Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Empire State Building


Rekomendowane odpowiedzi

widzisz, jaki śliski materiał, córeczko?
założę się, że nosi się go jak powłokę.
albo jak zapach mszy, rozdarty między
spódnicą a futrem baranków pańskich.

no ale przejdźmy do sedna sprawy.
doskonale wiemy, po co tu przyszłaś.
będę mówić wieloma językami i proszę,
byś mnie zabiła tym oto mauserem.

moje ciało nie zasługuje na zesłanie
do chłodni, córeczko. przenieś mnie
zatem do szpitalnej jadalni i postaw
krzyż z gazet lub z piszczeli. szybko.

uwiniemy się z tym w pięć dni.
kiedy przyjdzie mesjasz, nie włączaj
muzyki, powiedz, że mama pojechała
znaleźć broń i trochę ciepłych kwiatów.

że pozdrawia z kościoła na przedmieściu.
że nim powie cokolwiek, mówi dobranoc.

Warszawa, 18.01.2010r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, tym razem nie dla mnie. Nie rozumiem dlaczego ten tytuł, nie rozumiem odniesień ( czytając, czuję się jakbym miała rozwiązać jakąś zagadkę). Nie przekonuje mnie także pod względem przekazu emocjonalnego, od zwrotu "córeczko", to takie pretensjonalne budowanie nastroju, związku pomiędzy osobą mówiąca, a tą do której sie zwraca. Jak dla mnie nic z tego, zbyt zawoalowane.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'widzisz, jaki śliski materiał, córeczko?
założę się, że nosi się go jak powłokę.
albo jak zapach mszy, rozdarty między
spódnicą a futrem baranków pańskich"
gdyby nie córeczko pasowałaby treść do "czarnych" sukien
a tak gubię się w domysłach
pozdrawiam Karolu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za głosy. Jeśli mogę zapytać, to czy tytuł właśnie przede wszystkim wybił ze zrozumienia całości, czy poza nim także treść wiersza? Bo tytuł można zmienić, albo próbować czytać bez tytułu. Wiersz traktuje o chorej psychicznie matce, która w środku Empire State Building prosi swoją córkę, aby ją zabiła. Jej motywy postępowania poznajemy powoli, ale głównym powodem jest objawienie się kobiecie woli Bożej (stąd ustęp o mówieniu wieloma językami i przyjściu mesjasza). Zwrot "córeczko" jest pretensjonalny, ponieważ charakteryzuje on kobietę emocjonalnie niezrównoważoną.

Empire State Building jest typem miejsca szczególnego, jakby odwróceniem góry Moria (sytuacja matki jest przecież odwróceniem sytuacji Abrahama i Izaaka), w planie dzisiejszym jest jednocześnie najbardziej prawdopodobnym punktem ataków terrorystycznych, w tym ataków o podłożu religijnym.

Z pozdrowieniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie zmieniam zdania, że nie przekonuje mnie. Zreszta jest to niepierwszy wiersz jaki czytam o "niezrónowazonej" kobiecie, która uzywa zwrotu "córeczko" (jakby poeci uznali, ze w ten sposób brzmi wiarygodniej)

"Jej motywy postępowania poznajemy powoli, ale głównym powodem jest objawienie się kobiecie woli Bożej (stąd ustęp o mówieniu wieloma językami i przyjściu mesjasza). "

Panie Karolu czy ten motyw niezrównoważonej emocjonalnie matki jest zaczerpnięty skądś (film, literatura?), czy jest w tym odwołanie do jakiegoś dzieła? Czy jest historią stworzona przez Pana? Nie przekonują mnie zabawy z odwracaniem motywów biblijnych, bo w jakim celu?? (czemu Empire akurat ma być odwróceniem góry Moria)Czemu to ma służyć? Pisze Pan Karolu, ze wola boska objawiła się kobiecie – aby córka ją zabiła – ale jak odczytywać w tym kontekście nadejście Mesjasza? Czy biblijny Mesjasz miał przynieść pomieszanie zmysłów? Sama choroba psychiczna to za mało na wiersz. Osób cierpiących psychicznie jest wiele i o tym wiadomo. Takie teksty powielają tendencyjny wizerunek osoby z problemami psychicznymi, jak z horroru.
Myślę, ze wplatanie w to zamachów terrorystycznych (o podłożu religijnym) i wymaganie od czytelnika, by jego skojarzenia szły tym torem jest sztucznym wypełnianiem treścią. Gdzie w tym odczytywać islam? A może to chrześcijanie mają taki plan boży..?
Ale to tylko moje zdanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjmuję Pani uwagi, ale przedstawiłem jedynie swoje wyjaśnienie, bo miałem wobec Państwa taki obowiązek jako autor. Nie wymagałem od czytelnika określonej interpretacji, przedstawiłem tylko swoją, zgodnie z którą nakreśliłem sytuację.

Słusznie ma Pani do mnie pretensje - wiersz jest niejasny, być może tendencyjny (co nie znaczy, że nieprawdopodobny), ale proszę pamiętać, że w wierszu nie ma żadnej informacji o osobie chorej psychicznie, najchętniej pozostawiłbym wszystko nienazwane. Zdecydowałem się uprościć przekaz określeniami, chcąc wyjść naprzeciw bezradności czytelników. Nie jestem z nich zadowolony - niestety pisząc, nie miewam przed oczyma sytuacji krystalicznie czystych w opisie. Czasami dyskredytuje to wiersze na starcie, czasami trochę później, ale nie zawsze.

Oczywiście, czytelnicza bezradność znacznie obniża opinię tego wiersza w moich oczach, przyjmuję te uwagi krytycznie i na serio.

Pozdrawiam i dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taki wymowny tytuł, wiersz bardzo zrozumiały, nieciekawe metafory. tych którzy nie wiedzą o co biega zachęcam do encyklopedii,
Mam nadzieję, że nie będzie 'powtórki z 2001r'
Nie podoba mi się lanie bzdur czytelnikowi, który nie jest w temacie - wymyślanie psycho-historyjek jest niestosowne!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawidzie, Twoje zdanie, dziękuję, że je wyraziłeś i zazdroszczę, że jeszcze widzisz różnicę między prozą i poezją. Mi, przyznam szczerze, wszystko zlało się po pięciu latach studiów na polonistyce.

Dziękuję, Stefanie.

Dziękuję, Jolanto. Ani to bzdura, ani psycho-historyjka - przedstawiłem interpretację, ale rzeczywiście lepiej jest trzymać język za zębami. Nie jest to niestosowne, bo zapewne ma zakorzenienie w wierszu w mniejszym czy większym stopniu.

A że moja myśl grubo ciosana - cóż, język jej kłamie (jak zawsze) i na tym polega problem. Jeśli jednak kogoś tym uraziłem, to pora przeprosić. Przepraszam i proszę - jeśli to możliwie - myśleć o wierszu bez moich wyjaśnień.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie się główna bohaterka skojarzyła raczej z osobą opętaną (mówienie w wielu językach) a nie chorą psychicznie. Opętaną, a jednak zachowującą jeszcze, gdzieś w podświadomości swoje skrajnie dewocyjne przekonania. Spełnienie tej ostatniej prośby przez córkę odebrałem, jako pewnego rodzaju egzorcyzm (krzyże z gazet lub piszczeli i w końcu zastrzelenie) ostateczny akt wiary.
Jednym słowem - same skrajności plus dodatkowo wyimaginowana wieża Babel (również pomieszanie języków).
Mnie jakoś nie razi, a nawet mi się podoba ten wiersz.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontekst Empire był tworzony na zasadzie dalekiego odniesienia - mógł symbolizować wiele, ale przede wszystkim oznaczał on dla mnie obsesję zagrożenia. To już jest rzecz "tolerancji na niemożliwe": ile w ramach metafory jesteśmy w stanie przyjąć, a ile odrzucić, a to swoją drogą ciekawy problem teoretycznoliteracki. Nie podam żadnej encyklopedycznej definicji Empire, Pallas, mogę jedynie odwołać się do zasięgu wytwarzanych przez nas metafor.

Interesujący trop z tym opętaniem, HAYQ, mnie mówienie w różnych językach kojarzyło się z rodzajem wybrania, objawienia, którego się dostępuje i które trzeba zatrzymać. Stąd prośba do córki o śmierć - żeby kobieta mogła w tym objawieniu zastygnąć na zawsze.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Ana Są to święta ludowe pochodzenia wiejskiego. Ponadto korzenie tych świąt sięgają japońskich mitów. Nie wolno nam zapominać, że Japonia jest w zasadzie krajem pogańskim w tym sensie, w jakim była starożytna Grecja i Rzym, a także Słowianie i Niemcy przed przyjęciem chrześcijaństwa.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @poezja.tanczyDziękuję i również pozdrawiam serdecznie! :)
    • Nie na darmo jesteśmy Polakami! Lecz by po kolejnej nieprzespanej nocy, Gdy snem zamglone rozewrą się powieki, Rzucać się śmiało w wir codzienności.   I nie straszny nam podły świat Z wrogiem zawsze gotowiśmy w szranki stawać W obronie odwiecznych wartości śmiało oręża dobywać, Jak i przed wiekami kwiat polskiego rycerstwa…   Możecie nas ciągle oczerniać, W kolejnych swych łgarstwach wciąż się zatapiać, By uprzykrzyć nam kolejne dni życia Na rzęsach od wieków wciąż stawać   Lecz naszej odwiecznej Dumy i Godności, Przenigdy podeptać nie pozwolimy, Murem za Tradycją zawsze staniemy, Od chlubnej Historii się nie odwrócimy…   Nie na darmo jesteśmy Polakami! Lecz by urzeczywistniać nasze przepiękne sny, Chwytając się o poranku słońca promieni, Pisząc barwne życiorysy śnieżnobiałymi piórami orlimi.   I nie straszny nam podły świat Gdy zatopieni w szczęśliwego dzieciństwa wspomnieniach, Odmalowujemy je nocami w naszych snach, By siłę przeciwko przeciwnościom losu z nich czerpać…   Gospodarczo próbować możecie nas zdusić, Kolejnymi sankcjami czy euro-dyrektywami, Rozwój Polski wszelkimi sposobami przytłumić, Wpływać zakulisowo na rosnące bezrobocia wskaźniki,   Lecz naszej odwiecznej Dumy i Godności, Przed światem nie zdołacie przenigdy ukryć, Niczym majestatyczne słońce i tajemniczy księżyc Będą jaśnieć blaskiem swym nieskazitelnym…   Nie na darmo jesteśmy Polakami! Lecz by wytyczać ścieżki rozwoju ludzkości, Nie szczędząc światu całemu licznych inspiracji, Płynących czystą krynicą z tysiącletnich dziejów barwnych   I nie straszny nam podły świat, Gdy tarczą nam nasze sumienia, A szkodliwych społecznych zawirowań ostrza Nie zdołają zranić polskiego ducha…   Możecie zza kulis judaszowych srebrników brzękiem, Wpływać na naszą wewnętrzną politykę, Przekupywać senatorów i posłów w Senacie i w Sejmie, Lobbować kolejną szkodliwą dla Polski ustawę,   Lecz naszej odwiecznej Dumy i Godności, Za nic w świecie nie zdołacie kupić, Nie ma bowiem takiej waluty, Za którą można by je wycenić…   Nie na darmo jesteśmy Polakami! Lecz by zdobywać niedosięgłe szczyty, Na polu sztuki, literatury, nauki, Wieńczone przyznawaniem rokrocznie nagród prestiżowych.   I nie straszny nam podły świat Nie lękamy się wielkich mocarstw knowań, Choć globalnej nuklearnej wojny groźba, Wisi nad Europą od tylu lat…   Możecie zafałszowywać naszą Historię, Pisać na Polskę kolejne paszkwile, Kolejne o naszych dziejach pseudonaukowe publikacje, Perfidnie w wysokich nakładach wypuszczać na rynek,   Lecz naszej odwiecznej Dumy i Godności, Nie tkniecie pseudo-publicystów piórem stępionym, W skarbnicach naszych krystalicznie czystych duszy, Pozostaną nam One skarbem bezcennym…   Nie na darmo jesteśmy Polakami! Lecz by nasze wielkie życiowe sukcesy, Gdy dobiegną kresu już nasze dni, Dla przyszłych pokoleń pozostały źródłem inspiracji.   I nie straszny nam podły świat Choć niejedna straszliwa okrutna wojna, Odcisnęła się krwawym piętnem na naszych dziejach, Przetaczając się bezlitośnie przez cały kraj…   Możecie próbować wszystkiego dosłownie, By umniejszyć Polski dziejową rolę, Zaprząc do tego pseudo-autorytety wszelakie, Trzaskać nam nad głowami pedagogiki wstydu batem,   Lecz naszej odwiecznej Dumy i Godności, Za nic w świecie nie porzucimy, Pozostaną nam one kompasem wewnętrznym, Dzisiaj, jutro i przez przyszłe wieki...       Napisałem ten wiersz bardziej dla siebie samego… Miałem dzisiaj wyjątkowo podły dzień, który koniecznie postanowiłem odreagować napisaniem kolejnego patriotycznego wiersza… Nie mogłem pozwolić by ten dzień zakończył się wyłącznie źle, a nic tak (w krótkim czasie) nie poprawia mi humoru jak kolejny wiersz mojego autorstwa… Przepraszam wszystkich czytelników za ewentualne mankamenty tego wiersza…  Musiałem  jakoś psychicznie odreagować ten zrypany dzień bo inaczej dostałbym szmergla do głowy… Proszę wszystkich o wyrozumiałość...  
    • @A-typowa-b Zostawione żale Sprawdzam tak niedbale   Pięknie napisane Duży plus   Pozdrawiam miło, M.
    • @Kamil Olszówka Bo na kliknąć, to sprawdzanie Komputera, obce zdanie   Fajny tekst Przemawia do człowieka   Pozdrawiam miło, M.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...