Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

molestuje
miłość!uwaga!ratunku!pomocy!
świeżo nabytą za
uczciwie skradzione pieniądze
temu, który przygarnął na etat
w obozie the koncentracyjnym
nie istnieje w dzień

a noc
jest od spania
do podkrążonych źrenic

Opublikowano

no dałeś strasznie, r
ty któryś po nas ;)
pojechał i napisał tą oto kwintesencję
i to przesunięcie w puencie
wybacz, że od teraz tylko
kopnę po starych i je będę wrzucać

lubię Cię :))pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


:))
przypomniał mi o nim wczorajszy koncert HEY'a, w którym miałem możliwość uczestniczyć
więc wrzuciłem, a co tam;))
deja vu, no tak;))
dziękuję Madziu, najlepszego
r
Opublikowano

Pan Biały chyba zawsze ma natchnienie ;)
ciekawie tym - kolejnym razem. mi się kojarzy ze "skokiem w bok". ale może się mylę bo ostatnio coś nie trafiam z przemyśleniami ;) za mało słońca w atmosferze podwórkowej... :)
pozdrawiam serdecznie Panie Biały!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

podkrążone źrenice hm...

przesunięta puenta
jakoś mi to marnie pasuje
nie będę piał zachwytów
może przeczytam po raz kolejny

i się rozjaśni
na razie nic a nic
Panie Biały
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

podkrążone źrenice hm...

przesunięta puenta
jakoś mi to marnie pasuje
nie będę piał zachwytów
może przeczytam po raz kolejny

i się rozjaśni
na razie nic a nic
Panie Biały
przeczytaj, a może się rozjaśni;)
piać nie trzeba, nie liczę na to
a za komentarz i wdepnięcie dziękuję
pozdrawiam
r

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Niesamowite  te metafory, tak chyba rzeczywiście  wygląda to " siódme niebo" jestem pod wrażeniem:):)
    • To jest po prostu POEZJA:) inni przede mną" rozbierali " wiersz a ja się tylko zachwycam:):)
    • @Berenika97 Dziękuję Bereniko za piękny komentarz:):)
    • Po środku mroku świeca się tli Z tła ku niej lgną kirowe ikary - ćmy W mdłą ciszę wdarł się ledwo słyszalny trzask Życie znów staje się żartem bez puenty A po kruchym ikarze z wolna opada pył   Wspomnienie i dym, a on spełniony Unosi się w górę, jest taki wolny - Już nic nie czuje. Co za ironia Dla obserwatora, tak przykra Może się wydać ta jego dola   Lecz czym jest różny człowiek od ćmy Wciąż szuka czegoś co go wyniszczy - Czegokolwiek, co będzie mu ogniem Jego świadomość jest obserwatorem On pragnie się wyrwać, uwięziony w sobie Biega za szczęściem, jak liść za wiatrem A każde spokojne spełnienie, zamienia w drżenie   Potem zostaję dym, który rozrzedza płynący czas. Ucieka on słowom w pozornie głębokich opisach. Mimo to staramy się mówić o tych niewidocznych nam szczytach gór Gór, he, he - chyba szaleństwa   My od początku do końca tak samo ciekawi Mówimy gładko o tym czego nie znamy A jednak dziwny posmak zostaje w krtani Gorzki posmak wiedzy że nic nie wiemy Przykrywamy typowym ludzkim wybiegiem, ucieczki w poszukiwanie   Jak dla ślepego syzyfa, w naszej otchłani Pozostaje nam tylko zarys kamienia Zesłanie od bogów Lub od siebie samych Szukamy ognia Potykając się znów o własne nogi Z pustką i cieniem za towarzyszy I przytłaczającym ciężarem ciszy   Błogosławieni niech będą szaleńcy Których natura - kpić z własnej natury Bo choć idą tą samą drogą Dla nich zdaje się być jasną i błogą W świetle ucieczki od świadomości Idą spokojnie, spotkać swój koniec Nie szukając w tym najmniejszej stałości W swoim stanie, zrównują się z dymem Przecież ich ruchów też nikt nie pojmie Ich świat jest czymś innym niż zbiorem liter i ciszy   Reszta zaś tych nieszalonych Brodzących w pustej słów brei, Zamknięta w otwartych klatkach, Które z czasem nazywa się 'prawda'   Kurtyna nocy już dawno opadła Mgła, wodą na ziemi osiadła Obserwujący ćmy zasnął A nasza świeca, wreszcie zgasła
    • @FaLcorN Myślę, że nie tylko Ty zadajesz sobie wspomniane w wierszu pytania. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...