Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chodzimy sobie po tym sadzie,
Liczysz jabłonie, grusze, śliwy,
Cień drzew do stóp się naszych kładzie,
Jak nigdy, jesteśmy szczęśliwi.

Gdy wypowiadam słowa kocham,
Oczęta twoje opadają.
A muślinowe, długie rzęsy,
Do czubka nosa, dotykają.

Twarz, nagle zalewa purpura,
Wyglądasz jak jabłuszko lśniące.
Letnim zefirkiem wypieszczone,
Oblane promieniami słońca..

A w ten sierpniowy, letni upał,
Najchętniej bym Cię, miła schrupał.

R

Opublikowano

Witaj Ryszardzie, Przyjacielu. Pomyślałem, że dam znać o sobie.
Tak piękny i sielankowy obraz przedstawiłeś, miło się go czyta.
Ów sad jest dla poety rajem, o tajemnicza ona jest jego muzą.
Tęsknię za taką chwilą spokoju, gdy nie docierają żadne złe myśli,
a w sercu jedynie miłość gości...
Pozdrawiam Cię serdecznie, Janek.

Opublikowano

Witaj Janku, jak zobaczyłem, że jesteś na chwilę wyszło słonko.
Zauważa się nieobecności natychmiast, a powroty jeszcze szybciej.
Dzięki, że jesteś. Życzę Ci najlepszego w Nowym Roku, poukładania
wszystkiego w szufladkach, pomyślności i szczczęścia.
Bądź zdrów przyjacielu.

Opublikowano

Uwielbiam rozumieć to co czytam, Twoje wiersze trafiają do mnie. Mają sens i pomimo prostej pięknej polszczyzny docierają do najwrażliwszych zakamarków, bo nie to piękne co natłokiem niezrozumiałych słów napisane, a to co uderza w uczucia , pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MigrenaBardzo dziękuję! Myślę, że "po swojemu" będę lepsza jako człowiek. Dobroć jest pięknem:)
    • Kocham przy Tobie milczeć, tulić się do Ciebie, jakbym nie miał matki Nienawidzę ciebie słyszeć, dotykać cię to kara za odwrócony krzyż Kocham Cię tak mocno, że wsiadłbym z Charonem do łódki, aby przebyć cały Styks, lecz nie odwrócę się   Nienawidzę braku gracji, twej krwi i wersów pełnych łoju do mnie Kocham Twoje rady, głos Twój prowadzi mnie do wyjścia z wykrotu Nienawidzę cię za dyby, które gruchocząc mi kolana, podłączyły thymatron na apetyt życia, opluwając mnie w lochu   Kocham Cię tak, że nieważne jest, czy pachniesz zmierzchem, trawą po ulewie, smogiem czy obłokami z szarego mleka Nienawidzę cię, bo gdy spałem obok ciebie, ukradłaś mą lirę i biografię Orfeusza Kocham Cię tak mocno, jakby wszechświat zmniejszył się do naszych objęć, a czas zdziwił się, że zegar nie tyka, wszyscy byli w pracy, a myśmy wybrali wagary od życia   Zła siostra Miłości w końcu się poddała Biegniemy tą plażą, już się nie chowając Igła magnetyczna odszukała zorzę i dziewiczą dróżkę, życie Nam zwracając, lecz…   czy to wszystko nie było tylko w listach naszych, mirażach o kąpieli w Gangesie młodości i czy zaraz spoceni nie otworzymy spojówek, budząc się przy złej siostrze Miłości?
    • @aniat. Ładnie się to harmonizuje: nastrój – dźwięk – obraz; szkoda, że odpuściłaś w rymy w ostatnich wersach, cztery mogłyby się zgrać.
    • Zrównają cię z ziemią. -No, chłopie, nie mów, że klasyczna? Robić, robić, robić! Wybebeszą z ciebie wszystko co wyższe, wszystko co nie pragmatyczne. Żreć, żreć, żreć! Wykpią słabości, wszystkie twoje samotności. Pieniądz, pieniądz, pieniądz! I będą ciągnąć za kostki w dół, implementować ci pustkę, agitować swe plebejskie nawyki. Umniejszać wszystko, smagać cię codziennie po mózgu parszywymi jęzorami parzącymi jak pokrzywy, okraszając to wszystko żarcikami podszytymi rzadkim kałem i opowieściami o jebaniu, najebaniu się, pojebaniu i dojebaniu sąsiadce i jej córce- i to wszystko wygłoszone z chwałą jakby to była nobilitacja.  I przylega do ciebie ten Nietzscheański wyziew. Jan Pelc wróży ci przyszlość; takie jest życie, słabiaku.  Sygnał, 5 nieodebranych, nie pójdziesz już tam- postanowione. Nie zostaje za wiele: Decasia, Ladoni, Górecki, tory, las, ambient, człowiek słoń i Curtis- a to wszystko ponad dekadę później niż planowałeś.
    • @Gosława Pokochają siebie to i Ciebie polubią -:)Wszak tu poetyckie dusze tu się spotykają …nawet jak rogate-:)Dobrej nocy

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...