Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

przed świętami już się nic nie robi


Rekomendowane odpowiedzi

przed świętami już się nic nie robi
poza wypiekami i przeczuciem
czkawką, której nie można się pozbyć
pozostaje długi nieużywany czas
można postać poszukać wzrokiem

na Ładną przyjechali strażacy
pali się strop rozlewa się po piętrze
strumyki ognia przy krokwiach
jakby padało za oknem
przysłonięte żaluzje wygięte od palców

ludzie zawsze tak robią zastawiają hydranty
i nagle roją się wszędzie wokół
jak z pękniętego ula
ci co zostawili coś na gazie
na sofie w zatrzaśniętym mieszkaniu

strażacy palą skręty a jutro już święta
i groby powoli wchodzą na ulicę
zastawiają hydranty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza strofa de facto nic nie wnosi, właściwie zastanawiam się, co też autor miał

na myśli: jeśli czkawkę poświateczną, to błahe, banalne. Druga strofa już bardziej

ambitnie: jest metafora, jest myśl tajemnicza, ma całkiem przyzwoity nastrój

liryczny, spokojnie opowiedziane. Dalej zatanawiałbym się nad: "jak z pękniętego ula",

co do tego porównania nie mam zdania, z jednej strony mnie kręci, z drugiej

myślę, że naiwne.

A puenta dobra. Wychodzi 3:1, zatem na korzyść.

Pozdrawiam

Mario:::)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...