Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pionki - zmiana terminu z 17.04 na 08.05.2010


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
w związku z tragedią pod Smoleńskiem zmieniamy termin spotkania z 17 kwietnia na 8 maja 2010

ponownie zapraszam na "Spotkanie w Świecie Poezji"

08.05.2010 Pionki MOK ul. Radomska 1, godz. 18
wstęp wolny

zapraszam chętnych do zaprezentowania się
będziemy czytać utwory własne, rozmawiać o poezji i delektować się interpretacją wierszy w wykonaniu pionkowskich recytatorów
listę zamykam z dniem 29.04.2010
po tym terminie pojawi się plakat


lista otwarta:
Krzysztof Kurc
Magda Tara
Marcin Tanieczko
Henryk Jakowiec
Rafał Grabiec

i zamknięta

plakat gotowy, można obejrzeć
mokpionki.na14.pl/index.php?show=aktualnosci&akt=165
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jeśli potrzeba "ona " też się znajdzie, ale nie pod tym adresem

:)))))))))))))
ot! brak interpunkcji czyni różnicę

www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=102082#dol
to nie krypto(za przeproszeniem)reklama ;D
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nie chcąc być ostatnim
do mas apeluję
- niech się ktoś na listę
pode mną wpisuje


choć przyszły uczestnik
to przecież niewiele
lecz ja się przesunę
o jeden szczebelek

a pnąc się do góry
(maniera próżności)
to w sobie poczuję
poczucie wyższości.


Dziękuję

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Już nie boli tak ostro. Ból stał się jak woda, Co stoi w martwym stawie i zgnić jej nie szkoda. Świat za szybą grubą przesuwa się niemal, Jak teatr cieni dziwny, co sensu w nim nie ma. Nie ma słońca na niebie, ni gwiazdy, ni burzy, Tylko szara zasłona, co nigdy się nie chmurzy. Wstaję – lecz po co wstawać, gdy dzień nocą pachnie? Mówię – lecz słowa więdną, nim wargi me natchnie. Ciało moje jak ołów, przykute do ziemi, Myśl każda jest kamieniem w tej studni bez cieni. Patrzę na barwy wiosny – i widzę popioły, Jakby ktoś zdmuchnął świecę na wielkim, pustym stole. To nie rozpacz krzycząca, to cisza, co dusi, Co niczego nie pragnie i nic nie wymusi. Jestem jak dom opuszczony, gdzie wiatr tylko hula, Gdzie nikt okien nie zamknie, nikt płaczu nie utula. I dźwigam ten kamień, co sercem się zowie, Choć nikt go nie widzi. I nikt się nie dowie.
    • Mnie również się podoba, bardzo. Wesołych Świąt. 
    • W tym wierszu splatają  się dwa wątki, jakby dwa obszary, które się ze sobą ścierają. Jeden: religijny — Bóg, ktoś poza czasem, ktoś/coś niezmierzone, drugi: koncept filozoficzny — pętla czasu, jako powrót do punktu wyjścia. Bardzo refleksyjny i wielowymiarowy wiersz, myślę, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, ateiści też, bo poza niewiarą w Boga można poszukać innych ścieżek skupiając się na Wszechświecie. Trzecia i czwarta cząstka bardzo zaczepiają w tym kierunku. Ciekawie tutaj. Wesołych Świąt Bereniko97.  
    • Po Waszych komentarzach Drodzy Przdmówcy, nic ująć nic dodać. Dla mnie wiersz niezwykle obrazowy, przesiąknięty cynizmem, który miał być odczuwalny, ale żeby nie było; są też momenty bardzo wzruszające i czułe, co przełamuje nieco pesymistyczne podejście do życia, które mocno peela doświadczyło. Mocna cząstka z baławnami, podoba mi się.  Przekleństwo klatki codzienności,  też mocne i dosadne, prawdziwe. Przeczytałam z zaciekawieniem. Najlepszych Świąt. Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...