Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

warstwa po warstwie
odkłada się moje życie
pochyla się nad światem
wędruje ku słońcu
jeszcze nie milczy
szuka wszechmocy słowa

warstwa po warstwie
odkurzam mgłę
tam legła pamięć
chłodno myślom
nie wyrytym w uśmiechu
tkwią w pokładach
moich wierszy

Opublikowano

to jeszcze zależy jak na nią wpływa ;)

drażnią zaimki osobowe w takiej ilości:moje,moja,moim,moich
Po co komu one? już po pierwszym z nich wiadomo czyimi są następne atrybuty.

Jeśli mogę coś jeszcze zasugerować, to rozdzieliłbym wiersz na pół, od drugiego:
warstwa po warstwie.

Czyta się przyjemnie i wychodzę z pozytywnymi wrażeniami :)
Pozdrawiam serdecznie
Coolt

Opublikowano

Witaj

w moim odczuciu, oyey i Coolt rzeczywiście mają rację z tymi strofami...
dodam tylko, że 1. "strofa" wyłoniła mi konkretny, nieabstrakcyjny obraz: "moje życie" - drzewo...
jeśli i Ty się takim obrazem kierowałaś, jeśli ta "część" to "uroślinnienie" (nie znam fachowego pojęcia; to coś na wzór uosobienia, a jeszcze bardziej: animalizacji - tylko roślinnej :)) to niezwykle mi się to podoba, zwłaszcza ostatni dwuwers (tej "części") można świetnie rozwinąć, "zmetaforować", jest w nim dreszczowa głębia...
po za tym widać przemyślaną, konsekwentną konstrukcję - anafora orzeczeniowa, z której wyłamuje się wers 5. (chyba tylko przez ograniczoność tego typu konstrukcji w naszym języku*?), co jeśli jest zabiegiem celowym* ma ładunek expresywny...

warstwa po warstwie
odkłada się moje życie
pochyla się nad światem
wędruje ku słońcu
jeszcze nie milczy
szuka wszechmocy słowa

tu niestety mój entuzjazm gaśnie, bo po 3. wersie nic nie rozumiem, brakuje mi logicznego związku wersu 4. z wersami późniejszymi, brak mi podmiotu (tego który, albo raczej, tych które "tkwią w pokładach...")...
bardzo prosiłbym o wytłumaczenie mi, danie jakiejś wskazówki, żebym cały wiersz rozumieć mógł, proszę:)

warstwa po warstwie
odkurzam mgłę
tam legła pamięć
chłodno myślą
nie wyrytym w uśmiechu
tkwią w pokładach
moich wierszy

pozdrawiam Szymon

Opublikowano

szymonie
chodzi o to że mamy czasami tak zwane [głupie] myśli co do życia
/dlatego im[tzn myślą] jest chlodno /nie jest im do śmiechu
spisane są w moich wierszach[pokłady]ilość wierszy
cytuje"w odniesieniu do sfery psychicznej,uczuciowej:duża ilość czegość ,zasoby czegość"
jeśli jeszcze nie wyjaśniłam pytaj a otrzymasz odpowiedź
krystyna

Opublikowano

witaj,
b. dziękuję za objaśnienie... tak, to ma sens... albo inaczej - to niesie treść, ale dalej nie dostrzegam logicznej (czytaj: składniowej) harmonii. czy przypadkiem zamiast "myślą" (czym? narzędnik; albo czasownik) nie powinno być "myślom" (czemu?celownik)?. wtedy po "... pamięć" można dać "kropkę" (pauzę); można ją dać aż po "chłodno" wtedy przerzutnia i ciekawa metafora byłyby na plus artystyczny. no ale wtedy "myślom" + wers 5 (z którym łączy się w logiczną całostkę) są zbyt abstrakcyjne, brak im czasownika, a na równoważnik zdania to mi nie wygląda...
to moja propozycja ostatnich czterech wersów, wybacz tą ingerencję, ale inaczej nie rozumiem... jeśli możesz, jeśli chcesz (wiem raz już to zrobiłaś), to proszę napisz tak po "chłopsku", jak te słowa się łączą ze sobą...

warstwa po warstwie
odkurzam mgłę
tam legła pamięć

1.
chłodne myśli
nie wyryte w uśmiechu
tkwią w pokładach
moich wierszy

2.
chłodno myślom
nie wyrytym w uśmiechu
tkwiącym w pokładach
moich wierszy

pozdrawiam szymon
p.s. a odnośnie 1. zwrotki - czy ta metafora ("moje życie" - drzewo)jest "drzewna", tak jak pisałem, czy po prostu wypłynęła z Ciebie, bez kojarzenia z konkretnym, tym "przedmiotem"?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Ważne dostrzec bo dotknąć nie sposób...zbyt płocha jest i tajemnicza ta nasza CISZA W NAS......ona jest bazą i tylko wrażliwy człowiek tak pięknie i lekko opisze JĄ........Tobie to wyszło i gratuluję.Ja muszę biec ...zabiorę obraz ciszy z sobą...pozdrowienia. @Jacek_Suchowicz .....hej obserwatorze trafiony komentarz.Jak zwykle zresztą...''głową z uznaniem pokręcilłam'' Jacku............
    • jak zwykle obrazy - ciekawe ale   miłość dźwięków potrzebuje słów i wyznań i czułosći seks namiętność fizys czuje bo ulega swej "wolności"   pozdrawiam
    • jak chcę widzieć oczy piwne no to spojrzę do lusterka ja uwielbiam błękit w oczach zieleń kocią czerń niewielką   sił nikomu nie brakuje w czasie figli z jakąś kotką satysfakcję mas niemałą "już dość proszęęę' słyszy słodko :)))
    • Wieczór. Jezioro zapina horyzont ostatnim promieniem światła. Słońce – spóźniony kochanek – tonie w jedwabnej, szepczącej trzcinie. Cisza. Nie pusta. To język pragnienia natury. W niej każde ich tchnienie. Woda milczy Ale to milczenie drży – jak skóra świata przed pieszczotą dłoni. Oni. Bez imion. Miłość nie potrzebuje dźwięku. Spleceni, jakby czas tkany był z ich oddechów, jakby każdy gest, każda ścieżka - prowadziła do tej chwili, czekał zapisany w niebie. A jednak – w ich spojrzeniach cień. Dotyk losu. Świat szepcze kruchą pieśń przemijania. Ich pocałunki – ciepło ciał i drżenie warg, symfonia żywiołów: ogień i wilgoć, wieczny alfabet istnienia. Nie całują się. Oni się stwarzają. Jezioro patrzy: nieme. Wierne. Rozświetlone – bez końca Brzeg milczy, lecz to milczenie kłania się Przedwieczności – ciszą bezmierną.    
    • @Berenika97 dziękuję, to dla mnie ważne, że tak uważasz :) piękne masz imię - już od jakiegoś czasu chciałam to napisać,.ale mi wypadało z głowy :) @Robert Witold Gorzkowski zrobiłeś mi dzień tym komentarzem, dziękuję :) muszę iść dzisiaj na spacer, może jaki wpatrzony w obłoki się potknie i wpadnie wprost w moje ramiona. To brzmi jak dobry patent na podryw :) @Łukasz Jasiński oj Łukaszu, zawsze się trochę boję tego Twojego "oj" :) @Gosława oj ja też - albo wulgarna, albo za smutna, albo nie taka. Posłuchać możemy i tyle, a potem pójść po swoje, bo nam się należy :) Dziękuję Ci bardzo za komentarz (to, że je lubię i, że są dla mnie ważne, to wiesz) i życzę dobrego czasu :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...