Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Przebudzenie


Ryszard Kisiel

Rekomendowane odpowiedzi

Zima mnie budzi,
Mroźnym dotykiem,
Białą, puchową,
Pierzyną

Wstaję i patrzę,
Oczom nie wierzę,
Do koła biało
Jak w młynie.

Dotykam ręce,
Dotykam nogi,
Wszystko się razem.
Trzyma.

Teraz nie pragnę
Niczego więcej,
Nie straszna jest mi
Zima.

Serduszko słucha,
Co ja mu, powiem?
Ze strachu nierówno
Bije.

A ja mu na to:
Bij serce moje,
Wszystko w porządku,
Ja żyję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Ryszardzie.
Żyj przyjacielu jak najdłużej. Z całego serca Ci tego życzę.
A wierszyk – zabawny.
Pozdrawiam serdecznie,
Andrzej

Ps.
Mam drobną propozycję - ponieważ wersy są krótkie, może warto podzielić wiersz na strofy czterowersowe. Wydaje mi się, że jeszcze lepiej będzie się czytało.
Jeżeli podzielisz moje zdanie, co do podziału na strofy, to w czwartym wersie zamieniłbym także „pierzynką” na pierzyną. Chyba bardziej pasuje do reszty wiersza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...