Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

przekształt


zdrojek

Rekomendowane odpowiedzi

spoglądam na sterczące
sople topniejącej wiosny
chylące czoła niepokonanemu rozpadowi.

w wygięciu bledną twarze
a kręgosłupy ujadają
zgrzytem łamanych kości.

jeżeli dzisiaj poniedziałek
wrócę w piątkowy wieczór
gdy wypełni się zmiana.

zamoczę dziecięce stopy,
świat na zewnątrz - ciemny i okrutny,
ludzie klęczący i ziemskie zjawy.

ja pośrodku kałuży,
czarne do kostek nogi
i swąd brudnego deszczu

zamoczę dziecięce stopy,
świat na zewnątrz - ciemny i okrutny,
ludzie klęczący i ziemskie zjawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza zwrotka troszkę drażni monotonią konstrukcyjną metafor, wiesz, co mam na myśli ;)

Jeszcze ta inwersja

czarne do kostek nogi

niepotrzebna imo.

Ogólnie wiersz zaintrygował, ale nie mam dziś głowy do interpretacji, czytam sobie kroniki Amberu i daję umysłowi odpocząć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję najmilsi za odzew. Ponownie byłem na detoxie od poezji. Ale powróciłem i nie dało się mnie nawrócić.
Marcinie B - jak najbardziej wybaczam. Dziękuję za trafne spostrzeżenia.
Panie Biały. - przyjmuję do wiadomości
krzysztofie marku - dzięki za poklepanie po plecach w kwestii klimatu.
Kikusie Dzikusie - jestem więc rad z Twojego zadowolenia.
Doroto - czasem się zdarzy. : )
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...