Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przed świętami już się nic nie robi
poza wypiekami i przeczuciem
czkawką, której nie można się pozbyć
pozostaje długi nieużywany czas
można postać poszukać wzrokiem

na Ładną przyjechali strażacy
pali się strop rozlewa się po piętrze
strumyki ognia przy krokwiach
jakby padało za oknem
przysłonięte żaluzje wygięte od palców

ludzie zawsze tak robią zastawiają hydranty
i nagle roją się wszędzie wokół
jak z pękniętego ula
ci co zostawili coś na gazie
na sofie w zatrzaśniętym mieszkaniu

strażacy palą skręty a jutro już święta
i groby powoli wchodzą na ulicę
zastawiają hydranty

Opublikowano

Pierwsza strofa to porażka, trzeba się zdecydować, albo nic się nie robi, albo coś się jednak robi. "Szukanie postaci wzrokiem" to coś jak "rozstanie" bestii - bzdura.

2 i 3 strofa bardziej przyswajalna, puenta całkiem dobra.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Pierwsza strofa de facto nic nie wnosi, właściwie zastanawiam się, co też autor miał

na myśli: jeśli czkawkę poświateczną, to błahe, banalne. Druga strofa już bardziej

ambitnie: jest metafora, jest myśl tajemnicza, ma całkiem przyzwoity nastrój

liryczny, spokojnie opowiedziane. Dalej zatanawiałbym się nad: "jak z pękniętego ula",

co do tego porównania nie mam zdania, z jednej strony mnie kręci, z drugiej

myślę, że naiwne.

A puenta dobra. Wychodzi 3:1, zatem na korzyść.

Pozdrawiam

Mario:::)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Bonn – sztuczne miasto kobiet samotnych sekretarek czy wiedziały, czym płacą kochankom-szpiegom? – raczej   Doskonałość Brasílii z jednej deski kreślarskiej nie posłużyła miastu które woli narastać   To z wiersza: "prowincja noc" nad zaułkiem arkada dom domowi tak dłoń uścisnął i zastygł z nagła jest i latarnia blada nad chodnikiem drewnianym nisko i ogród na wietrze zagrał
    • Hemoglobina   Płyniesz z wnętrza jak Minerwa, Żarliwości płomień skwierczy W szpiku kości i po żebrach, Po korzenie i od serca.   Gęstsza jesteś niż atrament Lecz nie czarna a czerwona, Droższa niźli każdy diament, Słodsza niźli winogrona.   Niósłbym, gdybym mógł na rękach A malował w aureoli, Kończysz się, to kończy męka, Gdy uchodzisz, wtedy boli.   Szczodra, skąpa i obłudna, Się zapienisz – chcę ochłodzić, Zbyt spokojna – bywasz nudna, Gdy zastygniesz – śmierć przychodzi.     Marek Thomanek 31.03.2025    
    • Wszystko się zaczęło od syryjskiego dziecka znalezionego na plaży w Turcji, od tamtej pory nikt się losem dzieci nie interesuje. Były nagłówki, horror dzieci i kobiet trwa. 
    • @Sylwester_Lasota Dziękuję.
    • @Dagna ja niczego złego nie miałam na myśli  Doskonale znam te wszystkie mechanizmy o których piszesz  Uwierz mi że na własnej skórze przekonałam się jak człowiek człowieka potrafi emocjonalnie wykończyć  W moim przypadku trwało to równą dekadę  I żeby nie było ja też święta nie jestem  Dlatego tak bardzo jestem wyczulona na pisanie tak otwartych i wręcz może trochę prowokujących wierszy  To niby jest wirtualny świat jednak po drugiej stronie siedzą bardzo realne osoby które nie zawsze mają czyste i dobre intencje  Do Ciebie zwróciłam się w trochę żartobliwej formie żeby nieco rozluźnić już i tak gęstą atmosferę dyskusji
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...