Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

nike


Rekomendowane odpowiedzi

Pochowałam nadzieję w zakamarkach rękawa,
chustką mokrą od łez i ciepłą od dłoni.
Ciężko mi bez ciebie, samej, utrudzonej życiem.
Nie skarżę się przed nikim, bo nikogo nie mam.
Naprędce gonię myślami obrazy, by twoją twarz zobaczyć
i nasłuchuję ciszy, która pamięta twój głos.
Patrzę przez okno kamiennym wzrokiem
posągów Amazonek Polikleta z Argos...
Czuję twoją obecność każdym porem skóry,
słyszę twój oddech i dalekie wołanie.
Idę przed siebie - nie czuję zimna, tylko wiatr
tak, jakby chciał mnie zatrzymać na progu,
na progu życia i śmierci, pomiędzy niebem a ziemią.
Rozłożyłam ręce wysoko nad głową;
chcę nacieszyć się błękitem i światłem.
Jeszcze chwila i sfrunę do ciebie z Olimpu
prosto w ramiona twojego krzyku,
który chce mi rozsadzić głowę.
Nie spiesz się. Idę do ciebie. Teraz.
Popatrz, jak rosną moje skrzydła.
Za niedługo będę. To tylko sekundy.
Pozwól zawiązać sandał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No popełnił Pan niezłego, współczesnego Pantofelka :D Z całym szacunkiem, ale

to opowiadanie nie jest, nawet w miniopakowaniu wygląda podejrzanie, co nie oznacza,

że to nie jest ciekawe... Grabiczu Emilu - no dobrze mi się czyta Twoje teksty, chociaż ten

do Ciebie jest niepodobny, bo wyłania się z tego krótkiego, poetyckiego, wpoły naiwnego

wyznania-spowiedzi ludzka twarz - wygląda trochę inaczej, gdyby zestawić powyższy

tekst z komentarzami, Liczyłem na coś z podwójnym uderzeniem, a tutaj tak

melancholijnie, nastrojowo i bajkowo, przy tym grochowiakowo i lechoniowo. No

mnie się podoba, ale zdziwko ogarnęło.

Pozdro
Mario :::)

PS. Proponuję formę Ty, no chyba że masz Pan więcej, niż 26

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emilu ja prozy nie pisuję, tylko tamta tak wyszła, może kiedyś jeszcze - bym chciała cosiek, ale jakoś muszę to natchnienie. Nie o tym chciałam, piszesz takie super komentarze, a proza daleko od tego, bez złości i ości, nie cztam wszystkiego, chcę tylko zasugerować, Emilu spróbuj napisać kawalek prozy wykorzystując komentarze, myślę, że coś wyjdzie super fajnego. Przepraszam za mój komentarz taki pokraczny, ja nie potrafię pisać fajnych.
Moje zdanie na powyższy tekst - to wiersz i nawet fajny.
Serdecznie - Jola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Deonix_ Skoro rozkołysał szczęśliwie, to może jednak ten wstyd się rozmśli i nie przyjdzie, miłego dnia :)
    • @bronmus45 Przede wszystkim życzenia zdrowia od Polmana.   Też pamiętam cos z tych słów: confiteor deo... Wczoraj pomyślałem o takiej terapii powszechnej. Zdarzyło się przypadkiem zupełnie, ze po raz pierwszy tego samego dnia zobaczyłem film Agnieszki Holland Obywatel Jones i wysłuchałem bredni Trumpa. Taką terapię powinien przejść każdy  w naszym kraju.   A może jeszcze to jako suplement:   O grafenie i innych jeszcze przestrogach   Znasz li ty złodzieja, co do polityki idąc, rękę swą obcina, tak nie kradnie więcej…   Znasz li ty złodzieja, co mając tą okazję nie włoży twoich pieniędzy, do jego portfela…   Znasz li ty złodzieja, co do mszy nie służy, dłoni swych nie składa, Bogu pokłon składa…   Znasz li ty złodzieja, co w swym fachu biegły, na innych nie krzyczy: Macie tu złodzieja!   Znasz li ty złodzieja, co nie krzyczy wszędy: Oto cel mej służby - byt ma być ci lepszym!   Znasz li ty złodzieja, co tak kasą gardzi, kumpla nie posadzi, na stołku w urzędzie…   Znasz li ty złodzieja, co tego nie kuma, dzisiaj rzucisz ochłap, jutro głosy trzymasz…   Znasz li ty złodzieja, co nie jest ekspertem - pierwszy rzuć weń gównem, nie będzie już świętym…   Znasz li ty złodzieja, co złodziejską myślą, nie zniszczy na grafen polskiego pomysłu…   Znasz li ty złodzieja, co z mózgu wody nie czyni, aby twarz złodziejską ludzką maską przykryć…   Patrz więc już uważnie, kogo znów wybierasz, byś znowu nie wyszedł na ch… , frajera.
    • Wszystko było dobrze: póki Pierwsza Rzeczpospolita Polska trzymała ich za mordę, historycznie: Wołyń, Ruś i Podole to ziemie polskie już od czasów króla Kazimierza III Wielkiego, a Ukraina leży jeszcze dalej na wschód, jak mawiał kanclerz Jan Zamoyski - tam, hen, u krainy... Była to mieszanina różnych ludów: Słowian, Tatarów, Chazarów, Ormian, Turków, Kozaków i żydów - kultura: de facto - azjatycka...   Łukasz Jasiński 
    • @MIROSŁAW C., miłego dnia dziękuję :)
    • @Somalija   Pani Agnieszko, otóż to: Święta Matka Natury stworzyła mnie do bardzo poważnych spraw, jednak: o życiu trzeba rozmawiać, dajmy przykład mojej prababci - Bronisławy Grabarczyk - urodziła siedmioro dzieci i jedno zmarło podczas Drugiej Wojny Światowej, a za kogo wyszła? Za młodego ułana - Jana Grabarczyka - takie wtedy było pokolenie - silne pod względem fizycznym, psychicznym i duchowym, a dzisiejsze? Ręce opadają...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...