Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



- dziękuję za twoją odpowiedź, a szczególnie za to uciekliśmy starej zimie w młodość,
nie dopędzi nas już nigdy pogoń
...

- kochajmy się. :)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Autor się kłania i cieszy, bo jeżeli inspirująco z wiersza coś przywiewa, to znaczy, że się podoba. :)

astro śnieżka z astro chmur
la petit amor

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




a dlaczego, nie możesz przełknąć spotkania się naszych dłoni w kieszeni? Zimno przecież, a nie mamy rękawic. Jesteśmy jeszcze bliżej siebie... jak w tańcu. No tak, ale to były tańce kontaktowe, mało znane obecnie. :))))

pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ech! :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Rzucam hasło: ludzie, przytulajcie się, puki zima trzyma!
Wiosną latem i jesienią też, nawet gdy wiatr i deszcz.
Udając, że nie zanana jest nam tego stanu przyczyna.

Przytulajmy się więc... i cześć!


Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


zima zima zima
futerko kibić skryło
puchata jest ta miłość
tańczą po srebrnym lisie
kształty są niczym misie

kocha
nie kocha
kocha
nie kocha
kocha

by z wiosną wagę tracić
nie nosić ciepłych gaci
polary czapki schować
i ciałem znów czarować

pozdrawiam Jacek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


zima zima zima
futerko kibić skryło
puchata jest ta miłość
tańczą po srebrnym lisie
kształty są niczym misie

kocha
nie kocha
kocha
nie kocha
kocha

by z wiosną wagę tracić
nie nosić ciepłych gaci
polary czapki schować
i ciałem znów czarować

pozdrawiam Jacek

pełna zgoda :)))))))

czary mary
mary czary
piersi jagi
nogi oli
oczy oczy
tylko Joli
włosy włosy
kasi czerń
biodra biodra
taniec ani
albo eli
czary mary
mary czary
cud istota
sunie snem

a tu zima
mocno trzyma
wiosna panie
nie wiadomo

na pociechę
marzeń morze
albo Boże
dałbyś zjawę
żywą jakąś
nawet ledwie
i
zrobimy czary
z mary czary
z mary roztopimy
cały śnieg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Do tej pory pamiętam słowa dziadka, Odbijające mi się od ścian zwojów mózgowych. Tamtego jednego dnia, kiedy uraza międzypokoleniowa Nagle odnalazła wyrwę w czasoprzestrzeni.   "Ona sprawiła, że moje własne dzieci się mnie boją"- mówił wskazując na babcię. W głosie słyszałam prawdziwy żal I nutę rozpaczy- nie zdołała mnie wtedy przekonać.   Tamtego dnia coś się zmieniło Zatopiłam się w świat nie tyle babci Co samego jej małżeństwa i przeszłości Jaki był werdykt? Żal mi dziadka. Oraz babci.   Starałam się zrozumieć babcię Ale ona była zawsze ostra jak brzytwa, wypominała mi Jak bardzo odbiegam swoim obrazem Od dziecka na które tyle czekała.   Ona nie jest złym człowiekiem-  Jedynie nieszczęśliwym. Ale nigdy nie rozumiałam jak można Własną nienawiść ulokować w innych.   Prawda jest taka: jestem niegodziwa Nie jestem sympatyczna i nikt ze mną nie wytrzyma; To powiedziała mi moja matka, gdy przyszłam Raz na zawsze zaniechać naszych wspólnych kłótni.   Nigdy nie byłam aniołem, Chociaż próbowałam nim zostać. Ale moje starania nie były zauważane. Każdy wynik, jaki osiągnęłam mógł być lepszy.   Ważniejsi natomiast byli obcy ludzie; "Jej córka coś osiągnęła, nie to co ty", Słyszałam rozczarowane mną głosy; Tyle razy, że nie zapomnę ich do końca moich dni.   Staram się być dobrym człowiekiem Bo czuję, że właśnie taka ma być moja rola Ale trudno jest być sobą, gdy twój bliski Ocenia każde twoje potknięcie jako klęskę.   Żyjąc w takim świecie, domku z kart, Który jedynie z zewnątrz wydawał się być idealny, Wiedziałam, że wystarczy jeden niepoprawny ruch Aby ten spokój i arkadyjski obraz runął w gruzach.   Były dni piękne, wiele wspaniałych chwil, Ale nie zabrakło też tych okrutnych i złych, Które tylko uświadamiały mi jak bardzo zawiodłam. Jedyna lekcja, jaką wyniosłam była najcenniejsza:   Nigdy nie postąpię w ten sam sposób. Nie miałabym na to serca.   Tak, to ja jestem córką marnotrawną. Może kiedyś, daleko w przyszłości, Usłyszę słowo "przepraszam" To, które sama wymówiłam tysiąc razy w płaczu. I którego potrzebowałam usłyszeć z ust innych.  
    • W punkt

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • A ja zostawię ślad bo dużo ciekawych momentów dla siebie znalazłam 
    • @Relsom ale to jest prawdziwe  Tak sobie pomyślałam że prawdziwa miłość odchodzi w ciszy nie zatrzymywana  To tak jakby przerwać rozmowę w pół słowa bo wszystko co po tym już i tak nic dobrego i pięknego przynieść nie może   
    • Ja myślę że nie tylko czuje ale ma pewność

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Lubię Cię czytać
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...