Eeyore Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Mówiłam wiele razy,że nie potrafię kochać. Kilku ludzi nauczyło mnie spazmatycznego krzyku, z książek o tamtym świecie wyniosłam paniczny lęk przed samą sobą. Prawda zdominowała moje poukładane życie, straciłam siłę w rękach i mowę. Rozum pozornie obecny ukrył się w jednej z szuflad komody. Do kubka z kawą wpadły dotychczasowe plany i zamierzenia, po chwili zastanowienia rzeczywistość przerosła moje oczekiwania. Zemdlałam... Po przebudzeniu znalazłam się w pozornie tej samej teraźniejszości, lecz głęboko zmodyfikowanej i podzielonej na części składowe diametralnie innego życia
olek bolo Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. wypływająca z rozważań proza, raczej filozoficzna niż poetycka pozdr
koral73 Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Po chwili czekania dostałam czkania? Żartowałem. Mnie się podoba. Wyraźne oddzielenie czasu "po nagle" od "przed nagle". Ostatni matematyczno-pragmatyczna podana na zimno strofa. Po "zemdlałam" wpisałbym jako synonim "obudziłam się". W jednym wersie. Pozdrawiam.
koral73 Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Acha i teraźniejszość nie gra, chyba skłaniałbym sie ku rzeczywistości. Nie marudzę. Hej;)
Anna_Para Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Dobry wiersz, ale...brakuje mi czegoś w poincie! Wyszła taka "przewidywalna", oczywista. Powiedz to samo z metaforą, poszukaj. Jeśli oczywiście chcesz. Po przecinku przed "że" zrób spację:) Pozdrawiam ciepło, Para:)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się