Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

pierwszy ...


Rekomendowane odpowiedzi

wiatrem smagane warkocze
rzucone rankiem ku powadze
na podłogę

to miał być taki piękny gest
dzień rozpoczął się szumem
nieprzemijających zapachów

oddech przerywany płytki
oczy zapatrzone w moment
pożądanie ociekające z ust

zbliżone powieki, w oczekiwaniu
blade policzki gest zauważony
nieodepchnięty serca łomot

skuleni w sobie po obu stronach
tej samej oddzielającej kotary
klęczący w milczeniu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...