Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przychodzisz do mnie
Jakgdyby we śnie
Nie pytasz czy możesz
Przechodzisz przez drzwi
Wprost do mojego ciała
Nie zwarzając na krew
Na rany
Bierzesz co Twoje i nie pytasz
Czy to przypadkiem nie moje

Przychodzisz do mnie
Patrząc w zamazany obraz duszy
Jakbyś chciał odganąć, czy jeszcze czuję
Mówisz słowa,które nie są twoje
Na chwilę chcesz być kimś kim nie jesteś
Tylko nie możesz znaleźć klucza

Przychodzisz do mnie
Siadasz obok,by sprawdzić czy jestem ciepła
To nic,że nie potrafię na ciebie spojrzeć
Uporczywie starasz się sprawić bym zasnęła
Bym zasnęła nie patrząc na ciebie

Przychodząc do mnie odchodzisz na zawsze
Gubiąc się w linii mojego ciała
Tonąc w błękicie oczu
Umierając w gorzkich konturach moich ust
Spalając się w dotyku dłoni piekielnych
Przychodząc do mnie odchodzisz na zawsze ode mnie...

Opublikowano

Witaj Damo, dawno już nie byłem u Ciebie, ale muszę choć mały wpis zostawić.
Bardzo lubię Twoją poezję, jest w niej bardzo wiele uczuć, a wiesz że ja na tym bazuję.
Zawsze oceniam w wierszach tą sferę, bo myślę że w nich to jest najważniejsze.
Najlepsze utwory powstają pod wpływem własnych uczuć.
Brakuje mi tylko dawnych naszych dialogów, ale może i w milczeniu też jest część przyjaźni.
Serdecznie Cię pozdrawiam, Janek

Opublikowano

nie podoba mi się słowo "jakgdyby", błąd orto też, no i dosyć melodramatyczne te piekielne dłonie i inne tego typu... najbardziej podoba mi się "jakbyś chciał odgadnąć, czy jeszcze czuję" - to ja czuję :) pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2   A co robi Ameryka - najbardziej ludobójczym i zbrodniczym - współczesnym krajem jest właśnie Ameryka, a na drugim miejscu - Izrael, zresztą: Ameryka z porównaniu z Rosją i Polską jest po prostu noworodkiem, poza tym: niepodległość państwową straciliśmy na własne życzenie jako wasal Watykanu i straciliśmy tylko na dekadę - mieliśmy przecież autonomiczne Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie, naprawdę trzeba mieć bardzo wysoki poziom inteligencji, aby być odpornym na jakąkolwiek propagandę.   Łukasz Jasiński 
    • Stary kozioł z Pola, pewną owcę, postanowił wywieść na manowce. Owca beczy; takie rzeczy... Gdy obyczaj, typ, gatunek obce.  
    • Boskie litery Ach, gdybym miał litery Boga, czy powtórzyłbym za Nim, zło i dobro stwarzając? Co zostawiłbym, co zabrał – inaczej zamordował, tłumacząc puste łuski, zło złem zwalczając   Zostawiłbym słońce, którego wiatr rusza liście, prowadząc do Arkadii, nie iluzji Piękna i głosy słowików przy jeziornym zachodzie, zapach traw i bzów, a nie miraż Szczęścia   i pustynny piasek, który mruży oczy, wiosenne krople, co myją ramiona, świeżość cirrusów wymalowanych tęczą, piwniczny nektar, by oddech miała głowa   Zostawiłbym zapach po zgaszonej świecy, całą mowę ptaków, wyznania Augustyna, każdy schyłek dnia przy bezchmurnym niebie, który utracony Raj przypomina Irlandzkie pastwiska i dolomity Iraku, wicher rzeźbiący na plażach Australii, smak truskawek oraz skrzyp dębu, który robactwo zmieniło w szafę wspomnień   i zapach łubinu wraz z procesją chabrów, dziuplę uszatki, gawrę pełną pszczół, nagość z Edenu, pokorę Jeremiasza, mrowiska zbudowane na mchu pustych dróg   Zostawiłbym horyzont oraz stare pieśni nucone przez zwierzęta, by pocieszyć się przed walką i gorące źródła przy ożywczym samumie i gwiazdy, które niegdyś były naszym startem, gumigutę, oliwin, indygo, amarant i cyjan, oceanów całą gęstość barw, bańki z gejzerów i wędrujące głazy, obłoki perłowe i żadnych ludzkich krat   Czy zostawiłbym zwierzę najbardziej agresywne, bezinteresownie złe, jakby interes był wymówką? Czy zostawiłbym ciebie? – to pytanie retoryczne Ulgę poczuła rzeka, kołysząc pustą łódką.
    • @Annna2 "Gdy ludzie u władzy dopuszczają się straszliwej zbrodni, już nawet nie udają, że chcą ją ukryć jakąś inscenizacją (albo reinterpretacją), która ukaże ją jako czyn szlachetny. W Gazie i na Zachodnim Brzegu, w Ukrainie i tak dalej zbrodnię chełpliwie prezentuje się jako to, czym ona jest w rzeczywistości. Media słusznie nazwały dewastację Gazy pierwszym ludobójstwem nadawanym na żywo. Hasło „sprawiedliwość, żeby zostać wymierzona, musi być widziana” zostaje odwrócone: zło, żeby być czynione, musi być widziane właśnie jako czyste zło, nieukrywane za uczciwą sprawą." Autor: Slavoj Žižek, Lekcja Trockiego na czasy transmitowanego ludobójstwa.
    • @MIROSŁAW C. króciutkie i cieszy:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...