Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

turyści z Polski handlują reżimem
otrzymanym w spadu
ze Sputnika wypadła Łajka
na cudzej ziemi obsikała Pekin

wycieczka w swetrze na drutach
papierosy tubylec przepił półlitrówką
na ulicy przypieprzy pięścią w stół
okrągły świat jest ojczyzną bez granic

epoka Eda to gierka w klasy
robotnicze inteligentne udawanie
dziewczyny ze skakanką
noszą nylonowe pończochy

Opublikowano

witam Panie Biały
jeśli cały o "epoce" Gierka, to wtedy chyba nie było jeszcze lumpeksów, chadzał się do peweksów z prawdziwego zdarzenia:)
bardzo mi się zakończenie
w rękach skakanka na nogach nylonki- symbol dorosłości, tak nam do niej było spieszno...
chyba kupię sobie skakankę:)
całość również na tak
pozdrawiam
Grażyna

Opublikowano

pamiętam trochę te czasy. do dziś mieszkam w wieżowcu zbudowanym z wielkiej płyty z tamtych lat. trzyma się póki co. szczęściarz jestem :)
podoba mi się klimat wiersza. wspomnieniowo-jednak troszkę-nostalgiczny ale jak dla mnie z dawką satyry, chociażby z tego względu że te czasy są takie (stety albo niestety) patrząc na stare kroniki filmowe siermiężno-komiczne.
pozdrawiam serdecznie Panie Biały :)

Opublikowano
chcesz cukierka idź do Gierka
Ty wiesz o co chodzi,
ale ciut młodsze od ciebie już nie, na szczęście
:)))))))))))
musiałam tłumaczyć mojej córce
:*
tak mi się skojarzyło z tymi gierkami :)
zawsze coś walniesz, że uffffffff...fajnie tak
podoba się, choć o poważnych rzeczach
Opublikowano

Szanowny Panie Biały, jak widzę z tenoru przedkomentatorów, wobec percepcji czytelników jest się bez szans. Ja lubię Pana "swetry na wagę" a i chronologia historyczna jest tutaj drugorzędna. Może dlatego odbieram ten wiersz inaczej niż inne Pana wiersze (a czytam wszystkie). Te myśli wspomnieniowo-rozliczeniowe nachodzą mnie także. Niektóre wyraziłem wierszem, niektóre prozą, ale mój warsztat nie jest tak rzetelny. I jeszcze jedna uwaga: wcale nie uważam, że "podczymuje" Pan zachodnie stereotypy. Niektórzy Polacy bronią się przed niekorzystnymi opiniami, bo nie mają odwagi przyznać sie do tego, jacy są naprawdę.
Wiersz dobry, podoba mi się.
Pozdrowienia
Janusz

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


"Miasto Londyn
tuż po wstąpieniu
Poland'u do Europy

w autobusie z górnym pokładem
lecą te kurwy i chuje
i odór Wyborowej

nasi tu byli
markerem znaczona miejscówka"

był, widział i się wstydził
pozdrawiam i thx za ładne
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


faktycznie nie było, ale wujostwo słało te sweterki zza miedzy, ale ok może tak uchwycę klimat - "w drutach";)
zgadza się pewexy to była Ameryka:))
dziękuję za czytanie i za na tak
pozdrawiam
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jasne, pamiętam powiedzonko:))
no tak niektórym nie dane jest pamiętać - ale za to są młodsi i tego im zazdroszczę:))
dziękuję za fajne (choć nie lubię tego słowa)
pozdrawiam
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


o to właśnie chodzi - o naszą dumę narodową, że my to Ci dobrzy a reszta świata zła - trza się przejrzeć w lustrze i powiedzieć sobie prawdę co sobą reprezentujemy i nie chodzi tu tylko o zagranicę ale na nasze własne śmieci spojrzeć - jak wyglądają dworce, sracze na tych dworcach, parki miejskie i osiedlowe ławki po sobotniej nocy. nie mówię że jest tak wszędzie ale często widać to gołym okiem i nie zamiatajmy tego pod dywan bo już nie ma miejsca na większy syf
tak się rozgadałem, a co u siebie jestem;)))
dzięki Janusz:))
za podjęcie tematu, za czytanie i dobre słowo
najlepszego
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


już nadmieniłem u Grażki i zmieniłem wedle życzenia:)))
dziękuję za będzie ok
pozdrawiam
r
prawdziwe odbicie tamtej polskości...

masz nie oki, ale cacy z drutami :)))

pamiętam te moje swetry, tak mi zazdrościli, a ja dziergałam i dziergałam...
(cicho bo się rozpiszę)
Pozdrawiam słodziutko-Jola

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • czasami tak mocno się tęskni że najszczęśliwiej czeka się nocy aby wyciągnąć ze snu   i ująć odeszłe w ramiona   oćmiewa się zmysły i dzieli w pół by chociaż przez chwilę jeszcze   nie wiedzieć, (nie) wierzyć   żywym zachować      
    • @Roma nie raz przez chwilę, nie raz musi upłynąć jakiś okres: smakujemy czujemy czytamy widzimy marzymy myślimy, że jest jak „kukułka” słodka; niebanalna chwila zauroczenia, ale ktoś wypełnił jej wnętrze goryczą nie do strawienia i wtedy najprostszym sposobem na przerwanie tego procesu jest wyplucie jej i choć pozostaje posmak goryczy, a w głowie oszołomienie jesteśmy gotowi do popróbowania czegoś zupełnie nowego, a wnętrze nowej może przynieść zupełnie inne doznania i żeby je odkryć znowu trzeba ją posmakować.        
    • @Berenika97 cóż ja mogę dodać do takiej laurki chyba tylko to że szczęśliwiec z niego. Kochająca żona to skarb i pewnie Cię nosi na rękach bo warto.
    • Życie to jazda po bezdrożu, Ja siedzę na tylnym siedzeniu. Życie to pola całe w zbożu, Ja pomagałem w jego sianiu.   Niczym Kowal wykułem swój los, Z taniego, szpetnego żelaza, Cały ten czas czekając na cios, Pojawiła się na nim skaza.   Tą skazą byłaś ty. Dziura w mojej tarczy. Byłem ci bezbronny, Teraz jestem wolny.   Wolny od wojen i trosk, Wolny od bólu ich wojsk, Wolny od trudu i bycia, Teraz jestem wolny od życia.
    • wszyscy jak liście co w światłach poranka unoszą się na chwilę by opaść bez echa w pamięć ziemi co nie zna imion wszyscy jak ptaki co głosem kres znaczą na niebie rozdartym skrzydłem wschodu lecz nikt nie pamięta ich śpiewu bo już inny śpiew przykrył poprzedni wszyscy jak rzeki co w snach kamieni szukają drogi do morza lecz giną w piasku zanim zdążą poczuć słony smak końca wszyscy zagubieni jak listy bez adresu targane wiatrem przez puste pola gdzie nikt nie czeka na słowa wszyscy jak podróżni spoglądający w okno pociągu w którym odjechały ich lata wypatrują tam peronu gdzie pusta ławka i zardzewiały zegar
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...