia zadam Ci 2 pytania i leżysz na łopatkach i nie znajdziesz tego w przeglądarce:):):):):):) sama jesteś dowodem inspiracji tego wiersza

żegnam

ble.. ble...ble...


POWTARZAM JESZCZE RAZ NIGDY NIE PODAM REKI GŁUPOCIE I NIE ZRÓWNAM SIĘ Z WAMI Z PROSTYCH PRZYCZYN , BO JESTEM CZŁOWIEKIEM , A WAM POZOSTAJE SPOJRZEĆ W LUSTRO


sam się powaliłeś własną logiką na łapatki. nie ja, a twój propagator sugeruje podobieństwo...
he..he.. he..
puknij się :)

może oprzytomniejesz.

/b
Jeżeli to ja jestem propagatorem bestii be, to wyjaśniam, że mówiłem, co najwyżej o podobieństwie klimatu vel nastroju wiersza do twórczości jakże różnej (szerokiej) Horacego. Owszem, mówiłem o wpływie Horacego na całą polska literaturę. A o wierszu (sensu stricte) są w tym przydługim moim komentarzu tylko dwa ostatnie krótkie zdana. Komentarz (poza więc tymi dwoma zdaniami) poświęciłem podobieństwu sytuacji (niewdzięcznej) w jakiej się znalazł bestia be, a więc, że znalazł się w pewnych opałach (w jakich nieraz był Horacy, chociaż to były jego życiowe opały), ale jak Horacy w końcu znalazł wspólny język, tj. doszedł do porozumienia z możnym otoczeniem, tak tego samego życzyłem bestii be i jego interlokutorom – a więc tylko i wyłącznie zgody. Pozdrawiam wszystkich
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




sam się powaliłeś własną logiką na łapatki. nie ja, a twój propagator sugeruje podobieństwo...
he..he.. he..
puknij się :)

może oprzytomniejesz.

/b
Jeżeli to ja jestem propagatorem bestii be, to wyjaśniam, że mówiłem, co najwyżej o podobieństwie klimatu vel nastroju wiersza do twórczości jakże różnej (szerokiej) Horacego. Owszem, mówiłem o wpływie Horacego na całą polska literaturę. A o wierszu (sensu stricte) są w tym przydługim moim komentarzu tylko dwa ostatnie krótkie zdana. Komentarz (poza więc tymi dwoma zdaniami) poświęciłem podobieństwu sytuacji (niewdzięcznej) w jakiej się znalazł bestia be, a więc, że znalazł się w pewnych opałach (w jakich nieraz był Horacy, chociaż to były jego życiowe opały), ale jak Horacy w końcu znalazł wspólny język, tj. doszedł do porozumienia z możnym otoczeniem, tak tego samego życzyłem bestii be i jego interlokutorom – a więc tylko i wyłącznie zgody. Pozdrawiam wszystkich

I właśnie w tym tkwi cały sens Twojego komentarza i odniesienia do wiersza, ale po co piszesz skoro nawet Twój komentarz nie został zrozumiały wiec co mówić o wierszu:):):):):)
Ja go zrozumiałem i jedno mnie zastanowiło, że odczytałeś, to czego byłem pewien , że nikt nie znajdzie w wierszu reasumując

Horacy=bestia= carpe diem:):):):):przeciwieństwo ,,sługusy Cezara" jednak po nich nic nie zostało, jak nie zostanie nic po plusach , minusach ale wiersz zostanie jak można głupotą niszczyć mądrość , a rzeszą jednego człowieka , bo nigdy nie poprę ich zakłamania , nie należę do ludzi , któremu plują w twarz , a on się usmiecha, ale zawsze

najbardziej jest zryta
droga do ,,Zetkowego" koryta

pozdrawiam

bestia
Opublikowano

Możesz wykrzykiwać wniebogłosy, że twój wiersz jest wybitny, a ty jesteś mądrzejszy od reszty. Możesz grać tę farsę tutaj dalej, ale zdaje mi się, że doskonale wiesz, jak sprawy się naprawdę mają. Wiersz jest kiepski i jeśli sam nie dopłacisz, nikt go nawet w najlichszym pisemku nie wydrukuje.

Jeśli moje argumenty są tak kiepskie, jak twierdzisz, po prostu je zbij i wyjdź z tego z twarzą. Albo wygłupiaj się dalej. Życzę powodzenia, świetny cel w życiu, tak trzymać!

Zachowujesz się, jakbyś wojnę prowadził. Patrzę na to z dystansu i zastanawiam się: czy rzeczywiście tam po drugiej stronie siedzi mężczyzna czy dzieciak...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




sam się powaliłeś własną logiką na łapatki. nie ja, a twój propagator sugeruje podobieństwo...
he..he.. he..
puknij się :)

może oprzytomniejesz.

/b
Jeżeli to ja jestem propagatorem bestii be, to wyjaśniam, że mówiłem, co najwyżej o podobieństwie klimatu vel nastroju wiersza do twórczości jakże różnej (szerokiej) Horacego. Owszem, mówiłem o wpływie Horacego na całą polska literaturę. A o wierszu (sensu stricte) są w tym przydługim moim komentarzu tylko dwa ostatnie krótkie zdana. Komentarz (poza więc tymi dwoma zdaniami) poświęciłem podobieństwu sytuacji (niewdzięcznej) w jakiej się znalazł bestia be, a więc, że znalazł się w pewnych opałach (w jakich nieraz był Horacy, chociaż to były jego życiowe opały), ale jak Horacy w końcu znalazł wspólny język, tj. doszedł do porozumienia z możnym otoczeniem, tak tego samego życzyłem bestii be i jego interlokutorom – a więc tylko i wyłącznie zgody. Pozdrawiam wszystkich


to ja proponuję mówić mniej, za to z sensem i nie oprawiać agitacji. fuj!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...