Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Już jutro wychodzę


Rekomendowane odpowiedzi

zamknij się na
cztery odpusty nawet nic ci dadzą
grzechu próżnia nie uwalnia nawet

strzępku wybacz
że jestem schowany głęboko
w prawą kieszeń obok prezerwatyw
gum do żucia i papierosów

odpal nawet dwa na raz
jesteśmy sobie dani na dwa
wymiotujemy wanilią i czekoladą
czekogolwiek mi nie dawaj

Panie bo nie wiem
co jest z tobą ty głupcze
uwięziłeś mnie w przyciasnej skórze

zrywaj - ciesz się
już - jestem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

specjalistą nie jestem, ale może to tak
początek, po mojemu:

Już jutro wychodzę

zamknij się na cztery
odpusty nawet nic ci dadzą
grzechu próżnia nie uwalnia

(...)
już jestem- daje do myślenia czytelnikowi,
czy podm. lir. już jest "dla Panie"-..wołanie,
czy dla kieszeni, nie wiadomo czy się uwolnił
z nałogów. Niezrozumiały jest dla mnie natomiast
fragment o "wymiotowaniu wanilią i czekoladą"
- ze słodkości? jaką podm. lir. odczuwał przy używkach,
jest to jakieś błaganie o uwolnienie tak to widziałam,
Panie bo nie wiem- dobrze, ale dalej:ty głupcze- też coś nie pasuje- bo człowiek sam
się więzi, jego wola; tytuł natomiast jest pozytywny zakłada nadzieję, tyle mogłam
pomóc jak narazie,
J. serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...