to koniec mgły

[andrius]

Nadszedł już czas
I odwrotu nie ma
raz podjęta decyzja
zmieni cały mój świat.

Jest pewna mała śmierć
i początek nowej drogi,
nowe też imię budzi
się w sercu, staję na nogi.

Na zawszę być z Tobą.
Wspólne mieliśmy sny
okazały się tylko moje-łzy
spływają, jestem inną osobą.

Czy to była miłość-może
czy to była mgła-chyba tak
prosiłem o jakiś czyn-brak.
Wygasł ogień i nic nie pomoże.

[krzysztof marek]

podoba mi się. po kolei przemyślany wiersz.
ogień owszem, nieraz gaśnie. ale jest jeszcze coś takiego jak samozapłon. eksplozja to niesamowite przeżycie! czego życzę peel-owi.
pozdrawiam!

[zdrojek]

Życzyłbym eksplozji i gwałtownych, piekielnych pożarów zarówno sobie jak i wszystkim, ale każdy chyba wie, że im większe zjawisko, więcej szkód wyrządzi w przyszłości.
Pozdrawiam!