Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hej Jacuś :)

Szukam tu mojego komcia i nie znajduję :(
No więc kreślę słowa - wiersz ciekawy, zastanawia ten początek, przecież peel nie mówi do samotności, z kim rozmawia? I ta muzyka cichnie jakoby za ścianą, a na podłodze...
mogę sobie tylko po mojemu, co autor myśli - zagadka bardzo interesująca... tu chyba można interpretować na kilka sposobów, ech Jacku zakręciłeś mnie ;)

Oczywiście ciekawie :))

Serdecznie i ciepełko - Jola.

Opublikowano

Joluś,
wiatrem przyjemności powiało, że byłaś tutaj,
miło mi się zrobiło,
jeszcze pachnie czymś pięknym,
może jakimś Olivierem Durbano Jade
przeplecionym zapachem włosów pięknej kobiety?
i dotykiem jej dłoni szczupłych,
spojrzeniem powabnym,
ruchami namiętnymi,
tak, tak,
Tobą pachnie świat wokół,
cudownym niepokojem,
politeizmem piękna Ciebie,
Joluś,
radością serca pozdrawiam,
jacek.

Opublikowano

Judytko,
ja to bym bardzo chciał zachwycić Ciebie,
ale wiem, że nie mam szans,
bo Ty swoją ulotnością przenikasz przez człowieka
zakochaniem ułomnego i znikasz
jak meteor pięknem przenikający nocne niebo,
ale i tak się bardzo cieszę, że mogę do Ciebie
chociaż kilka prostych słów,
jako wyrażenie swojej do Ciebie sympatii,
a Twoje słowa czytam oczami rozkoszą zamglonymi,
i cholernie Cię lubię,
jacek.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...