Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czemu świat zniszczyć chce naszą przyjaźń?
Czym zawiniłaś, że jesteś kobietą?
Czemu mi mówią, że tak być nie może?
Czemu to wszystko tłumaczą podnietą?

Oni nie wierzą w czystość intencji,
Zdradę wywęszą w każdym mym kroku.
Słucham ze smutkiem tych dziwnych sentencji,
Zamknięty w zimnym, obłudnym ich lochu.

Nie patrzą z ufnością na szczere uczucie,
Które swą mocą nadziei nas wspiera.
Nie widzą martwymi oczami zazdrości,
Prawdy co w słowach mych się zawiera.

Prawdziwa przyjaźń miłości nie zgubi,
Nie ona w jedność ołtarza godzi.
To ludzka niewiara w godzinie próby,
W błocie podejrzeń fałszywych brodzi.

Przyjaciółko, ja się Ciebie nie wyprę,
Winy nie czuję, bo grzechu nie ma.
Bronić nas będę przed zła podszeptem,
Nie słyszę płaczu wyrzutów sumienia.

Opublikowano

Witaj Janku drogi przyjacielu, prawdziwej przyjźni nikt i nic zakłócić nie zdoła.
Na nic szemrania, ludzkie gadania, jeżeli silna Twoja wola .
Bardzo ładny, pisany duszą wiersz. Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam serdecznie
Janku przyjacielu.

Opublikowano

Przykre, że brak zrozumienia rzuca kłody pod nogi przyjaźni.
Warto o nią dbać, zabiegać i walczyć.
Ukochania Janku
Jola

Opublikowano

ustalił się schemat, że między kobietą a mężczyzną nie może być przyjaźni...ale ten schemat wymyślili a potem utwierdzili w społeczeństwie ludzie myślący tylko jedną częścią ciała...szczęśliwie są jeszcze ludzie myślący głową :) Pozdrawiam

Opublikowano

Dziękuję Kochani. Tak, brak zrozumienia boli najbardziej, ale gotów jestem bronić tej przyjaźni przed całym światem.
Trzeba wreszcie zerwać ze starymi stereotypami skostniałego życia.
Pozdrawiam Was z całego serca i dziękuję za Waszą prawdziwą, poetycką przyjaźń.
Janek

Opublikowano

witaj Janku!
hm. temat wiersza istotny, jak najbardziej. i doskonale ujęty.
ostatnio usłyszałem, że o przyjaźni damsko-męskiej wiele się mówi tylko nikt jeszcze jej nie widział.. nie zgadzam się z tym. największy z Polaków też darzył przyjaźnią kobietę. fakt, niezwyczajny to był człowiek, inne okoliczności... ale przyjaźń taka jest możliwa i trzeba i warto jej strzec i bronić.
pozdrawiam serdecznie :)))

Opublikowano

Witaj Janku.
Jak zwykle poruszasz bardzo istotne kwestie. Niby oczywiste, a jakże odległe wielu „mądrym”. Masz rację, przyjaźń pomiędzy kobietą a mężczyzną nie musi wiązać się z pożądaniem.
Pozdrawiam serdecznie,
Andrzej

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 to jest piękne Aniu pisanie !!! Wzruszające. Dobre.
    • Tajsko am Boże - Modry Ponie, dzie słónko tako samo śwyci, am nie ziam, nie poziam, Bachy tam só i some śmiych. Tajskno Modry Ponie. Tam dangi furajó dali i eszcze abo dzie? A Bociony kapelków nie łoślipsió, a żniwa to psiankno śpisiywanie. dzie Annioł modli sia noczajści i wpierw. Zietrz łuraduje ten zimny deszcz.             Tęsknię Boże, mój Niebieski Panie, czy tam słońce wciąż tak samo świeci, a niwa bezkresna to ciągłe pytanie? Trud żniw są jak motyli drganie, czy są tam śmiejące się dzieci? Tęskno mi za tym Niebieski Panie. Czy bocian świątkom nie zmieni zdanie, świat chmura ponura znów oszpeci, a niwa bezkresna - zadanie na pytanie. Gdzie Anioł Pański jak ranne pianie, tych modlitw przecież nie zaślepi Tęsknię Boże, Ty Niebieski Panie. Wiem, wiem- marne to moje pisanie nic to, że miłość nieprzerwanie świeci, jest niwą bezkresną- jak ciągłe pytanie. Pamięci obłoków ich jeszcze trwanie, z igieł sosnowych wzór tu nie szpeci. Tęsknię za nimi Niebieski Panie, a niwa bezkresna to zawsze pytanie.
    • @MIROSŁAW C.  tak to prawda. I cytat też bardzo dobry. Świat jest wywrócony do góry nogami dzięki
    • Zaprosił mułłę słynnego w Tule hodowca mułów na świeże mule. Uczony nosem swym czułem ocenił: "Mule czuć mułem, a dennych potraw nie jem w ogóle".
    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...