Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

a wiadomo który ten ostatni

o mężu, któremu przed ołtarzem
tym wyśnionym może …
co nocą przychodzi wierszem
o pierwszym co będzie ostatnim

pierwszy już od dawna go znasz
cofnąć się na boisko do wczoraj
zawsze świeże kolce tamtej róży masz
a na ziemi zapanował raj

taka piękna w pączku schowana,
urokiem ku zgubie nieświadomie wabiłaś
jeszcze młodością naiwna dziewczyna
ze słońca i nieba nektary piłaś

w ciemne oczy wpatrzona, a on kusił
nie znał miłości niekochany
milcząco wzrokiem po płatkach wodził
odszedł zwyczajnie w mundur odziany

przeleciały dwa lata jak sen słodki
cud się zdarzył w wieczór zimowy
wirowały w ciemności białe śnieżynki
wszechświat odsłonił obraz baśniowy

w ciszy przyszła
nikt jej nie widział nie słyszał

nie pukała o zgodę nie zapytała
podstępna na zawsze zostanie
bezszelestnie w sercu gniazdo uwiła
najpiękniejsze kochanie

byłeś róży pierwszym – będziesz ostatnim

Opublikowano

o matko, jak pięknie, romantyczno - lirycznie,
Jolka Jolka pamiętasz...

ja nie pamiętałam - mój niedoszły kochanek (z liceum) musiał mi przypominać jak nie doszło do kochania ;((( - z mojej winy - buuuuuuuuuuu
podoba się, bo tak delikatnie i opisowo
buziak!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Krzysiu! jeśli mężczyzna czyta z zainteresowaniem… to mi kawa smakuje już nowym natchnieniem :))
a te kolce chronią przed …

bardzo dziękuję!
pozdrawiam serdecznie - Jola
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Magda ta piosenka chodzi za mna od... niepamiętam :)))
swoją drogą całkiem dobry przebój!

a Magduś mi tu nie rozpaczaj - amant pewnie jeszcze chętny więc... ;)))

Słonko moje dziękuję serdecznie za tak cudny wpis.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a mi/sie podoba ta daleka droga ;)) a swoją drogą ciekawe jak daleka... oby nie za..

widzisz jak działasz na moją wyobraźnię... mówisz już masz :)))

za słowa 'SUPER wiersz' - buziaki!!!

serdecznie i jeszcze CMOOOK!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a mi/sie podoba ta daleka droga ;)) a swoją drogą ciekawe jak daleka... oby nie za..

widzisz jak działasz na moją wyobraźnię... mówisz już masz :)))

za słowa 'SUPER wiersz' - buziaki!!!

serdecznie i jeszcze CMOOOK!

bliska czesto jestem w Szczecinie, a dwa dni temu byłem w Barlinku, czyli rzut kamieniem, a jestem z Kostrzyna:)::):)

no jasne aż mnie zaszokowałaś , tak szybką ,,ripostą" dot wiersza masz talent:):):)":)

szacuneczek

be
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a mi/sie podoba ta daleka droga ;)) a swoją drogą ciekawe jak daleka... oby nie za..

widzisz jak działasz na moją wyobraźnię... mówisz już masz :)))

za słowa 'SUPER wiersz' - buziaki!!!

serdecznie i jeszcze CMOOOK!

bliska czesto jestem w Szczecinie, a dwa dni temu byłem w Barlinku, czyli rzut kamieniem, a jestem z Kostrzyna:)::):)

no jasne aż mnie zaszokowałaś , tak szybką ,,ripostą" dot wiersza masz talent:):):)":)

szacuneczek

be
no to sobie zrobiłam wirtualny spacer, aż mi się zakręciło w głowie, fajny widok od strony Odry, można sobie przysiąść i rozmyślać, rozmyślać... tak na moście, albo na trawce, ja osobiście lubię mosty i pod-mosty ;))
dzięki, za ciekawy wpis.
pięknie w tym Twoim Kostrzynie!

serdecznie i buziaki :)***

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...