Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 40
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Widzisz tym ujmujesz nie im , lecz sobie godność, ktoś napisał tak:

Kto pod kimś dołki kopie
sam w nie wpada----------------:):):):)

recenzje wierszy już mam od kilku lat Panie Krzywak, a tutaj mam przyjaciół i lubię ludzi : kulturalnych , mądrych , szlachetnych itp, a tacy właśnie tutaj przebywają z pominięciem chorobowych osobowości. Nie trafił Pan na laika ja mam dokonania nie tylko w poezji szanowny Panie artyzm znajduje się we krwi. Kto ma sławę jej nie szuka, kto ma pieniądze ich nie potrzebuje , ale od właśnie ludzi z Warsztatu nauczyłem się bardzo wiele, gdyż ktoś powiedział ,,nauka to potęgi klucz"

Żegnam

eta

Uogólnienia. Zresztą ja się pańskich "sław" nie boję. I nie będziesz mnie tutaj uczył oceniać wierszy. Podobnie obrażał.
Powtarzam po raz enty - te twoje wiersze to dno. I ja nie mam zamiaru bawić się w kolegów, bo daję sobie rękę uciąć, że jakbym ci dawał plusy, to byś pod moimi wierszami piał w wniebogłosy.
Twoje wiersze są puste, to zlepek tendencji, kopia zużytych metafor, nieudolna próba ułożenia czegoś w sens. Jakbyś nie wiedział, to po Sokratesie powstała szkoła cyników, a cynicy do twojego wierszyka o puszczach i łąkach pasują jak ty do działu Z.
I mnie tutaj nie szantażuj "polskimi sławami", bo jakoś nie bałem się i bać nie będę.


herezja na stos na stos ;] banał ;] nie wiem o czym to miało byc lepiej przestań pisac ... :] dobrej nocki

widzi Pan i jeszcze jedno Pana Plus czy Minus i tak dla mnie banał dalej Panu mam to powtarzać ileż można, tylko mnie interesuja minusy ludzi, co potrafią pisać, to naprawdę ostatni komentarz , bo teraz jest taki trend mam ..... na Pana Plusy :):):):)_:_):)

Zegnam

bestia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No to po raz kolejny strasznie się przestraszyłem i przejąłem.
I nie zdrabniaj tak, nie jestem homo.
nie jestes homo czyli sie potwierdziło Michas ni jest człowiekiem ;] ale wiem ze sie nei przejałes tylko zirytowałes to widac nie ukryjesz tego az ci gorąco od ciśnienia ;]
Opublikowano

tak się zastanawiam
Mr. Krzywak
bo czytam też troche
po co ten warsztat?
skoro i tak wszystko
idealne

pokora też krzywym
przystoi

pozdrawiam,
mine

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Dekaos Dondi Natura potrafi się sama obronić. Soplowy sztylet jak niespodziewany cios i to taki na amen.  Mrocznie i zimnawo. Pozdrawiam !
    • Tekst powtórkowy?     Zaczął padać śnieg. Niebanalnie przymroziło tej zimy. Pierwszy płatek spadł mu na rękę. Pomyślał sobie: wszystko jest kwestią stanu. Tak naprawdę, to zmrożona woda. Jest nieszkodliwa. No chyba, że jest jej za dużo. Na przykład na dachu. Albo na powierzchni Ziemi. Tak luzem. Tam, gdzie jej nie powinno być. Może potopić to czy tamto. Jest jeszcze para woda. Cholernie może poparzyć.    Padało i padało.    Wybrał się do lasu. Podziwiać oszronione drzewa. Uwielbiał takie widoki. Wprost szalał za nimi. I jeszcze coś lubił.     Stał pod rozłożystym świerkiem. Otaczały go też inne, bardziej potężne drzewa. Gałęzie uginały się pod białym ciężarem. Nic dziwnego. Tu jeszcze trzymał większy mróz. Promieni Słońca dochodziło niewiele. Co jakiś czas słyszał odgłosy, osuwającego się śniegu. Lubił drażnić drzewa. Nie dawać im spokoju. Szarpać malutkie zlodowaciałe gałązki. Uważał, że to nic złego. Zwykła zabawa.     Złamał nieco grubszy konar. Miał z tym trudności. Był twardy jak kamień. Ale w końcu mu się udało. To tylko zwykła, nic nie czująca, cząstka lasu. Nie musiał się przejmować. Zabawa trwała nadal.       Właśnie schylił się po odłamaną gałązkę, by ją połamać bardziej, gdy usłyszał szelest. Nie zdążył uświadomić sobie, skąd dochodził. Z góry czy z tyłu. Poczuł niesamowity ból. Coś twardego i ostrego, utknęło w jego szyi. Głęboko i dokładnie. Ogarnęła go mroźna, wilgotna ciemność.     Po chwili, był zimnym trupem, leżącym na zimnej ziemi. Jasna twarz, widniała na biało – czerwonym tle. Zawsze czuł się patriotą.     *     Śnieg stopniał zupełnie. Tak jak ostatnie sople lodu. Nie pozostał najmniejszy ślad. Zgłoszono zaginięcie. Odnaleziono go po jakimś czasie. Miał dziurę w szyi. Śledztwo nic nie wykazało. Przede wszystkim, nigdy nie odnaleziono narzędzia zbrodni.  
    • @Deonix_ przyznam się bez bicia na dwa razy ale za to ze zrozumiem, już dawno nie czytałem baśni w których wszystko dobrze się kończy szkoda że ich tak mało powstaje. Z upodobaniem. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Swoją drogą nie masz litości dla aktorów, moim zdaniem tylko Ewa Demarczyk by podołała - fantastycznie ślizgasz się po dykcji jestem zachwycony jak lekko a zarazem trudno się to czyta w sensie recytuje. 
    • @Berenika97 mnie trudno jest wiele rzeczy pojąć i wtedy pozostaje wiara dziecka nie analizuję a przyjmuję z wiarą. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...