Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wszystko straciłem
nawet sny
z życia popiół pozostał
na czarnym obrusie
zakwitły bzy
zapach wiosny przyniosły

na księżyc patrzę
gdyż tylko on
nigdy mnie nie opuścił
ciszę przerywa pukanie
do drzwi
przeciąg niepokój poruszył

w pokoju usiadła samotność
o przyjaźni chce rozmawiać

Opublikowano
wszystko straciłem
nawet sny
z życia popiół pozostał
na czarnym obrusie
zakwitły bzy
przyniosły zapach wiosny

z całości ten fragment jest taki śpiewny,może być refrenem do piosenki
podoba mi się :))))
dorobić melodię resztę do rymu, i bęedzie sentymentalna piosenka
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bernadetto skoro niedobrze, to spoko, lecz co ma ,, księżyc" do całego wiersza, tak na logikę , jak jesteś sama , jest noc i doskwiera samotność to jednak księżyc może Ci pomóc i nawet bardziej od lekarza, ale może jestem lunatykiem, tylko raczej lunatycy otaczają mnie

serdecznie

be
Opublikowano

widzę to tak:

wszystko straciłem nawet sny
z życia popiół pozostał
na czarnym obrusie zakwitły bzy
przyniosły zapach wiosny

na księżyc patrzę gdyż tylko on
nigdy mnie nie opuścił
ciszę przerywa pukanie do drzwi
przeciąg niepokój poruszył

samotność dziwnie samotna
niezaproszona się przysiadła
i o przyjaźni chce porozmawiać


? albo jakoś podobnie

podanie bardziej klasycznie wersyfikacji ułatwia odnaleźć płynność, a której mówi Wilczyca.

Pozdrawiam
/b

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Waleczna miło Cię widzieć dobrze ,że z całości chociaż zachował się fragment, który może być gdzieś w muzyce wykorzystany:):):)
Dziekuję za odwiedziny i wpis

szacuneczek

be
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję BEA
,,przeciąg niepokój poruszył" ten wers spodobał mi się i godna uwagi rada, Podziękowanie za czas jaki poświęciłaś nad zmianą, gdyż zdaję sobie sprawę ile to kosztuje

za komentarz i wizytę wielkie dzięki i ba już Cię lubię, gdyż

Jeśli madre masz zasady
zawsze słabym użycz rady.

szacuneczek

be
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bea dobrze doradza. Pozdrawiam.

Dziękuję Panie Stefanie za odwiedziny oraz komentarz, jak i uznanie przez BEA poprawek i biorąc powyższe zmiany z jednego wersu skorzystałem, co wpływa na rytm wiersza za co jestem wdzięczny tak szlachetnej osobie, gdyż ma wyczucie taktu dot rytmu i wpływa to na płynność dla czytającego

szacuneczek


be
Opublikowano

Agato dziękuję za odwiedziny oraz sympatyczny komentarz, ,,Młode" można róznie rozumieć ale ten przymiotnik poprawił mi humor i kojarz się z ,, Młodymi wilkami", czyli odejscie od tutejszych schematów. Miło ,że jako pisarka przeczytałaś ten wiersz

szacuneczek i miłego dnia życzę

be

Opublikowano

Witaj Grazynko widzisz z tylu komentarzy, jak w warsztacie, tak tutaj jedyna zauważyłaś własnie tytuł, co przy analizie wiersza jest jako pierwszy, gdyż analiza ma pewne zasady , jak liryka aż jestem pod wrażeniem znajomości krytyki.

Dziekuję za odwiedziny oraz miły komentarz

szacuneczek kobietko dałaś mi w tym dziale pierwszy + jaki dostałem aż mi głupio może jednak go skreśl, gdyż sam nie wiem, ale jestem raczej skromny i wydaje mi się iż na niego nie zasługuję


be

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Skromna Bestia to chyba... Bestyjka :)
ja raczej nie rzucam słów ani... plusów na wiatr
przecież uzasadniłam za co i tego nie cofam
ps.swoją drogą nie wiem nawet, czy takie rzeczy są tu odwracalne, ale nawet nie próbuję się o tym przekonać
ślę ciepełko
Grażyna
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Skromna Bestia to chyba... Bestyjka :)
ja raczej nie rzucam słów ani... plusów na wiatr
przecież uzasadniłam za co i tego nie cofam
ps.swoją drogą nie wiem nawet, czy takie rzeczy są tu odwracalne, ale nawet nie próbuję się o tym przekonać
ślę ciepełko
Grażyna

Zostaje tylko podziękować i zachować w pamięci pierwszy plus, gdyż inne jak dostanę nie będa tak cieszyły

szacuneczek

be

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • serce pękło nie hukiem lecz szeptem odłamki naszych rozmów już leżą na trawniku   twoje imię kiedyś najbystrzejszy promień słońca dziś jedynie uczucie wypuszczone z dłoni które nie wróci tą samą drogą   każde wspólne wspomnienie jest porcelaną rozsypaną na podłodze a ja bezbronnie chodzę po niej każdej nocy   iskierka nadziei z każdym dniem maleje ledwie się tli w popiołach niedomówień boję się ją zgasić bo nie wiem co zostanie   tylko cisza zna wszystkie odpowiedzi które bałem się tobie powiedzieć i choć czas zabrał nasze rozmowy pozostawił nas w tej ciszy   gdyby powrót do przeszłości nie był tylko filmem zatrzymałbym słowa i przytuliłbym cię wtedy  gdy jeszcze nie wiedziałem że tracę ciebie na zawsze   teraz zaś wpadłem w ciemną studnię gdzie światło nie sięga dna każdy dzień to walka a serce już odmawia walczyć   już nie będę tym samym którego pamiętasz w sercu mam szkło z każdym oddechem czuję ból  czy kiedyś jeszcze będę potrafił dotknąć miłości
    • Stoję przed oknem z brudną szybą, świat wydaje się zniekształcony, przykryty ciężką, matową zasłoną. Światło latarni delikatnie muska korę drzewa, tworząc jasne smugi.   Promień odbija się na swój sposób, tworząc tysiące drobnych punktów, rozbłysków, które układają się w nieprzerwany, niemy dialog z nocą. Drzewo rzuca cień, długi i niewyraźny, jakby kształt nie mógł się zdecydować, czy istnieć w pełni może zniknąć w mroku.   Noc żyje, pulsuje, zmienia się. Wydaje się rozszerzać, pochłaniając kolejne fragmenty krajobrazu, ale jednocześnie odkrywając swoje nowe twarze. Każdy ruch wiatru, każdy cień zdaje się zmieniać wyraz tej chwili. Stoję w milczeniu, próbując zrozumieć, czy to świat na zewnątrz zmienia się, czy może to ja widzę w nim coś, czego wcześniej nie dostrzegałem.   Ciemność nie jest już jednolita – ma swoje odcienie, głębie, a w niej ukryte jest coś nieuchwytnego, tajemnica, którą trudno rozwikłać.
    • w słodkiej sukience ręcznie piorę   pełna ekscytacji robię się gorąca  idę sobie ulicą i wącham kwiaty  wieje wiatr rozkładam ramiona        
    • "Abulia, a ból i ja"   odkrywam cię nim się przebudzisz oceniam gdzie i czym   rozpoznając zapiekłość   na dotyk, na szerokości blizn  żałuję, że nie mogę nic więcej   bo w szacunku do każdej  milknę przed spektrum krzywd   gdy widzę bólem leczony ból udrękę ocieram krew i łzy - za wszystkie wybaczam   wypłukuję sól    podążam śladami żądliwych zadrapań  mówili: aby - do - serca!   03:00. - zatrzymanie  z precyzją ciszy - zaciskam co pod język napływa, język wykręca   myślompodobne - przydługie   przyczyny? 03:03. sprawdzam skoro ujęłam _ od waga nie kłamie wskazując ciężar  za conajmniej dwie dusze     ***     na pewno stać się kolejną  nie dążę   04:04. dałam ile mogłam co muszę zabieram   wiem i tak nie uwierzysz nawet kiedy dopowiem że żadna z godzin nie była przypadkowa   wychodzę   07.07. wciąż czeka m.
    • @Natuskaa    Napisałem prawdę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      . Już jest weekend; rozumiem, że w przyszłym tygodniu będziesz miała pierwszą zmianę.     Pozdrawiam Cię "górsko" ze Szklarskiej Poręby.           
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...