Droga

[Janusz_Ork]

na początku drogi
jest błogo beztrosko

wtedy człowiek
ślepy instynkt
porzuca ratio

na skrzyżowaniach
wybiera fałszywe drogi
w poszukiwaniu szczęścia
które jest złudzeniem chwili

wymyśla historyjkę
albo bajek wiele
po czasie wierząc
że to jego życie

traci włosy zęby i wiarę

na starość
liczy lata w życiu
nigdy nie patrząc
ile było życia w latach

[Anna_Para]

Filozofujesz niebanalnie Januszu. Warsztatowo - cóż, sama często poszukuję tu pomocy innych. Nie widzę usterek, zatem - chwalę i podpisuję się pod refleksją! Serdeczności, Para:)

[Magda_Tara]

ot, tyle...
zasmuciły mnie te pogubione zęby... durny żart, wiem
dobry wiersz, jakie to proste, w krótkim wierszy - życie całe
:))
i po to jest poezja!
podoba się, Januszu

w ostatniej, dla mnie bez: w życiu
ale to - dla mnie
:))

[Janusz_Ork]

Aniu, Magdo, dziękuję za wstąpienie, poczytanie i dobra słowa. Jestem na początku mojej drogi poetyckiej i każda wskazówka cieszy. Ciągle szukam swojego stylu, wyrazu ekspresji i siebie.
Serdeczne pozdrowienia
Janusz