Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Okamgnienie


Rekomendowane odpowiedzi

W kieszeniach przecieranych z dnia na dzień
utkwione oko wędrowca
który nigdy jeszcze
nie ujrzał i nie przeżył
Człowieka

I choć był tylko --
i aż elementem tłumu
płynął swobodnie
widząc cienie
papierowych sylwetek
i odległy horyzont

Tak siedział i czekał
na Przypływ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dziękuję bardzo za wszystkie ślady zainteresowania, pozdrawiam. 
    • porąbać i wszystko spalić a kamienie w popiele  przemówią   Garmino nie przepadał za Słowem Bożym lecz od kiedy na ulice Blue wkroczyli niemieccy żołnierze i zaczęły spadać gwiazdy poczuł się jak w kuźni szatana skronie go piekły a oczy wychodziły z orbit   po drugiej stronie chmur stracił punkt odniesienia   w kolejce do nieba krępująca cisza      
    • Jestem żywym trupem chodzącym w otchłani życia. Kiedy wołam do Ciebie, odwracasz się, nie wiem dlaczego mój Boże. Przeżyłam własną  śmierć już dawno, tylko została martwa czaszka, która uśmiecha się do ludzi. Nic nie pozostało z mojego ułomnego ja kruchego, poległego życia. Tylko senna mara, snująca się wśród bezkresu innych trupich istnień. Uśmiech tylko to pozostało, który ślę do Ciebie nieśmiało, już od dawno mój Boże, zlękniony, nieśmiały i rodzący się w mękach wśród ludzi. Najcenniejsza cnota, którą pragnę Ci posłać już od dawna. Jedyne co ci mogę ofiarować nieśmiało, wolą istnienia, która powoli gaśnie we mnie, jak wypalający się znicz na moim grobie. Czy przyjmiesz go człowieku? Czy ominiesz go w pośpiechu ludzkich spraw i nieprawości. Dziękuję wam za życie pełne grzechu i  nienawiści, którą karmię siebie, pragnę poczuć się jak w niebie, ale nie wiem czy umiem? Więc marny grzechu, ślę ci mnóstwo uśmiechu, łagodnym snem na jawie, niech się pojawię nowa ja.           
    • @Dagmara Gądek jakkolwiek Twoja budowa zdań, frazowanie czasami  nastręcza mi trudności przy płynnym odczytywaniu - to Twoje teksty zawsze niosą w sobie wiatr i powiew wolności 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Są one też niezwykle pozytywne i przy całym swym skomplikowaniu skojarzeń - autentyczne, zaraźliwe ludzkie, lubię po prostu  :))   tutaj, poszarpanie frazy pasuje do teledysku z  odśpiewaną  „ na  przydechu” repetycją tekstu, pozdrówki miłe :)   To, co pogrubione z twojego komentarza odkrywa 'clue', jest istotą pisania wierszy pod wpływem bodźca, niemal w każdym tekście, jak zauważasz w całości, jest zawsze z odsłoną, bez której nie potrafię napisać wiersza — w tym wypadku pauzy były zamierzone, choć psujące nieco całość usprawiedliwia szata muzyczna, która pozwoliła mi napisać tekst. Bez muzyki nie wyobrażam sobie pisania, brakiem jej wstawienia nie byłbym sobą... Jeśli tę cholerę , bachatą czy salsą połączyły z 'Ut Re Mi Fa Sol La' częstotliwość, by wszystkimi rządzić — dzisiaj mogę dzielić się odkrywczo zjawiskiem, którym pragnę się podzielić z wami... Prawdą, która każdego dnia jest uciekającym królikiem, a jego skoki warto badać, zanim się je złapie!!!   Grubszy temat, którym odkryję wszystkim, potencjalne złoża bogactwa z ukrycia wyjdą na jaw!   Dzięki, Dagmara! Pozdrowionka przesyłam        
    • @miauczenie owies Dziękuję! Ciebie, pozdrawiając.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...