Hefajstos

[Mirosław_Serocki]

słuchajcie no
Hefajstos
dosyć żartów
od dzisiaj zmiany
zamykam waszą
norę
podstarzała
Afrodyta
będzie kusiła
pożeraczy warzyw
na targowisku
a wy
kulawy diable
do fabryki amunicji
na kierownika
kontroli jakości

piorunem!

[Agnieszka_Gruszko]

a za ten masz u mnie dobrą kawę

[magda]

buuuuuuuu.... Hefajstos był krzywdzony jako dziecko..... i też był kiedyś piekny i młody..... i w ogóle mi smutno się zrobiło.... ja go chyba przygarnę.

[natalia]

a jakim sposobem ten wierszyk mi umknął?
nie mam pojęcia....ale już się reflektuję
niby utrzymany w takim lekkim stylu, zwykła komenda, tylko, że wydana jak już Magda zauważyła biednemu Hafajstosowi...i tak smutno się robi, że ktoś tak nim pomiata...
Serdecznie pozdrawiam
Natalia

[agnieszka puczynska]

a ja nie smutek widzę, ale delikatną nutkę ironii - autoironii (?), może z domieszką cynizmu wobec..., coż, może w królestwie ślepców się znalazłam, pozdrawiam, aga

[Mirosław_Serocki]

Interpretacja bardzo ciekawa Nutka ironii jest w tym na pewno. Zresztą napisałem "Hefajstosa" po wizycie na targowisku miejskim, gdzie warzywa sprzedają kobiety - kiedyś Afrodyty może... Smutne to mimo wszystko.
Pozdr.

[Mirosław_Serocki]

No dobrze. A jeżeli to tylko potok słów wypowiadanych przez "szefa" do swojego podwładnego? Taka degradacja i uświadomienie komuś, że czasy się zmieniają i prawdziwa sztuka już nie jest w cenie? Nie sprzedaje się po prostu. W takim przypadku podział na strofy byłby, moim zdaniem, sztuczny.
Pozdr.

[Mirosław_Serocki]

A niech będzie, bo spokoju nie dasz.
Zresztą też nieźle to wygląda.
Pozdr.