Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

gdy nie ma Boga nie ma nic


Rekomendowane odpowiedzi

wszystko ma jakiś cel
co istnieje pod słońcem

by nie być zostawionym
jak sierota przygarnia nas
do siebie słabych i cierpiących

upadłych na duchu swoim
rozstajną drogą wyborów
wyjałowionych słów chodników

dla tych którzy najbardziej
potrzebują dobrej nocy i dnia
wschodów zachodów nastających

ciepłej poduszki realnej w piórach
w zmaganiach pierza rozsypanym
z zamysłem odłączenia rogatego

ze zwykłym że tak przy stole
możesz się teraz ukryć w szafie
amen lub nic białe na czarnym


J 16,16-20 z inspiracji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


coś takie smutaśne, jak bezpański pies...
wrócę pod ten wiersz, muszę go strawić, myślę, że tzreba go rozwinąć, dużo w nim przymiotników - wrócę.
Pozdrawiam serdecznie - Jola.
Dziękuję Jolu, wracaj kiedy dusza zapragnie..
pod to i owo, dziękuję że wpadłaś i czytałaś
J. serdecznie, z pewnością niedopracowany jak zwykle/...
bo to jest " bezpański pies"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo smutny wiersz, Judyt, jednak wydaje mi się, że nie powinnaś tak myśleć. Już samo to, że jesteś człowiekiem, daje ci wiele potencjalnych sytuacji, na przeżycie szczęścia. Taka wypowiedź jak Twoja, może u peela być źródłem strachu, że jak Bóg go opuści, to już nic mu nie zostanie. A miłość i przywiązanie ze strachu, to chyba nie o to Bogu by chodziło. Tak mnie Twój wierszyk zmusił do egzystencjalnych przemyśleń. Lepiej bądź blisko Boga, ale Twoje szczęście zależy od Ciebie. Bóg by powiedział - przecież dałem Ci możliwości, a Ty marnotrawiłeś czas na modlitwie. Dziękuję, Judyt, bo to piękny wiersz. Zdrówka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


pewnie że blisko Niego. A jakże by inaczej łysy? No dziękuję serdecznie za te wszystkie przemiłe słowa. A jestem tylko człowiekiem, a wiersz jest dla tych co potrzebują miłosierdzia, chociaż się do tego nie przyznają i do Niegi też nie....tak smutny , pewnie tak, J. serdecznie, ze zdrowiem bo ono najcenniejsze i cieplutko macham rączką,
dziękuję jeszcze raz za te przemyślenia...aha, miłość nigdy nie może być połączona ze strachem, jeśli tak jest, jest zafałszowywana, niepełna. Zgadzam się ze wszystkim w pełni
co napisałeś. Człowiek boi się że Bóg opuścił, chociaż On jest jak apteka całodobowa
co się nigdy nie zamyka...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wróciłam jak obiecałam :)))

wszystko ma jakiś cel
co istnieje pod słońcem

by nie być zostawionym
jak sierota przygarnia nas
do siebie słabych i cierpiących

upadłych na duchu swoim
rozstajną drogą wyborów
wyjałowionych słów chodników

potrzebujących dobrej nocy i dnia
wschodów zachodów nastających
ciepłej poduszki do łez

możesz się teraz ukryć w szafie
amen lub nic białe na czarnym



nie wiem jak w takim by zostawić?
Judyt nie chciałam mieszać, temat dla mnie ciężki, kiedy chodzi o Boga.

Serdecznie pozdrawiam - Jola.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Fajnie Jolu, cieszę się, że jesteś. Podoba mi się Twoja wersja tego i owego.
Mimo, że ciężki jak mówisz, to zdaje się fajnie Ci to wyszło i poduszka czasem
jest pomocną dłonią, bo te łzy są po coś, nie bez znaczenia je człowiek wylewa.
( i o człowieka)
To tyle z mojej strony jeszcze, Serdecznie zarówno Jolu i dziękuję słonecznie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...