Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie wolałby Pan " takiej" popularności pod własnymi wierszami, prozą? Przecież w ten sposób sam Pan sobie szkodzi, traci siły i energię, a do tego daje przykład, firmując chyba takie zachowanie własnym nazwiskiem, o ile się nie mylę. Tak może funkcjonować, z całym szacunkiem, jakiś uliczny brukowiec i jego bohaterowie, ale nie portal literacki i autorzy tekstów.

O nawracaniu mnie jest oddzielny już wątek. W tym się już pogubiłem :(
Widzi Pan, uważam, że w pańskim przypadku, jedynie milczenie, nie reagowanie, brak odpowiedzi pod prowokującymi komentarzami, dałoby jakiś efekt, przy jednoczesnym skierowaniu uwagi internatów, na pańską twórczość, klasę i życiową ścieżkę, którą Pan zapewne podąża.
  • Odpowiedzi 226
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Myślę, że jaja, jak berety. Pan, Panie Krzywak, to facet z "jajami". Zazdroszczę Panu-jaj - oczywiście. A kiedy święcenie?

O, tutaj:
"jest dość związany z wątkiem, ponieważ sugeruje wymianę w składzie jury. Po prostu ktoś, kto do jury się nadaje (amerrozzo) zastąpi tego, który jest kpiną i zaprzeczeniem rzetelnego konkursu (erlina plus grabicza)
Ech, jakiś ty...

Ostatnio edytowany przez M. Krzywak (Wczoraj 12:35:06)"

Brrr, kłamstwo ma krótkie raciczki, dokopałem się :)))

Panie Krzywak, przecież to Pana wpis! Okłamuje już Pan samego siebie? Nie do wiary...
hm, trudno się dziwić, temperatura ostatnich dni oscyluje koło 30 stopni Celsjusza,
Przy takiej temperaturze, lekarze zalecają zimne kąpiele, bo kora mózgowa może się zlasować...
Jak to dobrze, że mam klimatyzację w domu. Nawet obrzęku nóg nie mam, a co dopiero mówić o obrzęku mózgu...

syn jedynej matki, teściowej mojej jedynej jeszcze żony, emil grabicz
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



O, tutaj:
"jest dość związany z wątkiem, ponieważ sugeruje wymianę w składzie jury. Po prostu ktoś, kto do jury się nadaje (amerrozzo) zastąpi tego, który jest kpiną i zaprzeczeniem rzetelnego konkursu (erlina plus grabicza)
Ech, jakiś ty...

Ostatnio edytowany przez M. Krzywak (Wczoraj 12:35:06)"

Brrr, kłamstwo ma krótkie raciczki, dokopałem się :)))

Panie Krzywak, przecież to Pana wpis! Okłamuje już Pan samego siebie? Nie do wiary...
hm, trudno się dziwić, temperatura ostatnich dni oscyluje koło 30 stopni Celsjusza,
Przy takiej temperaturze, lekarze zalecają zimne kąpiele, bo kora mózgowa może się zlasować...
Jak to dobrze, że mam klimatyzację w domu. Nawet obrzęku nóg nie mam, a co dopiero mówić o obrzęku mózgu...

syn jedynej matki, teściowej mojej jedynej jeszcze żony, emil grabicz

Dokładnie. Edytowany wczoraj, czyli wczoraj jeszcze byłeś w składzie jury. Chociaż w sumie osobom, które kłamią w żywe oczy, nie będę poświęcał więcej słów.
Bywaj.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



O nawracaniu mnie jest oddzielny już wątek. W tym się już pogubiłem :(
Widzi Pan, uważam, że w pańskim przypadku, jedynie milczenie, nie reagowanie, brak odpowiedzi pod prowokującymi komentarzami, dałoby jakiś efekt, przy jednoczesnym skierowaniu uwagi internatów, na pańską twórczość, klasę i życiową ścieżkę, którą Pan zapewne podąża.

A to by się zdziwili :)))
Ale pozwolisz, że o swoim przypadku będę decydował sam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Marna taka popularność, a ich duma na nic się zdaje. To tylko gra pozorów.
Kto ma oczy potrafi czytać znajdzie prawdę.
Moja córka często zagląda na org. czasem mi wypomina co ja tu wśród takich, ale to też ludzie, morze ich czasem ponosi na fali...

Milutko - Jola.

Lubię, jak się dyskutanci sami podkładają :)
Otóż - skoro twierdzisz, że wstyd czytać posty, to nie rozumiem, jak z jednej strony besztasz jednych, którzy w sumie kłócą się tak, jak od 4 lat, a tolerujesz wpisy erlina, które na pewno nie nadają się do czytania dla dzieci? To jest właśnie moralność Kalego.
Z kobiecej solidarności wtrącę się troszkę;)
Panie Krzywak, bardzo dobrze Pan uczynił, kasując swój kiepski-nowy wątek. Brawo. tutaj niepotrzebnie wraca Pan do przeszłości, proszę zacząć od nowa, od teraz, od już, nie reagować, zająć się poezją, prozą, twórczością, pracą, przyszłością.Sądzę, że na efekty nie trzeba będzie długo czekać. Z całego serca życzę. Pomoże Pan sobie i portalowi. zapewniam. Znam się na tym.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Lubię, jak się dyskutanci sami podkładają :)
Otóż - skoro twierdzisz, że wstyd czytać posty, to nie rozumiem, jak z jednej strony besztasz jednych, którzy w sumie kłócą się tak, jak od 4 lat, a tolerujesz wpisy erlina, które na pewno nie nadają się do czytania dla dzieci? To jest właśnie moralność Kalego.
Z kobiecej solidarności wtrącę się troszkę;)
Panie Krzywak, bardzo dobrze Pan uczynił, kasując swój kiepski-nowy wątek. Brawo. tutaj niepotrzebnie wraca Pan do przeszłości, proszę zacząć od nowa, od teraz, od już, nie reagować, zająć się poezją, prozą, twórczością, pracą, przyszłością.Sądzę, że na efekty nie trzeba będzie długo czekać. Z całego serca życzę. Pomoże Pan sobie i portalowi. zapewniam. Znam się na tym.

Rany Boskie!
Mojżesz wysłał cię z misją?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Widzi Pan, uważam, że w pańskim przypadku, jedynie milczenie, nie reagowanie, brak odpowiedzi pod prowokującymi komentarzami, dałoby jakiś efekt, przy jednoczesnym skierowaniu uwagi internatów, na pańską twórczość, klasę i życiową ścieżkę, którą Pan zapewne podąża.

A to by się zdziwili :)))
Ale pozwolisz, że o swoim przypadku będę decydował sam.
Oczywiście, do Pana należy decyzja, ale proszę się nad tym zastanowić. Są chwile, że dobrze jest posłuchać drugiego człowieka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



O nawracaniu mnie jest oddzielny już wątek. W tym się już pogubiłem :(
Widzi Pan, uważam, że w pańskim przypadku, jedynie milczenie, nie reagowanie, brak odpowiedzi pod prowokującymi komentarzami, dałoby jakiś efekt, przy jednoczesnym skierowaniu uwagi internatów, na pańską twórczość, klasę i życiową ścieżkę, którą Pan zapewne podąża.

Dobre sobie, klasa, twórczość i życiowa ścieżka... hahaha
Dzięki Arko za odrobinę uśmiechu i świetny element humoru, bo dzisiaj mam wisielczy. Pada deszcz a pod moimi oknami bojówki w brunatnych koszulach otoczone kordonem zielonych mundurków niemieckich smerfów z pałami... hahaha
Pozdrawiam serdecznie w imieniu swoim i mojej żony. emil grabicz
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Chyba o modzie, a nie o nawracaniu, Michał coś kręcisz.

Nie odpowiedziałaś na wcześniejsze pytanie, a jest znacznie ciekawsze.
Michał muszę być modna,
bo wątek wszak o modzie,
seks najmodniejszy w maju
a Tobie zamek rozsadziła moja bombowa wypowiedź ;)

Przynajmniej tu są jaja i dowcip na czasie!
odpowiedź na znacznie ciekawsze pytanie Michale.)))
a szkoda, bo tak fajnie kręciłeś i bardzo mi/sie temat.
Nie powinieneś tak pstryk, to bardzo nie ładnie...
p.s.
nie powinnam tu tak pisać, bo czuję, że Mariusz się obrazi, a ma prawo, jego wątek.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Z kobiecej solidarności wtrącę się troszkę;)
Panie Krzywak, bardzo dobrze Pan uczynił, kasując swój kiepski-nowy wątek. Brawo. tutaj niepotrzebnie wraca Pan do przeszłości, proszę zacząć od nowa, od teraz, od już, nie reagować, zająć się poezją, prozą, twórczością, pracą, przyszłością.Sądzę, że na efekty nie trzeba będzie długo czekać. Z całego serca życzę. Pomoże Pan sobie i portalowi. zapewniam. Znam się na tym.

Rany Boskie!
Mojżesz wysłał cię z misją?
Nie. Skąd znowu. Widzi Pan...a ludzie czytają, śmieją się, rejstrują się nowi i koło obraca. Tak trudno się zmienić? Nawet dla dobra portalu?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Rany Boskie!
Mojżesz wysłał cię z misją?
Nie. Skąd znowu. Widzi Pan...a ludzie czytają, śmieją się, rejstrują się nowi i koło obraca. Tak trudno się zmienić? Nawet dla dobra portalu?

W sumie racja. Beze mnie ich nie ma :)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie. Skąd znowu. Widzi Pan...a ludzie czytają, śmieją się, rejstrują się nowi i koło obraca. Tak trudno się zmienić? Nawet dla dobra portalu?

W sumie racja. Beze mnie ich nie ma :)))
Właśnie. Jest Pan bardzo inteligentnym uczniem. Dzisiaj muszę już kończyć, ale może jeszcze kiedyś porozmawiamy o tym i owym, w zwykły sposób. Miłej nocy życzę.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Z kobiecej solidarności wtrącę się troszkę;)
Panie Krzywak, bardzo dobrze Pan uczynił, kasując swój kiepski-nowy wątek. Brawo. tutaj niepotrzebnie wraca Pan do przeszłości, proszę zacząć od nowa, od teraz, od już, nie reagować, zająć się poezją, prozą, twórczością, pracą, przyszłością.Sądzę, że na efekty nie trzeba będzie długo czekać. Z całego serca życzę. Pomoże Pan sobie i portalowi. zapewniam. Znam się na tym.

Rany Boskie!
Mojżesz wysłał cię z misją?


Przecież wiemy dlaczego Pan tak aktywnie uczestniczy w takich postowych karuzelach.
To proste, podpuszcza Pan maksymalną ilość ludzi mających odwagę powiedzieć "nie", by
składać kolejne wnioski o bany. W ten sposób nie oczyści Pan przedpola z intelektualnych min na portalu, po których bezkarnie Pan stąpa. Nigdy na nikogo nie donosiłem i na Pana nie mam zamiaru.
Będę za to cholernie dla Pana "grzeczny", co nie przeszkodzi mi powiedzieć całej prawdy o Panu, Panie Krzywak, a ta jest nieszczególna...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie odpowiedziałaś na wcześniejsze pytanie, a jest znacznie ciekawsze.
Michał muszę być modna,
bo wątek wszak o modzie,
seks najmodniejszy w maju
a Tobie zamek rozsadziła moja bombowa wypowiedź ;)

Przynajmniej tu są jaja i dowcip na czasie!
odpowiedź na znacznie ciekawsze pytanie Michale.)))
a szkoda, bo tak fajnie kręciłeś i bardzo mi/sie temat.
Nie powinieneś tak pstryk, to bardzo nie ładnie...
p.s.
nie powinnam tu tak pisać, bo czuję, że Mariusz się obrazi, a ma prawo, jego wątek.

HE, no już za późno, musiałbym się gniewać na 1/3 zostawionych tutaj postów :)

Pozdrawiaczem :)
Opublikowano

Panie Krzywak, nieładnie. Wyrzucił Pan z warsztatu swój dobrze zapowiadający się wiersz. Trzeba przyznać, że ma Pan refleks. Niezbyt wiele osób przeczytało mój ostatni wpis.
Ale usprawiedliwię Pana, bo przecież zbiera Pan materiały na wielki proces o wolność słowa i myśli.
Tak, tam znajdują się materiały przynajmniej na dożywocie, dla mnie i dla bestii be.
Podziwiam Pana za konsekwencję i upór godny sprawy.

brat swojej starszej siostry, szwagierki mojej jedynej żony, emil grabicz.
może Pan mówić do mnie, emilku, byłoby mi niezmiernie miło.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wiem, ale mi przykro, że taki zamęt panuje, takie banalne wypowiedzi, wcale nie na temat.
Mariusz lubię dyskusje na ciekawe tematy, pół żartem, pół serio, a tu prawdziwa "wojna domowa"...
Portret poety wygląda inaczej niż powinien,
współcześni poeci pełni zawiści?
Raczej nie poeci, a smutni samotni
Trzęsą tyłkiem ze strachu o miejsce na marny tekst.
Walczą słowem, potem od słowa giną.
Klonują siebie i dalej powtórka, jak refren.

Pamiętasz tak to leciało ;)))


Po kąpieli czy jestem czyściejsza?
W pewnym sensie, ale nie w całości ;)
Starłam z siebie jakieś martwe komórki.
Rosną jednak następne martwe ;)
I co będzie dalej...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wiem, ale mi przykro, że taki zamęt panuje, takie banalne wypowiedzi, wcale nie na temat.
Mariusz lubię dyskusje na ciekawe tematy, pół żartem, pół serio, a tu prawdziwa "wojna domowa"...
Portret poety wygląda inaczej niż powinien,
współcześni poeci pełni zawiści?
Raczej nie poeci, a smutni samotni
Trzęsą tyłkiem ze strachu o miejsce na marny tekst.
Walczą słowem, potem od słowa giną.
Klonują siebie i dalej powtórka, jak refren.

Pamiętasz tak to leciało ;)))


Po kąpieli czy jestem czyściejsza?
W pewnym sensie, ale nie w całości ;)
Starłam z siebie jakieś martwe komórki.
Rosną jednak następne martwe ;)
I co będzie dalej...

To nazywamy rożnorakimi chemiami zwierzęcego życia - ale nie będę wzniecać ognia :D

No czystym się nigdy nie jest, rodzimy się już dość nieestetycznie :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • w niej masz drogi mleczne pokłosiem wydeptane - tu historia z korzeni w niepewność wyrasta. w niej masz ścieżki dopiero co w rosie skąpane - nie minie nawet chwila, a czas je zawłaszcza.   jest tak wyjałowiona (krucha, ślepa, głucha) monokulturą pragnień i błędów tętniących, pusta leży w bezruchu, milczy i nie słucha cichych szeptań i krzyków w koronach szumiących.   choć tak bardzo zmęczona, zasnąć nie potrafi, wciąż zakochana w niebie, z gwiazd wzroku nie spuści, będzie mu czule śpiewać przyziemne piosenki - może ją pokocha, tym marzenie jej ziści.   podszyta marzeniami bladoróżowymi, jedwabnymi nićmi i słodkim wiciokrzewem, użyźni swe zmysły, rozsieje uczuciami, odurzy zapachami i wilgotnym ciepłem.  
    • (Ojcu)   Wiesz, stoję tutaj. W tej trawie wysokiej. W słońcu. W tym rozkwieceniu bujnym i tęsknym.   W tej melancholii rozległej jak czas. W tym ogromie cichym sen głęboki otwiera powieki. I śnię tym snem potrójnym zamknięty. Tą duszną godziną upalnego lata.   Chwieją się wiotkie gałęzie. Łodygi. Źdźbła łaskoczące łydki.   I wszystko to szumi, gęstnieje. Oddycha niebem rozległym. Kobaltowym odcieniem przeciętym smugą po odrzutowcu i z białą gdzieniegdzie chmurą, obłokiem skłębionym …   W powietrzu kreślę tajemne symbole, znaki. Lgnę ustami do kory drzewa. Całuję. Namiętnie. Jak usta kochanki niewidzialne, drzewne. Liściastą boginię miłości.   Wnikam w te rowki słodkawe i lepkie od soku, czując na końcu języka tężejące grudki.   Układam zdania zapadnięte do środka, zamknięte a jednocześnie przeogromnie rozległe jak wszechświat. Jak unicestwienie. Zaciskam powieki. Otwieram… Mrugam w jakimś porywie pamięci.   Widzę idącego ojca, poprzez odczuwanie w nim tej powolności elegijnej (taką jaką się odczuwa we śnie)   Idzie powoli w wysokiej trawie. W łanach rozkołysanego morza z dłońmi złączonymi mocno i pewnie.   I rozłącza je nagle w mozaice szeptów, rozsuwając w tym złotym rozkłoszeniu zbożność i wiatr. I znowu w słońcu, i w cieniu. Za tym dębem, za kasztanem.   Za samotną w polu topolą. Chwieją i smukłą. jak palec na ustach Boga.   Idzie powoli, odchodząc. I pojawia się na chwilę, by zniknąć znowu za jakimś krzewem, co mu zachodzi znienacka drogę.   I znowu, ale w coraz większym oddaleniu. Za kępą pachnącą, za tym drżącym ukołysaniem maleńkich kwiatków, które mu spadają na głowę białym deszczem. Za jaśminem, który tak kochał za życia.   Twarz przesłaniam dłonią, szczypiące oczy, bowiem uderza mnie oślepiający promień słońca. Znienacka.   Otrząsa się w prześwicie z szeleszczących liści w powiewie. Lecz po chwili robi się duszno i cicho. Jakoś tak tkliwie. Ojciec zniknął, zapadł się. Rozpłynął, gdzieś w rozkojarzeniu sennej melancholii.   Na piaszczystej ścieżce pociętej cieniami gałęzi. A jednak był tu kiedyś i żył jeszcze. I żyje...   Jestem jedynym świadkiem tej manifestacji. Tego przemknięcia niematerialnego zrywu zakamuflowanego przed światem.   I mimo że jestem bez miejsca i przeznaczenia, notuję każdy błahy kształt. Każdy nawet zarys, który jest w czyimś zamyśle jedynie nic nieznaczącym szkicem.   W chmurze spopielałej. W nadciągającym snopie deszczu.   (Włodzimierz Zastawniak, 2025-06-24)    
    • Ciekawe, czy innych książkach też będzie.  Pzdr

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        (dla Raskolnikowa Sonia po prostu była święta, ale dawno czytałam).
    • @Robert Witold Gorzkowski dziękuję @Rafael Marius dziękuję. Pozdrawiam Was serdecznie, ale nie końcem, lecz początkiem, który wskazał mi drogę , co dalej muszę robić!  Zresztą, nie pominąłem przesłanek z jego podpowiedzi , jakie pozwalają odkrywać to, co zostało nieodkryte albo zatajone!?   Więc zaczniemy od tego, czym jest język światła i cienia?            

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        !!!!   Interpretację już mam!              
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Bcmil Czytając powyższe przypomniał mi się film z Jet Li Kiss of the Dragon (2001).   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...