Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

chłopiec z zapałkami


Rekomendowane odpowiedzi

wbrew pozorom nie będzie słowa o ogniu.
ta historia zaczyna się później, może teraz,
może trwa od dawna albo od nigdy. wiem tylko,
że nie powinienem zaczynać od wątpliwości.
skoro tutaj jesteś, to znaczy że zostaliśmy
przemienieni w najprostsze cząstki, ścinki,
fragmenty rozmów. musisz już iść. jest czas
łamanych zapałek. nie oglądaj się. to co zobaczysz
wydarzy się tylko dla ciebie i nie będziesz umiał
tego nazwać. a to gorsze od głodu. od pragnienia,
żeby wrócić po swoich śladach. ten chodnik,
który przyprowadził cię tutaj będzie pusty
jak szachownica po ostatnim ruchu dziadka,
kiedy po raz pierwszy pozwolił ci wygrać.
to nie prawda, że mówię o sobie. jesteś już duży.
możesz nie wiedzieć, co to oznacza. co znaczą
naręcza sopli, połamane światło i chłód,
który mówi we mnie każdego dnia, który sprawia,
że marznie marzenie, gaśnie wrzesień. idź już.
muszę pozbierać odłamane łebki. drzazgi siarki
zanim wejdą w pamięć. poznać jego narzecze,

zrozumieć zaklęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wiersz - no niby tak, ale jako proza wygląda to równie dobrze. Byłoby z tego typowe opowiadanie, gdyby nie brak dosłowności. Nie myśl sobie, że mam do tego utworu jakieś zastrzeżenia. Bardzo mi się podoba, wciąga.
pozdr
Ariel

P.S. Sorry, że się nim torchę pobawiłem!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika   Mama mi te zdjęcia zrobiła na warszawskiej Woli - tam pracuje, oczywiście: poprosiłem mamę i sam wybrałem tło - nie mam zamiaru za darmo niczego reklamować, zresztą: zawsze byłem fotogeniczny, a jak wracałem, to jakaś młoda dziewczyna obdarzyła mnie uśmiechem - zrobiłem dla własnego bezpieczeństwa głęboki łuk - uniknąłem ją, otóż to:   Artykuł - Sto Dziewięćdziesiąty Siódmy - Pierwszy Punkt Kodeksu Karnego: "Kto doprowadza inną osobę do obcowania płciowego przemocą, groźbą bezprawną, podstępem lub w inny sposób - mimo braku jej zgody - podlega karze pozbawienia wolności od dwóch do piętnastu lat."   Źródło: Internet    Wyżej wymieniony artykuł został stworzony przez skrajnie lewicowe feministki pod opieką Komisji Europejskiej i jest całkowicie niezgodny z Konstytucją Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej - to nic innego jak atak na godność mężczyzn - ubezwłasnowolnienie ich Ciała i Umysłu i Duszy - CUD-u (trzy pierwsze litery) - jak najbardziej jest nadużywany, słowem: terror - psychiczny! Jak pani widzi: efekt jest odwrotny od zamierzonego celu, wracając do zdjęcia - wzrost: metr siedemdziesiąt sześć, waga: siedemdziesiąt osiem kilogramów i wiek - w lipcu skończę czterdzieści i cztery...   Łukasz Jasiński 
    • @mariusz ziółkowski ... czytam po raz kolejny i przyznam, że pierwszy wers.. "w kopercie jeziora"..  w połączeniu z dalszą treścią, jest dla mnie bardzo zagadkowy.   Wiesz.. próbowałam.. w kopercie... dzień szczelnie zamyka jeziora.. i dalej tak, jak Ty zapisałeś... Treść bardzo intrygująca, te tablice na końcu.. też troszkę mi "mącą"... ale doczytuję także, że chciałeś być archeologiem. Teraz, ode mnie tyle... zostawiam pozdrowienie.      
    • wszystko już było tylko nie tak jak być miało niedługo właściwy czas nadejdzie zdecydowanie za wcześnie i będzie za późno na to co miałoby się stać tu i teraz nie uleży się nie odstoi się wszystko to nic w czasie przeszłym chwilo spływaj zaraz stanie się coś i będzie to takie zwykłe nic takiego
    • chciałabym cofnąć czas na godzinę i tamto lato zatrzymać w dłoniach w świetle latarni stałeś przez chwilę zanim pobiegłeś odkrywać życie   świat nas wychłostał bezlitośnie piekło pazurem orało dusze zastygły uśmiech w czarnej krepie i ręce drżące od chłodu nocy   skąd jest w nas ciągle tyle czułości jak mgła oplata ciała o świcie wargi tak lekkie jak skrzydła ważki z girlandą szeptu kiedy mnie dotykasz      
    • @violetta dawno, dawno temu, chciałem zostać archeologiem. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...