katarzyna Wróblewska Opublikowano 11 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 blask moich spojrzen oplatam moje serce umieram w tragedii w szalenstwie twego cienia jestem chwila zamyslenia nie potrafie cie odnalzec i nie jestem taka jaka bylam porywam nadzieje z każdej sekundy zwątpienia urywam skrawki.. okrywam się szatą znikam.. jak dusza skarcona wiatrem... ognistym zamykam usta by poczuć pocałunki niewiernych w miłości, melodie szeptane .. nastaje noc czarów i jedności jeśli stanę między słońcem a piorunem krwawym będę czuła twoje westchnienia w męczarniach uśpienia ...
Ireneusz Ziętek Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2010 Poprawienie literówek powinno rozwiązać problemy tego wymownego i pięknego utworu . Gratuluję pomysłu i kolorytu . Ja niestety mam nieco inne zabarwienia jako tło moich tworów . Obserwuję bacznie w U. Pozdrowienia.
Intarsja Lumiere Opublikowano 12 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Temat dość ciekawie przedstawiony, warsztat troszkę kuleje, raczej nie buduje się słupków z pojedyńczych wyrazów. To jest tylko mój punkt widzenia i autorka może się ze mną zgodzić, acz nie musi :)
Ireneusz Ziętek Opublikowano 12 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Stycznia 2010 czytam ... czytam .... pozdrawiam Irek
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się