Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
dedykowany


chowasz język
półsenny
na modlitwę klimatyczną
o wyprawę
do swoich ulubionych miejsc

strzygę się na krótko

-------------------------------------

Esperanto

dedicated

you're saving your tongue
semi-sleepy
for a climate prayer
for an expedition
to your favourite spots

I'm shaving my hair short


Tłumaczenie: Anna Myszkin
  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

lingvo internacia heh zagadkowe to przesłanie, myślę ze chodzi tutaj o roślinę lub tak sobie myślę iż może o jakieś istnienie. Ciekawy , gdyż nie znam rozwiązania i pochłoną mnie, jak przepaść, może kiedyś odpowiesz na to pytanie iż intryguje mnie ten wiersz i przyciąga

szacuneczek

be

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Oj Bestyjo jak mi napiszesz ile masz lat i jak masz na imię, będzie podpowiedź na pw. ;)
Inryguje, przyciąga - czego chcieć więcej ? :)
Dzięksy, pozdrówki :))

Bestia nie ma lat ani imienia jednak oki z łaciny skojarz z pokojem wtedy poznasz imię, lata to dwie liczy o tej samej wartości liczba która podniesiona do kwadratu da CI 2 podnieś do potęgi, to łatwiejsze, więc myśl, tak jak ja o Twoim wierszu podmiot? i pies pogrzebion


szacuneczek

be
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to o miłości francuskiej?? ;)

W wierszu o miłości francuskiej strzyżenie będzie raczej na zero, ale to zależy kto co lubi :D
P.S. Ale nie dziwię się, że właśnie to przyszło Ci do głowy, mnie też przyszło ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Qrde nie spóźniłeś się, do wiosny jeszcze parę dni zostało ;)
Mówiłeś - jubiler najlepszym przyjacielem kobiety, następny w kolejce jest fryzjer ;P
Dziękuję. Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Qrde nie spóźniłeś się, do wiosny jeszcze parę dni zostało ;)
Mówiłeś - jubiler najlepszym przyjacielem kobiety, następny w kolejce jest fryzjer ;P
Dziękuję. Pozdrawiam.
Masz świetną pamięć, hmm... :)
Strzygę... czasami ;))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Qrde nie spóźniłeś się, do wiosny jeszcze parę dni zostało ;)
Mówiłeś - jubiler najlepszym przyjacielem kobiety, następny w kolejce jest fryzjer ;P
Dziękuję. Pozdrawiam.
Masz świetną pamięć, hmm... :)
Strzygę... czasami ;))

:D
Agaś zapamiętuje najinteligentniejsze komentarze! che che

mojego nie zapamięta, bo cóż mi komentować takie dedykowane
poza tym to co ja sobie pomyślałam, to łooooooooooj!

:))))))))))))))
buziak!
dla Agasia i Fryzjera Dorywczego!
:)))))))))))))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gwiaździsta pożoga przegarnia łan podnieba, pnącze ognia rozciągając się w mętną kolumnę powietrza szczelnego jak czerń tuląca trumnę, nad jaką wisi słońca wykluta maceba.   Jestem tu — w owalu światła, u brzegu kresu, niemy, choć głośny; ślepy, choć nadal widoczny; bladym palcem naznaczam szept na ustach mroczny, jak zapis dni ludzkich na krawędzi limesu.
    • Zawsze zbyt późno gdzieś przychodzę. Latarnia dławi się od światła. Przynoszę moje śmieszne słowa i karmię nimi obce gniazda.   Dawne ogniska wciąż się jarzą, nie pozwalają mi wejść dalej, niż do zacisza wiatrołapu, gdzie tylko letarg czeka na mnie.   Patrzę na ślady innych cieni, które tu przecież są u siebie; słyszę ich głosy, gdy gorąco pragną się splatać z twoim śmiechem.   Zawsze rozumiem, zawsze czekam, z niewidzialnością pogodzony, bo może jeszcze, może kiedyś - ktoś szerzej jasne drzwi otworzy.   A to co moje, deszczem spływa, jak mgliste krople - z drzew bezlistnych, a to co daję - na stracenie - skrzętnie upycha noc w klepsydry.   Byłem pomyłką od początku, będę pomyłką aż do końca, zawsze zbyt późno gdzieś przychodzę,  by odbić blask cudzego ognia.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      O, tak.  
    • @Mitylene   Wspomnienie twojego imienia   (Autor tekstu: Chris Rea)   Czas upływa I każda jedna łza Musiała już dawno wyschnąć I samotne noce Stały się dziwną formą akceptacji I minęły lata Zupełnie jak mówi stara pieśń Ból z czasem się zaleczył Nie mógł przecież wiecznie trwać Ale przyjaciel Jak głupiec wspomniał twoje imię Słoneczne dni, pijane noce Uśmiechasz się i mówisz "wszystko jest w porządku" Ale zimny, zimny deszcz Na wspomnienie twojego imienia Wybacz mi proszę Jeśli wzruszę ramionami Kiedy będę uspokajał swoich przyjaciół Starzejąc się To nie tak, że jestem zimniejszy niż wcześniej Stałem się po prostu tak dobry w ukrywaniu Tego co czuję bez drgnięcia (mrugnięcia powieką)   Wiesz, jest nadal tak samo Na wspomnienie twojego imienia    
    • miłość nie zawsze miłością bywa że umie kłamać jest nie tylko wiatrem potrafi płakać   miłość nie zawsze prawdą umie brzegi podmyć jest niewiadomą umie kłamać   miłość to nie tylko słońce to burza i zaćmienie to horyzonty spełnienia   miłość to nie tylko cień to droga do prawdy w  niej  zawsze  to czego szukamy
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...